In-Plus Pojemna Halina o krok od tytułu!

Za nami pierwszy gwizdek na długo wyczekiwanym Euro 2020, a tymczasem mamy dla Was świeżutką zapowiedź kolejki w Lidze Bemowskiej. Po krótkiej przerwie spowodowanej długim weekendem wracamy do gry pełną parą! W wielu ligach możliwe są roszady na podium, kropkę nad „i” przy tytule mistrzowskim ma szansę postawić rewelacyjna In-Plus Pojemna Halina. Szczególną uwagę przykuwa mecz na szczycie w drugiej lidze szóstek pomiędzy Gramy Czasami, a Truskawkami na Torcie, który również powinien zadecydować o tytule. Ciekawie powinno być też choćby w trzeciej lidze siódemek, gdzie Izba Wytrzeźwień zmierzy się z Walcem. Dobrego ligowego grania czeka nas jednak znacznie więcej, dlatego warto zerknąć do naszej zapowiedzi kolejki!

 

1 Liga Siódemek:

Po sensacyjnej, siódmej kolejce tym razem też jesteś niemal pewni roszad na czele tabeli. Pauzują lider, Moszna Squad oraz goniący stawkę, obrońca mistrzowskiego tytułu, Chemik Bemowo. Różnice w górnej części tabeli są tak niewielkie, że nawet zmiana lidera jest niemal nieunikniona. Wicelider, Gladiatorzy ma tyle samo punktów co Moszna, a w niedzielny poranek podejmie Zjazd. Faworytem są oczywiście Paweł Pająk i spółka, ale ich gra w tej edycji nie wygląda wzorowo. Ogromny wpływ mają na to kłopoty kadrowe, które tej wiosny są ich wielką bolączką. Goście tymczasem jak zawsze: jeżeli trafią ze składem mogą napsuć krwi każdemu. My jednak typujemy zwycięstwo Gladiatorów, czyli zwiastujemy zmianę na fotelu lidera. To nie koniec, bo ekipa Michała Burzyńskiego może spaść nawet na trzecią pozycje i jest na to duża szansa, bo rewelacja rozgrywek, Pohybel w meczu otwarcia ósmej kolejki zmierzy się z FC Warsaw United. Na początku wiosny to ekipa Patryka Kozickiego rokowała na odkrycie rundy, tymczasem później odpalił Cezary Dominiak, który wraz z Przemkiem Girgielem stworzył duet na wagę prowadzenie w klasyfikacji najlepszych snajperów i poprowadził Pohybla do strefy medalowej. Obaj gracze wbili już po dwanaście goli, a Girgiel dodatkowo dołożył siedem ostatnich podań, co jest drugim wynikiem ligi. Po ostatnich dokonaniach to Pohybel wydaje się być faworytem. Na niego też minimalnie postawimy, licząc że utrzyma optymalną formę. Chwile potem mistrz drugiej ligi z wiosny wybiegnie na murawę po raz drugi, by tym razem stawić czoła FC Casuals. Obie ekipy dzieli tylko punkt i obie przed tą serią mają po pięć rozegranych spotkań. Są zatem w połowie sezonu, a więc mogą jeszcze namieszać w górnej połowie tabeli. Pod warunkiem że będą wygrywać. O gospodarzach już pisaliśmy i dodamy, że w ich przypadku dojdzie element zmęczenia. Goście zaś gdy tylko wrócili ze swoim składem zaczęli punktować i już są w połowie stawki. Spodziewamy się twardych zawodów, w których padnie sporo goli. Jednak nie widzimy faworyta i postawimy na podział punktów. Mecz numer cztery to konfrontacja Zmarnowanych Talentów z Defenders, czyli ósma drużyna w tabeli podejmie ostatnią. Obie ekipy nie zaliczą tego sezonu do udanych. Gospodarze jak już nas przyzwyczaili oscylują wokół środka tabeli, goście zaś raczej szybko wrócą do drugiej ligi. Ostatnio jednak ekipa Konrada Dobrowolskiego jakby się obudziła. Najpierw remis z OU, a tydzień potem zwycięstwo z faworyzowaną WK. Obie drużyny słyną z bardzo solidnej obrony i nieustępliwej postawy na boisku. Powinno być ciekawie, ale my nie widzimy tutaj rozstrzygnięcia – remis. Pozostała nam chyba najciekawsza para tej serii. W szranki staną jedna z pozytywnych zaskoczeń tej edycji, Old United oraz małe rozczarowanie, Wąska Kadra. Ekipa Mariusz Kurczyńskiego gra tej wiosny bez żadnych kompleksów. Gracze w czerwonych trykotach uzupełnili, a raczej wzmocnili kadrę, co daje im dobry efekt. Nie zabrakło wpadek, czy porażek z faworytami, ale i tak wrażenie po sobie zostawiają bardzo dobre. Niesamowity sezon rozgrywa nowy nabytek, Marcin Piłka który jest prawdziwym motorem napędowym drużyny. Goście tymczasem pokazali dwa oblicza. To z pierwszego składu, który ogrywa bez problemów mistrza i to z drugiego, a nawet z trzeciego garnituru, które potrafi przegrać choćby z „czerwoną latarnią” ligi. Nie da się przewidzieć co może wydarzyć się w tym meczu, bo kluczowe będą w tym wypadku zestawienia personalne obu drużyn i dyspozycja dnia.

FC Warsaw United – Pohybel 2

FC Warsaw United – FC Casuals X

Gladiatorzy – Zjazd 1

Zmarnowane Talenty – Defenders X

Old United – Wąska Kadra X

Liga7 

2 Liga Siódemek:

Prawdziwy maraton czeka nas w Drugiej Lidze Siódemek, gdzie rozegramy aż siedem meczów. Zaległości nadrabiać będą Agil at Agord, Wariaty Kuchara, Haratacze oraz BKS 04 Górki i wszystkie te ekipy obejrzymy już w sobotni poranek. Ósmą kolejkę rozpoczną jednocześnie dwa starcia, a my zaczniemy od tego hitowego, w którym Los Lamusos podejmą właśnie drużynę Damiana Metryki. Na nominalnych gospodarzy po dobrym początku sezonu spadła kontuzja ich lidera i kapitana zarazem, Roberta Różyckiego i od tego czasu „Niebiescy” notowali tendencje spadkową, aż w końcu po ostatniej przegranej opuścili strefę medalową. Nawet powrót kapitana nie gwarantowałby sukcesu tej soboty. Agil tej wiosny gra naprawdę dobrze i na tyle równo by zadomowić się na trzecim szczeblu tabeli. Ich siła to kolektyw i stabilny skład, a także dobra forma choćby wspomnianego Metryki, Janka Śmigielskiego czy Macieja Kurmana. Stawką tego meczu jest nawet drugi stopień podium, a my postawimy na solidniej prezentujących się w ostatnich tygodniach AaA. Na drugim boisku zameldują się Haratacze i to dwa razy z rzędu. Najpierw w zaległym meczu podejmą Wariaty Kuchara. Ekipa Patryka Rosłańca osłabiona brakiem zaciągu z Ukrainy przegrała dwa ostatnie mecze i zamiast bić się o medale, utknęła w połowie stawki. Wariaty tymczasem plasują się dwie pozycje wyżej i mają na koncie trzy punkty więcej od rywala i tyle samo oczek straty do strefy medalowej. Mało tego mają tylko pięć meczów za sobą, a zatem spokojnie mogą wskoczyć nawet do pierwszej trójki. Goście po przebudowie grają naprawdę solidnie. Nie wiemy jednak w jakich składach stawią oba zespoły, a to może być klucz do rozstrzygnięcia tego meczu. Drugi remis. Chwile potem Haratacze staną w szranki z BKS-em 04 Górki i tutaj też zapowiada się na zacięte spotkanie. Jeżeli nominalni gospodarze wygrają dwa mecze to włączą się jeszcze do walki o medale. Naszym zdaniem w drugim meczu powinno być o to minimalnie łatwiej. BKS w tej edycji jest osłabiony i to znacznie, co w efekcie daje tylko przedostatnią pozycje. Pamiętamy jednak że to mistrz tego szczebla sprzed roku i nie należy go lekceważyć. Pchanie remisem, ale postawimy jednak na minimalne zwycięstwo nadrabiających zaległości Harataczy. Tymczasem niedzielne zmagania rozpocznie starcie kolejnych dwóch drużyn nadrabiających zaległości, Agilu at Agordu z BKS-em 04 Górki. Tutaj już w roli faworyta widzimy tych pierwszych, którzy jeśli wygrają dwa mecze w ten weekend mogą nawet objąć pozycje lidera. Muszą zachować koncentrację przez całe spotkanie, bo z tym u nich w kratkę. Tak czy siak postawimy na minimalne zwycięstwo Damiana Metryki i spółki. Chwile potem pozycji wicelidera będzie bronił Legion, który po nadrobieniu zaległości przebojem wdarł się na podium. Tej niedzieli stanie w szranki z Wariatami Kuchara, ale nawet ewentualne zwycięstwo nie zapewni mu pozostania na drugim miejscu w tabeli. Ekipa Michała Buczaka będzie uzależniona od postawy AaA, ale uwaga bo w przypadku sobotniego zwycięstwa ekipy Bartłomieja Kochmana stawką tego meczu może być podium. Legion tej wiosny pokazał, że świetnie funkcjonuje jego dział skautingu, bo taki wynik przy jedenastu kontuzjowanych zawodnikach (!) jest dużym wyczynem. W tak połatanym składem gracze w zielonych trykotach będą musieli dokończyć rozgrywki, ale jak widać zmiennicy dają radę, a jak do tego dojdzie zgranie to o zwycięstwa będą raczej spokojni. Spodziewamy się dużych emocji i wyrównanej rywalizacji, ale mimo wszystko postawimy na minimalne zwycięstwo Legionistów. Czas na starcie Walca z Lyreco, czyli konfrontacje lidera z „czerwoną latarnią” Drugiej Ligi Siódemek. Na papierze wszystko wygląda jasno i klarownie. Ekipa Grzegorza Leszczyńskiego to rewelacja tej edycji. Dobra obrona i efektywność w ataku daje póki co bardzo dobre rezultaty, ale trzeba zaznaczyć, że jest też w tym sporo szczęścia. Cóż jak mówią: szczęście sprzyja lepszym. Tymczasem Łukasz Wieczorek i spółka tej wiosny mieli walczyć o medale, ale wobec wąskiej kadry kłopoty z kontuzjami okazały się prawdziwym dramatem, o czym najlepiej świadczy ich pozycja w tabeli. Stawiamy, że Walec przejedzie się po kolejnym rywalu, ale podkreślamy, że Lyreco stać na niespodziankę. Na koniec zaplanowaliśmy starcie Drink Men – Wrzeciono Team, ale już z tego miejsca możemy zapewnić, że nie dojdzie ono do skutku. Wszystko to jest pokłosiem wydarzeń z meczu Wrzeciona z Legionem, a dokładnie bandyckiego zachowaniem graczy w pomarańczowych trykotach, którzy następnie nie informując nikogo nie stawili się na kolejny mecz. Mało tego kontakt z drużyną jest na tyle nieodpowiedzialny, że nie ma sensu dalej kontynuować współpracy z tą drużyną. Po pierwsze w naszych rozgrywkach nie ma miejsca na pseudo chuligańskie incydenty, po drugie szacunek do rywala oraz organizatorów to podstawa jakiejkolwiek współpracy. Wszystkie mecze Wrzeciona Team te już rozegrane jak i te zaplanowane zostaną zweryfikowane jako walkowery na korzyść drużyn przeciwnych. Zatem Drink Men dopisuje trzy punkty nie wychodząc na murawę.

Los Lamusos – Agil at Agord 2

Haratacze – Wariaty Kuchara X

Haratacze – BKS 04 Górki 1

Agil at Agord – BKS 04 Górki 1

Wariaty Kuchara – Legion 2

Walec – Lyerco 1

 

3 Liga Siódemki:

Rywalizacja ma trzecim szczeblu ligi siódemek jest na tyle wyrównana, że po ósmej kolejce także mogą zajść roszady w strefie medalowej. Hitem tej niedzieli będzie starcie trzeciego w tabeli Walca II z liderem, Izbą Wytrzeźwień. Ekipa Maćka Zarzyckiego dwa tygodnie temu wykorzystała potknięcia wyżej notowanych drużyn i po rozgromieniu ekipy rodem z Francji wskoczyła na najniższy stopień podium. Goście zaś napędzani przez braci Giżyńskich, a w szczególności przez stanowiącego o ich obliczu Adriana, który broni, rozgrywa i zdobywa kluczowe gole, grają bardzo dobrze i równo. Gospodarze twierdzą, że się nie boją i do tego mają kim odpowiedzieć, bo choćby Michał Burzyński to obecnie lider klasyfikacji snajperów. Mało tego wraz z kolegą z drużyny, Mateuszem Gajdą są drugimi asystentami ligi. Mogą być grzmoty, ale to lider gra w tej edycji równiej i to na jego minimalne zwycięstwo postawimy. Stawka jest tak wyrównana, że Izba by być pewna pozostania na czele tabeli musi wygrać. Tylko punkt za nią jest goniący ją, KS Na Pełnej, który po świetnym wejściu do Ligi Bemowksiej ewidentnie złapał zadyszkę. Tomek Uzarski i spółka w tej serii podejmą KP Kozią i są w tym starciu zdecydowanym faworytem. Pozycja wicelidera, drugi atak i druga defensywa ligi to jak na debiutanta wynik rewelacyjny. Mało tego, o koronę króla strzelców biją się wspomniany Uzarski oraz Mariusz Matraszek. Kozia nie ma kim straszyć, a i liczby uzyskane przez nią tej wiosny nie powalają. Pewna jedynka. Tutaj wicelider też musi uważać na plecy. Porażka może go kosztować nawet spadek za podium. Na strefę medalową chrapkę ma bowiem zarówno Bemovia jak i Chyże Rosomaki, które plasują się tuż za nią. Ekipa Piotra Modzelewskiego ostatnio przegrała walkę o pozycje lidera, spadając aż na piątą lokatę. Tej niedzieli przyjdzie jej rywalizować z Pożogą Bonito, ostatnią drużyną w stawce. Faworyt nasuwa się sam. Zespół z Bemowa do boju prowadzi obecnie najlepiej podający ligi, Tomasz Świderski, który oprócz dogrywania strzela także decydujące gole. Pożoga parę razy postraszyła rywali, notując choćby dwa remisy, ale mimo wszystko to Bemovia powinna dopisać do swojego konta trzy punkty. Czas na wspomniane Rosomaki, które do podium tracą tylko jedno oczko. Tym razem los skojarzył ich z dobrze zorganizowaną taktycznie drużynę En Avant Warsaw, szóstą siłą ligi. Jacek Dobraczyński i spółka mogli przed dwoma tygodniami rozsiąść się na pozycji wicelidera, ale niespodziewanie przegrali z pauzującymi w tym tygodniu NMM i znów muszą się bić o powrót do najlepszej trójki. W tym meczu wyszło co w tej edycji oznacza absencja duetu Dygas – Galimski. Nie będzie jednak łatwo nawet ze wspomnianą dwójką, bo Francuzi grają twardo w obronie i nieprzewidywalnie w ataku. Tak czy siak postawimy na minimalne zwycięstwo zdecydowanie bardziej ogranych w naszych rozgrywkach ChR. Na koniec pozostała nam konfrontacja sąsiadów z drugiej połowy tabeli. W szranki staną Gur-Bud oraz Orły Leszka, a więc „żółtodzioby” zmierzą się z „weteranami”. Nominalni gospodarze ostatnio wygrali drugi mecz tej wiosny, natomiast goście ewidentnie idą w remisy. Mają już ich na koncie cztery i tylko jedną przegraną. W tej edycji prześladuje ich nieco pec, a i problemów kadrowych nie udało się im uniknąć, ale patrząc przez pryzmat doświadczenia widzimy w nich kandydatów do zgarnięcia kompletu punktów.

Pożoga Bonito – Bemovia 2

KS Na Pełnej – KP Kozia 1

Walec II – Izba Wytrzeźwień 2

En Avant Warsaw – Chyże Rosomaki 2

Gur-Bud – Orły Leszka 2

 

 

Na Serwisowej nie zabraknie hitów. W Pierwszej Lidze Szóstek już w tę niedzielę tytuł może przypieczętować In-Plus Pojemna Halina, która musi pokonać All4One, by sięgnąć po mistrzowski wazon. Arcyciekawie zapowiada się też starcie FC Ochoty z AnonyMMous. Na drugim froncie lider, Gramy Czasami podejmie wicelidera, Truskawki na Torcie i tutaj na pewno obejrzymy piłkarskie fajerwerki. Sporo powinno się też dziać w konfrontacji Zielonej Latarni z ustępującym mistrzem ASPN - em Bemowo. Na trzecioligowych murawach aż trzy mecze rozegra ADP Wolska Ferajna, z kolei pierwszy w tabeli Motive będzie faworytem w rywalizacji z nieobliczalnym Drugim Wydaniem. Zapraszamy na zapowiedź kolejki w Lidze Szóstek!

 

1. Liga Szóstek:

Zmagania w Pierwszej Lidze Szóstek rozpoczniemy już w sobotę od konfrontacji Bad Boys Zielonki z Fast Transem. Jesteśmy pod dużym wrażeniem formy Pawła Szczepaniaka i jego świty w tym sezonie, dość powiedzieć, że BBZ mają matematyczne szanse na mistrzostwo, a ostatnio naprawdę imponują. Oczywiście złoto to mało realistyczny scenariusz, ale i tak pokazuje, jak dobrze obecnie sobie Bad Boysi radzą. FT z kolei to wyjątkowo nieobliczalna paka, ale tydzień temu wygrali ważny mecz z Drink Teamem, więc mimo problemów kadrowych i sinusoidalnej dyspozycji, są bliscy utrzymania. I zawsze mogą liczyć na niezawodnego Filipa Błońskiego. Jednak więcej atutów i bardzo wyrównaną kadrą mają Bad Boys Zielonki, dlatego postawimy na nich w tym widowisku. Fast Trans zagra w tej kolejce jeszcze raz, w niedzielę. I będzie to niezwykle istotne spotkanie, przeciwko zamykającym stawkę Dzikom Futbolu. Jeśli drużyna Michała Fijałkowskiego tutaj zatriumfuje (nawet zakładając scenariusz braku punktów z BBZ), to zapewni sobie pozostanie w najwyższej klasie rozgrywek. I dla nas będą tu faworytami, gdyż Dziki w niczym nie przypominają solidnej brygady z jesieni. Co prawda duet Daniel Kościński i Jakub Głowala robią co mogą, ale póki co jest to za mało, by pozostać w Pierwszej Lidze Szóstek. Chociaż kto wie, czy nie czeka nas przełamanie, ale wyżej cenimy akcje Fast Transu. Podobnie jak FT, tak i Bad Boys Zielonki zobaczymy drugi raz w akcji. Tym razem zmierzą się z FC NaNkacu. FC N do tej pory grali ze zmiennym szczęściem, co ma swoje odzwierciedlenie w ligowej tabeli, ale na przykład dwa tygodnie temu, mimo porażki, postawili twarde warunki In-Plusowi. Spodziewamy się, że Paweł Wojsław i Dominik Baćko po raz kolejny pokażą się z dobrej strony, ale mimo wszystko zespołowo bardziej przekonuje nas team w czarnych trykotach. A dodatkowo bardzo dobrą wiosnę notują tam Patryk Winczura, Kamil Mikulski i czy wspomniany Szczepaniak i według nas może to przesądzić sprawę. Na sam koniec obejrzymy dwa hity. W pierwszym z nich na murawie zameldują się FC Ochota i AnonyMMous, czyli mistrz i wicemistrz z zeszłych rozgrywek. Pamiętamy doskonale jak jesienią obie strony stworzyły znakomite i pełne dramaturgii zawody. Finalnie górą była drużyna Marka Jurgi, która zgarnęła mistrzowski wazon, ale teraz FC O będzie trudno o obronę tytułu, bo szanse na to istnieją tylko w teorii. Jednak zawsze jest o co walczyć, a srebrny medal to też duży sukces. Na taki chrapkę mają też „Anonimowi”, którzy poza tylko jedną porażką i jednym remisem wyglądają więcej niż solidnie. A Konrad Kozłowski, do czego zdążył przyzwyczaić, to wyróżniająca się postać w naszej lidze. Wiele tu zależy od składu, w jakim stawią się obie strony, ale nam pachnie tu podziałem punktów. Ósmą serię gier zamkną All4One i In-Plus Pojemna Halina. Tutaj od razu w ciemno możemy obstawić na „2”, bo lider tej wiosny jest po prostu nie do zatrzymania, ale coś czujemy, że Maciej Rataj i spółka będą niezwykle zmotywowani, by sprawić niespodziankę. A tacy zawodnicy jak Piotr Świstak czy Karol Kubicki na pewno będą wypruwali żyły, by osiągnąć korzystny wynik. Jednak IP-PH to prawdziwy walec w tej kampanii, bez słabych punktów, z Janem Skotnickim, Bartkiem Przyborkiem i Tomkiem Warszawskim na czele, dlatego powinien sobie tu poradzić, zdobywając mistrzostwo w debiutanckim sezonie Ligi Bemowskiej. Czy koronacja będzie miała miejsce już w tę niedzielę? Przekonamy się już niebawem.

Bad Boys Zielonki – Fast Trans 1

Fast Trans – Dziki Futbolu 1

FC NaNkacu – Bad Boys Zielonki 2

FC Ochota – AnonyMMous X

All4One – In-Plus Pojemna Halina 2

 Liga 6

2. Liga Szóstek:

W Drugiej Lidze Szóstek rozpoczniemy z, jak to się mówi, grubej rury, bo od potyczki Gramy Czasami z Truskawkami na torcie. Gdy na murawie meldują się lider z wiceliderem, to po prostu musi być ciekawie. I na to liczymy! Po obu stronach mamy prawdziwy wysyp indywidualności takich jak Krzysztof Sobolewski i Paweł Staniszewski czy też Kamil Siatkowski z Marcinem Karwasem. Obie ekipy prezentują się tej wiosny wybornie, obie mają prawdziwy ogień w ofensywie, więc być może bohaterem tego meczu będzie jakiś zawodnik od czarnej roboty. Nam przychodzą do głowy takie nazwiska jak Patryk Paszko czy Adam Olszewski. Niemniej, spodziewamy się tu prawdziwych fajerwerków, a jeśli chodzi o wynik, to stawiamy bezpiecznie na remis, bo wszystko tu może się zdarzyć. W1nners po niemrawym początku rozgrywek rozkręcili się na dobre i wciąż się liczą w grze o awans. Na przeciwległym biegunie są Marketing Match, którzy znakomicie zaczęli, ale ostatnio zanotowali dwie bolesne porażki i spadli do środka tabeli. Ekipa Michała Padały z pewnością będzie chciała zatrzymać złą serię, ale naszym zdaniem będzie o to ciężko, gdyż Michał Pełka i Maciej Jurczak są w takiej formie, że trudno będzie znaleźć na nich sposób. Zielona Latarnia to jeden z kandydatów nie tylko do awansu, ale i złota. Mateusz Piziorski i jego brygada dziurawią siatki rywali aż miło, a prym w tym wiedzie zwłaszcza Paweł Maul, obecnie drugi najskuteczniejszy strzelec Drugiej Ligi Szóstek. ASPN Bemowo zaś to ustępujący mistrz, który w niczym nie przypomina teamu z zeszłego sezonu. I tutaj oczywiście bukmacherzy wyżej oceniają akcje Zielonych, ale pamiętamy, że ASPN nie zapomniał, jak gra się w piłkę, a Michał Araźny to nadal jedna z najgroźniejszych strzelb na drugim froncie. Toteż ewentualny triumf paki z Bemowa wcale nas nie zdziwi. Na sam koniec obejrzymy w akcji drużyny pewne spadku. Zarówno dla KTS Chimery, jak i KS Syfon, zmagania na drugim froncie to były za wysokie progi, ale zebrane doświadczenie na pewno będzie owocne. Nieco lepsze wrażenie do tej pory zrobili na nas KS S, ale Paweł Janas i spółka mają większe zgranie, dlatego też w bezpośredniej konfrontacji tych ekip ciężko wskazać faworyta. My postawimy na „X”, ale Piotr Kos albo Adam Trybus mogą być tymi, którzy przechylą szalę zwycięstwa na swoją szalę.

Gramy Czasami – Truskawki na torcie X

W1nners – Marketing Match 1

Warsaw Bad Boys – Futebolwski FC 2

Zielona Latarnia – ASPN Bemowo 1

KTS Chimera – KS Syfon X

 

3. Liga Szóstek:

Ósma kolejka w Trzeciej Lidze Szóstek będzie obfita w mocne wrażenia, a to wszystko dlatego, że obejrzymy aż siedem meczów. Spore wyzwanie przed ADP Wolską Ferajną, która zagra aż trzy razy. Wolanie rozpoczną w sobotę, od rywalizacji z Teraz Kolską. I tutaj będą z pewnością faworytami, gdyż TK zamykają ligową stawkę i ostatnio grają wybitnie niefortunnie. Pamiętać jednak należy, że ADP tydzień temu także mierzyli się z niżej notowanym rywalem (FC Devs) i przegrali, więc nie wykluczamy niespodzianki, bo wiemy, że w gazie jest Fabio Rivera. W niedziele zaś ekipa Konrada Ciesielczyka podejmie Chłopców do bicia. Maciej Dubicki i jego świta piastują obecnie trzecią pozycję i mają jeszcze matematyczne szanse na awans. Toteż jesteśmy przekonani, że team w białych trykotach będzie próbował zgarnąć pełną pulę, ale jeśli „Seledynowi” stawią się w mocnym składzie, to może być o to ciężko. Dla nas to typowe starcie na remis, ale być może jedna z indywidualności, których nie brak po obu stronach, przesądzi sprawę. Wspomniani wcześniej FC Devs dwa tygodnie temu zaimponowali i wyraźnie widać, że ten zespół jest na fali wznoszącej. A transfer Dimy Malety okazał się strzałem w dziesiątkę. W potyczce z FC Yelonkami to właśnie Devsom dajemy większe szanse, zwłaszcza że Sebastian Małczyński i spółka przegrali cztery razy z rzędu. Szczególnie porażka w poprzedniej kolejce była bolesna. Zobaczymy zatem, czy FC Y podniosą się po tej klęsce, czy jednak będą kontynuować fatalną serię. Następnie na murawie po raz trzeci w ten weekend zamelduje się ADP Wolska Ferajna. I tutaj przed nimi trudna przeprawa, gdyż ACL Zerwane, ich najbliższy rywal, ma naprawdę spory potencjał w ofensywie. Wymienimy tylko takich zawodników jak Daniel Kornatka, Marek Chechat czy Kamil Siatkowski. Jeśli uda ich się zneutralizować, a skuteczny będzie Adam Szczygielski, to ADP może być wielkim wygranym tej serii gier, ale równie dobrze mogą też, podobnie jak dwie niedziele temu, pogrążyć się i zawieść oczekiwania. Jak będzie w rzeczywistości? Przekonamy się już wkrótce. Następnie po raz kolejny na boisku pojawi się Teraz Kolska. I tutaj drużyna Bartka Balika nie będzie miała lekko, bo zmierzy się z bardzo solidną Starą Gwardią. Gwardziści co prawda nie powtórzą sukcesu z zeszłego sezonu, jakim był brązowy medal, ale to wciąż mocna paka z tak uznanymi nazwiskami jak Igor Mushko, Paweł Matryba czy Marcin Cieślak. Naszym zdaniem to oni, podobnie jak jesienią (8:3), będą górą, ale każdy w naszej lidze wie, że po Kolskiej spodziewać się można absolutnie wszystkiego. Na koniec ósmej serii zmagań obejrzymy w akcji kandydatów do tytułu. Najpierw zagra druga La Zabava, z KAC Drink Teamem, a potem pierwszy Motive sprawdzi Drugie Wydanie. W tym pierwszym widowisku pewniakiem wydaje się wicelider. LZ ostatnio idą jak burza, a ich imponujące zwycięstwo z FC Yelonki było prawdziwą projekcją siły. Teraz też spodziewamy się gradu goli w wykonaniu trójki Krzysztof Sobolewski, Rafał Dębski i Paweł Staniszewski, ale może jednak KAC-e stawią się w silnym zestawieniu z Mateuszem Grabowskim na czele i zobaczymy wyrównane zawody? Na taki scenariusz liczyć będzie z pewnością Motive. Zespół Macieja Bartosiewicza to pewniak do awansu, pewniakiem też jest u bukmacherów w konfrontacji z DW. Lecz przestrzegamy przed lekceważeniem Marcina Sikory i Macieja Aderka z kolegami, gdyż ich forma rośnie, a po nieudanym początku kampanii mocno wywindowali w ligowym zestawieniu. My oczywiście postawimy tu na lidera i coś czujemy, że Adrian Opaliński znowu powiększy swój dorobek strzelecki, ale wydaję nam się, że nie będzie to jednostronna potyczka.

ADP Wolska Ferajna – Teraz Kolska 1

Chłopcy do bicia – ADP Wolska Ferajna X

FC Yelonki – FC Devs 2

ACL Zerwane – ADP Wolska Ferajna 2

Stara Gwardia – Teraz Kolska 1

La Zabava – KAC Drink Team 1

Motive – Drugie Wydanie 1

Sponsorzy