Zatrzęsienie szlagierów!

Ledwie rozpoczęliśmy sezon wiosenny, a już – powolutku, powolutku – zbliżamy się do półmetka. W najbliższy weekend rozegramy czwartą serię gier, w trakcie której nie zabraknie ligowych hitów. Szczególnie ciekawie zapowiada się rywalizacja na najwyższych poziomach rozgrywkowych – zarówno Siódemek, jak i Szóstek – gdzie dojdzie m.in. do starć Defendersów z FC Otamanami II, Teamu Ivulin Rabona z Moszna Squadem, eXc Mobile Ochoty z Połczyn Brothers, a także Fair Partnera z KS-em Browarek. Oprócz tego czeka nas także ogrom grania w pozostałych ligach, gdzie krok po kroku klaruje nam się sytuacja. Do końca rozgrywek wciąż jednak daleko, a faworyci wciąż będą musieli udowadniać swoją wyższość. Czy wg nas podczas nadchodzącego weekendu sztuka ta powiedzie im się? Odpowiedź w poniższej zapowiedzi!

 

1. Liga Siódemek:

Czwartą serię gier na najwyższym „siódemkowym” poziomie rozpoczniemy w niedzielny poranek, gdy w szranki staną dwie drużyny zamykające ligową stawkę – Victoria oraz Klub Piłkarski im. Szarych Szeregów. Jedni i drudzy notują bardzo słaby początek sezonu, przegrywając wszystkie dotychczasowe mecze i będąc jedynymi drużynami, które wciąż nie mogą pochwalić się zdobyciem choćby punktu. Minimalnie wyżej są w tabeli nominalni goście, ale w ich przypadku zwraca uwagę fakt, że jak do tej pory nie udało im się jeszcze zdobyć choćby jednej bramki. Jedno jest pewne – przynajmniej jedna fatalna passa zostanie w najbliższy weekend przerwana.

Zaraz po zakończeniu opisywanego wyżej meczu przyjdzie pora na jeden z dwóch hitów tej serii gier, w którym Defenders zmierzą się z FC Otamanami II. Nominalni goście do minionej kolejki dzierżyli fotel lidera, ale dość wyraźna porażka z Moszna Squadem zepchnęła ich aż na piątą pozycję. Na szczycie zluzował ich z kolei najbliższy przeciwnik, który jak do tej pory jest bodaj największym pozytywnym zaskoczeniem tego sezonu. Będzie to zatem mecz pełen podtekstów, w którym naprawdę trudno wskazać faworyta. Nieco wyżej oceniamy jednak szanse Ukraińców, którzy – jeśli tylko zbiorą się w optymalnym zestawieniu – należą do ścisłej warszawskiej czołówki.

W tym samym czasie rozgrywany będzie drugi ze szlagierów tej serii gier, w którym Team Ivulin Rabona podejmie Moszna Squad. Aspiracje jednych i drugich są w tych rozgrywkach bardzo duże, o czym świadczą ich dotychczasowe wyniki. Nominalni gospodarze uzbierali do tej pory 7 punktów (trzecie miejsce w tabeli), natomiast ekipa Michała Burzyńskiego uległa co prawda sensacyjnemu liderowi, ale oprócz tego odniosła dwie pewne wygrane. Stawka tego starcia jest ogromna, a obie drużyny wyjdą z zamiarem zgarnięcia pełnej puli. Nie ma wątpliwości – będą szły wióry! Jedni i drudzy posiadają również dużą jakość piłkarską, dlatego powinno to być również świetne widowisko.

Emocji nie powinno zabraknąć także w przypadku pojedynku Chemika Bemowo z FC Hermesem. Zespół Adriana Bery pomimo pewnej ewolucji kadrowej bardzo solidnie rozpoczął nowy sezon, zgarniając do tej pory 7 punktów i zajmując aktualnie pozycję wicelidera. Ich najbliższy przeciwnik z trzema „oczkami” okupuje co prawda dopiero ósmą lokatę, ale ekipy tej absolutnie nie można lekceważyć. FCH ma w swoim składzie wielu utalentowanych zawodników, a ubiegłotygodniowy pogrom Viktorii (9:0) zwiastuje, że panowie wracają do optymalnej dyspozycji. Typujemy tu zatem wygraną Chemika, ale raczej nie będzie to dla nich łatwa przeprawa.

Na zamknięcie czwartej serii gier na murawie przy ul. Obrońców Tobruku spotkają się Zmarnowane Talenty oraz Haratacze. Także i to starcie może mieć niebagatelny wpływ na dalsze losy jednych i drugich. Oba zespoły zaczęły bowiem te rozgrywki dość przeciętnie i jeśli liczą na włączenie się do walki o medale, nie mogą pozwolić sobie na kolejną wpadkę. Nieco lepiej wygląda sytuacja nominalnych gości, którzy z 4 punktami zajmują szóstą pozycję, tracąc jednak do trzeciego Teamu Ivulin Rabona ledwie trzy „oczka”. To właśnie Haratacze będą wg nas minimalnym faworytem tej rywalizacji, choć zapewne będzie to starcie „na styku”.

Victoria – Klub Piłkarski im. Szarych Szeregów X

Defenders – FC Otamany II 2

Team Ivulin Rabona – Moszna Squad X

Chemik Bemowo – FC Hermes 1

Zmarnowane Talenty – Haratacze 2

 

2. Liga Siódemek:

Na zapleczu pierwszej ligi na pierwszy plan zdecydowanie wysuwa nam się pojedynek Legion vs Tornado UA. Nominalni gospodarze są w tym sezonie niezwykle mocni, o czym świadczą trzy dotychczasowe zwycięstwa, komplet punktów na koncie oraz pozycja lidera. Ekipa z Ukrainy – choć zajmuje miejsce na najniższym stopniu podium – traci już do najbliższego rywala 5 punktów, wobec czego ewentualna porażka może już na tak wczesnym etapie rozgrywek przekreślić ich szanse na zdobycie tytułu mistrzowskiego. Walka na pewno będzie tu szła „na noże”, ale naszym zdaniem zwycięsko wyjdą z niej gracze z „eLką” na piersi.

Niełatwy mecz czeka w najbliższej kolejce wicelidera – FC Zaborów, który występując w roli gościa zmierzy się z Zielonym Stolikiem. Zespół w niebieskich trykotach jest w trakcie bieżącej kampanii świetnie dysponowany, odnosząc trzy kolejne wygrane i depcząc po piętach prowadzącemu w stawce Legionowi. Filip Szewczyk i jego świta – będący przecież beniaminkiem – także prezentują się całkiem nieźle, choć dorobek punktowy niespecjalnie na to wskazuje. Nominalni gospodarze mają jednak w swoich szeregach kilku świetnych zawodników i na pewno są w stanie postraszyć wicelidera. Czy przełoży się to na jakąkolwiek zdobycz punktową? Przekonamy się.

W miniony weekend pierwsze punkty podczas wiosennej kampanii zapisali na swoje konto Old United, którzy mają teraz chrapkę na kolejny triumf i kontynuację marszu w górę tabeli. Szanse na taki rozwój wypadków są spore, w niedzielny poranek drużyna w czerwonych koszulkach podejmie bowiem zamykający stawkę BKS 04 Górki. Zespół Mikołaja Tchorzewskiego ma co prawda w zanadrzu zaległy mecz do rozegrania, ale dwie dość wyraźne porażki na starcie rozgrywek i tak sprawiają, że musimy rozpatrywać ich dotychczasową postawę w kategoriach sporego zawodu. Czyżby do trzech razy sztuka? Niewykluczone, choć nieco wyżej oceniamy szanse na triumf OU.

Marsz w górę ligowej tabeli zapewne chcą również zacząć Los Aspirantos i Chlejsy FC, które zmierzą się w bezpośrednim pojedynku. Nieco lepiej przed pierwszym gwizdkiem przedstawia się sytuacja nominalnych gospodarzy, którzy z 3 punktami zajmują czwarte miejsce. Goście z kolei okupując przedostatnią lokatę (1 punkt), ale wciąż mają do rozegrania jedno spotkanie więcej niż reszta stawki. Nie ma zatem wątpliwości, że zbliżający się mecz może okazać się niezwykle istotny. Zwycięzca zbliży się do czołówki i będzie mógł wciąż liczyć na awans do grupy mistrzowskiej, przegrany natomiast – już na tak wczesnym etapie sezonu – najpewniej pożegna się z marzeniami o medalach.

Legion – Tornado UA 1

Zielony Stolik – FC Zaborów 2

Old United – BKS 04 Górki 1

Los Aspirantos – Chlejsy FC X

 

3. Liga Siódemek:

Bezsprzecznym szlagierem czwartej kolejki na trzecim szczeblu rozgrywkowym będzie starcie pomiędzy dwoma bezbłędnymi dotąd drużynami – Drink Teamem i Teamem Ivulin Exile. Jedni i drudzy mają obecnie na koncie po trzy zwycięstwa, zajmując odpowiednio drugą oraz pierwszą pozycję w ligowej stawce. Już sam ten fakt zwiastuje nam kapitalne widowisko, ale musimy przy tym podkreślić, że obie drużyny prezentują przy tym naprawdę dużą jakość piłkarską. Zwycięzca postawi się w bardzo dobrej sytuacji w kontekście walki o złoto, przegrany będzie musiał natomiast gonić rywala. Kto będzie kim? „We will say what time will tell” – jak mawiał pewien Polak na obczyźnie.

Zanim jednak dojdzie do ligowego hitu, czwartą serię gier otworzą nam Drink Men oraz Team Ivulin TUT. Wyraźnym faworytem będą w tym przypadku nominalni goście, którzy co prawda ulegli przed tygodniem Drink Teamowi, ale i tak ich forma może napawać optymizmem. Białorusini z 6 punktami na koncie zajmują aktualnie trzecią pozycję, podczas gdy ich przeciwnik ma w dorobku zaledwie jedno „oczko”, okupując ósmą lokatę. DM jest natomiast doświadczoną i waleczną ekipą, mającą w dodatku mecz zaległy do rozegrania, która z pewnością nie odda punktów łatwo. Kto wie, może gospodarze pokuszą się nawet o niespodziankę?

Ogromne ambicje, pomimo bardzo przeciętnego początku sezonu, wciąż ma Dream Team Warsaw. Drużyna prowadzona przez Maćka Szpakowskiego w dotychczasowych trzech meczach zgromadziła ledwie 4 punkty, a jej strata do dwójki liderów jest już pokaźna. Jeśli więc „Szpaku” i jego koledzy chcą liczyć się w grze o najwyższe cele, muszą zacząć regularnie wygrywać. Pierwszy krok w tym celu powinni postawić w niedzielę, podczas starcia przeciwko Agil At Agord. Rywal po dwóch meczach ma w dorobku wygraną oraz porażkę i z pewnością nie będzie „łatwym kąskiem”, ale jeśli tylko DTW zagrają na miarę swoich możliwości, powinni zgarnąć tutaj pełną pulę.

Na zakończenie czwartej serii gier na murawie pojawią się gracze Los Blancos i Szczęk Szczęśliwice. Nominalni gospodarze niezbyt udanie rozpoczęli wiosenne rozgrywki, notując dwie porażki i lądując w efekcie na szarym końcu ligowej tabeli. Dla ich najbliższego przeciwnika inauguracja przebiegła nader pomyślnie (wygrana 4:1 nad Guadalajarą FC), ale dwie kolejne porażki sprawiły, że zawodnicy w czerwonych trykotach coraz bardziej nerwowo muszą oglądać się za siebie, w kierunku strefy spadkowej. Ewentualne zwycięstwo nad LB z pewnością mocno poprawiłoby jednak ich sytuację, a naszym zdaniem taki scenariusz jest nader prawdopodobny.

Drink Team – Team Ivulin Exile X

Drink Men – Team Ivulin TUT 2

Dream Team Warsaw – Agil At Agord 1

Los Blancos – Szczęki Szczęśliwice 2

 

4. Liga Siódemek:

W czwartej lidze na najbliższy weekend zaplanowaliśmy ledwie jedno spotkanie – Wariaty Kuchara podejmą Orłów Leszka. Nieznacznym faworytem tej rywalizacji wydają się być nominalni gospodarze, którzy z 6 punktami na koncie zajmują lokatę na najniższym stopniu podium. Szczególnie efektowna była w wykonaniu drużyny w złotych trykotach inauguracja sezonu, podczas której roznieśli oni w pył Cool Team (12:2). Potem było już nieco trudniej, ale wciąż jest to zespół zdolny do walki o najwyższe cele. Wysokie ambicje mają jednak także goście, którzy z 4 punktami zajmują piątą lokatę i niewątpliwie będą chcieli przypuścić szturm na „pudło”. Czy im się to uda? Trudno powiedzieć.

Wariaty Kuchara – Orły Leszka 1

 

5. Liga Siódemek:

Rywalizację na piątym poziomie rozgrywkowym rozpoczniemy od meczu pomiędzy Ojcami RKS-u a Juzlez Teamem. Nominalni goście to debiutant w rozgrywkach Ligi Bemowskiej, który jednak radzi sobie do tej pory fenomenalnie. Gracze JT między bajki włożyli opowieści o płaceniu „frycowego”, bardzo pewnie wygrywając trzy mecze i zasiadając dzięki temu na fotelu lidera. Na przeciwnym biegunie znajduje się natomiast ich kolejny rywal, który z zaledwie jednym punktem na koncie okupuje aktualnie miejsce w strefie spadkowej. Wydaje się zatem, że faworyt tej rywalizacji jest nader oczywisty.

Tyle samo punktów co Juzlez Team ma także ekipa Nie Ma Mocnych, która w najbliższą niedzielę skrzyżuje rękawice z FC Albatrosem. Gracze w czerwonych koszulkach chyba na dobre zapomnieli już o niezbyt udanych rozgrywkach zimowych, wiosną prezentują się bowiem bardzo korzystnie, wyrastając na poważnego kandydata do zakończenia rozgrywek na podium. Podobne aspiracje ma jednak ich kolejny oponent, który – co ciekawe – także nie poniósł do tej pory porażki. „Albatrosy” mają w dorobku zwycięstwo i dwa remisy, co daje im obecnie czwartą pozycję w tabeli. Faworytem zbliżającej się rywalizacji nie będą, co nie znaczy, że nie stać ich na wyrwanie punktu lub punktów.

Plan zakładający gonienie prowadzącej dwójki mają zapewne Chyże Rosomaki. Zespół ten z 6 punktami na koncie zajmuje aktualnie trzecią pozycję w ligowej stawce, a podczas zbliżającej się serii gier podejmie Cool Team II. Nominalni goście jak do tej pory grają mocno chimerycznie, wygrywając jedno spotkanie oraz przegrywając dwa i plasując się przez to dość blisko strefy spadkowej (7. miejsce). Jeśli Andrzej Krawczyk uzbiera na najbliższe spotkanie „galowy” skład, CT II może pokusić się o sprawienie niespodzianki. W przeciwnym przypadku komplet punktów powinien powędrować na konto ChR.

Podczas nadchodzącej serii gier będziemy z kolei czekać na rehabilitację ze strony zawodników TSP Szatańskiego Pęta. Ekipa ta nie zebrała przed tygodniem składu, co poskutkowało oddaniem walkowera w starciu z Chyżymi Rosomakami i – co za tym idzie – osunięciem się w tabeli aż na ósme miejsce. Teraz gracze w złotych trykotach będą chcieli odkupić swoje winy, a przeszkodzić im w tym spróbuje Le Cabaret. Nominalni goście w bieżącym sezonie mają niestety mało argumentów, z zaledwie 1 punktem na koncie zamykając ligową stawkę. Mamy jednak nadzieję, że mecz z bezpośrednim konkurentem w walce o utrzymanie wyzwoli w nich dodatkowe pokłady energii, co poskutkuje solidnymi w ich wykonaniu zawodami.

Ojcowie RKS-u – Juzlez Team 2

Nie Ma Mocnych – FC Albatros 1

Chyże Rosomaki – FC Albatros 1

TSP Szatańskie Pęto – Le Cabaret 1

 

SuperLiga6:

Czwartą kolejkę SuperLigi6 rozpoczniemy od kolejnego hitu. W poprzednich dwóch seriach gier eXc Mobile Ochota mierzyła się z Fair Partnerem oraz KS Browarkiem, w najbliższy weekend te dwie ekipy zagrają natomiast w bezpośrednim starciu. Faworyta tej rywalizacji – podobnie jak w minionych tygodniach – w zasadzie nie sposób wskazać. Jedni i drudzy nieznacznie ulegli Ochocie, a oprócz tego zanotowali po dwa pewne zwycięstwa. Trzeba natomiast w tym miejscu podkreślić, że jeden z triumfów ekipy z Ukrainy odniesiony został walkowerem, wskutek niestawienia się na mecz Wilków. Nie zmienia to natomiast faktu, że w niedzielę powinniśmy być świadkami wspaniałej rywalizacji na najwyższym poziomie.

W tym samym czasie trwać będzie również inny szlagier SL6, w którym wspomniana eXc Mobile Ochota skrzyżuje rękawice z Połczyn Brothers. Zespół Kamila Jurgi – jak już wcześniej wspomnieliśmy – ma na rozkładzie Fair Partnera i KSB, stawiając się w świetnej sytuacji w kontekście walki o złoto. Ich trud z tamtych spotkań może jednak pójść na marne, o ile polegną w najbliższej serii gier. Ich rywal – dwukrotny triumfator Pucharu Polski – rozgrywki rozpoczął od trzech wygranych, ale starcie z Ochotą będzie dla nich dopiero pierwszym poważnym sprawdzianem tej wiosny, wcześniej mierzyli się bowiem z teoretycznie niżej notowanymi zespołami. Czy weryfikacja przebiegnie pomyślnie? Niewykluczone, choć faworytem pozostają bardziej utytułowani przeciwnicy.

Trzecim meczem rozgrywanym o tej samej porze będzie starcie Wilków z Sempami. Nominalni gospodarze sezon wiosenny rozpoczęli od wygranej nad Altusem, ale tydzień temu nie udało im się zebrać składu na spotkanie z Fair Partnerem, wskutek czego zmuszeni byli oddać walkowera. Goście z kolei mają za sobą niezły okres, w którym wyszarpali remis z Tanatosem, a także pokonali po wyrównanym starciu Altusa. Wygląda więc na to, że to zawodnicy w czarnych trykotach będą nieznacznym faworytem tej rywalizacji. Wiele zależy natomiast od tego, w jakim zestawieniu personalnym stawią się gospodarze.

Chwilę później na murawie zameldują się Gramy Czasami, a także Altus. Patrząc na dotychczasową postawę obu drużyn, faworytem tej potyczki będą nominalni gospodarze. Beniaminek z niezłej strony pokazał się już na inaugurację, wówczas jednak Browarek okazał się zdecydowanie mocniejszy (1:8). Późniejsze mecze z Połczyn Brothers (4:5) i przede wszystkim z Tanatosem (12:6) pokazały jednak, że jest to drużyna o sporym potencjale. Goście z kolei jak na razie mają na koncie dwie porażki – 1:4 z Wilkami i 2:4 z Sempami – co sprawia, że zajmują miejsce w strefie spadkowej. Mecz przeciwko GC jest więc szansą na odbicie się od dna, ale naszym zdaniem nic takiego nie będzie miało miejsca. Czysta „jedynka”.

Bardzo jesteśmy natomiast ciekawi rywalizacji pomiędzy Klaunfiestą a Zakładem Pogrzebowym Tanatos. Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu bez wahania wskazalibyśmy tutaj na gości, którzy jawili nam się jako jeden z kandydatów do końcowego triumfu. Mistrz sezonu Wiosna ’23 ma jednak permanentne problemy kadrowe, wskutek czego w dwóch rozegranych meczach ugrał zaledwie 1 punkt, co daje mu aktualnie ósmą lokatę. Klaunfiesta pomimo trzech kolejnych przegranych momentami sygnalizuje z kolei zwyżkę formy, co może sprawić, że ZPT o zgarnięcie pełnej puli wcale nie będzie łatwo. Mimo to stawiamy na triumf gości.

Fair Partner – KS Browarek X

eXc Mobile Ochota – Połczyn Brothers 1

Wilki – Sempy 2

Gramy Czasami – Altus 1

Klaunfiesta – Zakład Pogrzebowy Tanatos 2

 

2. Liga Szóstek:

Sporo grania czeka nas podczas zbliżającego się weekendu na zapleczu SL6, gdzie podwójną kolejkę rozegrają Lakoksy FC oraz Union of Boys. Ekipy te najpierw zmierzą się odpowiednio z FK Almazem oraz Galicią, a następnie staną w szranki podczas bezpośredniego pojedynku. Szczególnie interesująco zapowiada nam się meczu pomiędzy UOB a ekipą z Ukrainy, będzie to bowiem pojedynek wicemistrza oraz mistrza 2. Ligi Zimowej, możemy więc spodziewać się prawdziwych piłkarskich fajerwerków. Nieznacznym faworytem tej rywalizacji – podobnie jak w meczu przeciwko Lakoksom FC – zdają się być nominalni goście, którzy jednak wciąż będą musieli radzić sobie bez swojego asa atutowego – Bartka Goździewskiego. Wiosenni debiutanci jak na razie dość wyraźnie przegrali natomiast swój pierwszy mecz i w naszej opinii zbliżający się weekend raczej nie poprawi znacząco ich sytuacji. Obaj rywale to bowiem uznane na bemowskich boiskach marki, które powinny do samego końca liczyć się w walce o medale.

Wyraźnym faworytem swojego meczu będą prowadzący w tabeli Kyrgyz Global, którzy na otwarcie czwartej serii gier podejmą Elitę Prażmów. Nominalni gospodarze bardzo udanie weszli w sezon wiosenny, notując passę trzech meczów bez porażki i zasiadając dzięki temu na fotelu lidera. Ich najbliższy rywal – przeciwnie. Ekipa z Prażmowa porażkami kończyła oba dotychczasowe mecze, co na ten moment skutkuje lokatą w strefie spadkowej. Ten młody i niezwykle waleczny zespół kilka razy pokazywał już, że potrafi napędzić stracha faworyzowanemu przeciwnikowi i coś nam podpowiada, że podobnie może być w tym przypadku. Niemniej jednak typujemy nieznaczny triumf graczy z Kirgistanu.

Fatalny początek rozgrywek notują z kolei Bad Boys Zielonki. Drużyna ta była przez nas widziana w roli jednego z faworytów do medali, tymczasem po trzech kolejnych porażkach marzenia o „pudle” trzeba już chyba odłożyć na kolejny sezon. Wciąż pozostaje natomiast walka o utrzymanie, a jeśli Paweł Szczepaniak i jego koledzy nie chcą drżeć o ligowy byt do ostatnich chwil, powinni zacząć punktować. Najlepiej już podczas rywalizacji z FC Anh Em 37, którzy z dorobkiem 4 punktów zajmują aktualnie szóstą lokatę. Większe szanse na zgarnięcie pełnej puli zdają się mieć więc goście, ale liczymy, że BBZ wreszcie zagrają na miarę możliwości i być może pokuszą się o premierową wygraną.

Czwartą kolejkę zakończymy niewątpliwym hitem, w którym SS Cyrkulatka zagra z Chłopcami z Bielan. Nominalni gospodarze jeszcze przed tygodniem wygodnie siedzieli w fotelu lidera, ale porażka z Kyrgyz Global sprawiła, że osunęli się w tabeli aż na czwartą lokatę. Ich najbliższy rywal legitymuje się taką samo liczbą punktów, choć w obecnych rozgrywkach pokazuje mocno sinusoidalną formę. Drużyna Tomka Miziurkowskiego rywalizację rozpoczęła od wygranej 3:2 nad Galicią, potem przyszła jednak wysoka (3:9) porażka z FK Almazem. Nastroje w ChZB z pewnością poprawił ubiegłotygodniowy triumf nad BBZ (6:1), ale – przynajmniej wg prawa serii – oznaczałoby to porażkę przeciwko SSC? Czy tak w istocie się stanie?

Galicia – Union Of Boys 2

FK Almaz – Lakoksy FC 1

Lakoksy FC – Union Of Boys 2

Kyrgyz Global – Elita Prażmów 1

Bad Boys Zielonki – FC Anh Em 37 2

SS Cyrkulatka – Chłopcy z Bielan X

 

3. Liga Szóstek:

Zmagania na trzecim szczeblu rozgrywkowym naszych szóstek zaczniemy od starcia lidera z ostatnią drużyną w tabeli, UKS Południe Czosnów podejmie bowiem FC Bemowską Ekipę. Nie ma w tym przypadku najmniejszych wątpliwości, że faworytem tego starcia będą nominalni gospodarze, którzy odnieśli dotąd trzy pewne zwycięstwa. Dokładnie odwrotnie niż ich rywal, który ma na koncie trzy kolejne porażki, pozostając jedyną drużyną w całej stawce, która nie zdobyła do tej pory choćby punktu. Wydaje się, że przy tak dysponowanym UKS-ie passa gości zostanie w najbliższy weekend przedłużona.

Następnie będziemy świadkami pojedynku dwóch drużyn o wysokich aspiracjach, które początku rozgrywek nie mogą jednak zaliczyć do udanych – FC Desant zmierzy się z Retro Squadem. Przed pierwszym gwizdkiem sezonu wiosennego jedni i drudzy byli przez nas typowani jako poważni kandydaci do „pudła”, tymczasem po trzech seriach gier zajmują w ligowej tabeli odpowiednio piątą oraz siódmą lokatę. Do końca wciąż pozostało natomiast sporo gier i nadrobienie straty do czołówki jest możliwe. Warunek jest jeden – złapanie serii zwycięstw. W najbliższy weekend tylko jedna z tych ekip będzie mogła zgarnąć pełną pulę.

Wysokie ambicje ma również KS Syfon, który z 9 punktami na koncie zajmuje pozycję wicelidera. Gracze tej ekipy w najbliższej serii gier skrzyżują rękawice z Maghreb United i nie ma najmniejszych wątpliwości, że brak ich zwycięstwa będziemy musieli rozpatrywać w kategoriach niemałej sensacji. Nominalni goście w dotychczasowych trzech meczach uzbierali ledwie punkt, znajdując się na ten moment w strefie spadkowej. Ubiegłotygodniowy remis z FC NaNkacu sugeruje natomiast, że ich forma może iść w górę. Nie zmienia to natomiast faktu, że w pojedynku przeciwko KSS wywalczenie przez nich choćby remisu jest mało prawdopodobne.

Wspomniani FC NaNkacu podczas nadchodzącego weekendu mierzyć się będą z KP Kozią. Popularne „Kace” początku wiosennej kampanii zdecydowanie nie mogą zaliczyć do udanych, co najlepiej potwierdza fakt zdobycia przez nich ledwie 2 punktów. Zdecydowanie lepiej radzi sobie natomiast ich kolejny przeciwnik, który z bilansem dwóch wygranych oraz jednej porażki znajduje się obecnie na najniższym stopniu podium. Sporo będzie w tym przypadku zależało od dyspozycji dnia oraz składów, jakie zbiorą obaj kapitanowie, ale coś nam podpowiada, że Piotr Stępniewski po raz kolejny może przesądzić o triumfie KPK.

Jako ostatni w czwartej kolejce na murawie zameldują się zawodnicy FC Legionu i Czumy. Powinniśmy być tu świadkami interesujących zawodów, w których większe szanse na końcowy triumf dajemy jednak nominalnym gościom. To właśnie zespół w białych trykotach – posiadający w swoim składzie będącego w świetnej dyspozycji Piotra Koźniewskiego – spisuje się jak do tej pory lepiej, z 6 punktami na koncie zajmując miejsce tuż za ligowym podium. Drużyna zza naszej wschodniej granicy jest z kolei szósta (3 pkt), ale ewentualna wygrana pozwoli im przeskoczyć niedzielnego przeciwnika. I choć jest to realny scenariusz, naszym zdaniem komplet „oczek” padnie łupem Czumy.

UKS Południe Czosnów – FC Bemowska Ekipa 1

FC Desant – Retro Sqaud X

KS Syfon – Maghreb United 1

FC NaNkacu – KP Kozia 2

FC Legion – Czumy 2

 

4, Liga Szóstek:

W czwartej lidze chęcią rewanżu pałają z pewnością zawodnicy East Crew, którzy przed tygodniem wysoko (2:11) ulegli Finansovej. Tym razem drużyna rodem z Ukrainy o ligowe punkty powalczy przeciwko FC Devs. Nominalni goście także nie mogą mieć po minionej serii gier powodów do zadowolenia, minimalna porażka z FC Dzikami z Lasu II sprawiła bowiem, że spadli oni do dolnej połowy tabeli. Będzie to zresztą mecz „sąsiadów”, jedni i drudzy zajmują odpowiednio siódmą oraz szóstą pozycję. Wiele wskazuje zatem na remis, choć w naszych oczach minimalnym faworytem będą „Devsi”, posiadający w swoich szeregach znakomitego Bartłomieja Piwowarczyka.

Wspomniana ekipa FC Dzików z Lasu II podczas zbliżającego się weekendu zmierzy swoje siły z UA Teamem. Będzie to pojedynek niezwykle ważny w kontekście ewentualnej walki o medale, obie drużyny plasują się bowiem odpowiednio na czwartym oraz trzecim miejscu. Punktowo nieco lepiej przedstawia się sytuacja drużyny ukraińskiej, która wciąż nie zaznała jeszcze goryczy porażki. „Dziki” poznały już z kolei ten ból, ale nie mamy wątpliwości, że zrobią wszystko, aby w tym sezonie już się to nie powtórzyło. Identyczny plan ma jednak rywal, co zwiastuje nam starcie emocjonujące, pełne walki oraz – mamy nadzieję – wysokiej jakości.

Fantastycznie zapowiada się również kolejny mecz czwartej kolejki, w którym prowadząca w tabeli Horda zagra z piątą w stawce Finansovą. Nominalni goście przed tygodniem wreszcie obudzili się chyba z zimowego snu, gromiąc East Crew 11:2 i wysyłając konkurencji jasny sygnał, że wciąż interesuje ich gra o najwyższe cele. Tym razem poprzeczka będzie jednak zawieszona bardzo wysoko – gospodarze są jedyną drużyną na tym poziomie z kompletem punktów, a ponadto ich zwycięstwa były jak do tej pory niezwykle okazałe. Choć przeciwko Finansovej zapewne tak łatwo już nie będzie, komplet „oczek” powinien paść łupem ekipy w czarnych trykotach.

Na przeciwległym biegunie dojdzie natomiast do starcia Beeline z FC Alliansem. Nominalni gospodarze – debiutujący w rozgrywkach Ligi Bemowskiej – jak do tej pory nie potrafili podnieść z murawy choćby punktu, co na ten moment skutkuje okupowaniem ostatniego miejsca w tabeli. Niewiele lepiej prezentuje się sytuacja ich kolejnego przeciwnika, który z jednym „oczkiem” także plasuje się w strefie spadkowej. Ewentualny zwycięzca tego meczu będzie mógł złapać głębszy oddech, przegrany z kolei na dobre uwikła się w walkę o utrzymanie. Jedno jest pewne – podział punktów nie zadowoli żadnej z tych drużyn.

Wyraźnym faworytem swojego pojedynku będzie także wicelider – FC Wtorki, które występując w roli gościa zmierzą się z RKS-em Pendrachy. Nominalni gospodarze kontynuują niestety fatalną passę rozpoczętą jeszcze zimą, a ich seria meczów bez zwycięstwa wydłużyła się już do sześciu. Wydaje się, że szanse na przełamanie w starciu z będącym w świetnej dyspozycji przeciwnikiem są raczej nikłe, niemniej jednak nie mamy zamiaru odbierać im nadziei. Gracze RKS-u w przeszłości kilkukrotnie pokazywali już drzemiący w nich potencjał i żywimy nadzieję, że po raz kolejny stanie się to podczas nadchodzącego weekendu.

East Crew – FC Devs 2

FC Dziki z Lasu II – UA Team X

Horda – Finansova 1

Beeline – FC Allians X

RKS Pendrachy – FC Wtorki 2

 

5. Liga Szóstek:

Zapowiedź spotkań czwartej kolejki 5. Ligi Szóstek przewrotnie rozpoczniemy od meczu kończącego tę serię gier, w którym Sparta spróbuje odebrać punkty Szybkiej Piłce Młociny. Nominalni goście są w tym sezonie w znakomitej dyspozycji, wygrywając wszystkie trzy dotychczasowe spotkania i dzięki temu wygodnie rozsiadając się w fotelu lidera. „Spartanie” z kolei zajmują dopiero szóstą pozycję, ale ich strata do najbliższego rywala wynosi ledwie trzy punkty. Nietrudno zatem wydedukować, że w przypadku zwycięstwa przeskoczą SPM. Czy taki scenariusz jest jednak możliwy? Naszym zdaniem tak, choć niewątpliwie faworytem tej rywalizacji będą gracze w granatowych trykotach.

Równie dużo emocji – a może więcej – powinno czekać nas w pojedynku pomiędzy Cool Teamem a FC Obłupanymi. Sytuacja obu drużyn jest niemal bliźniacza do tej, którą opisywaliśmy w poprzednim akapicie – goście mają w dorobku 6 punktów (trzecie miejsce), gospodarze natomiast – podobnie jak SPM – wiosną są jak do tej pory bezbłędni, zajmując pozycję wicelidera. To nakazuje nam sądzić, że minimalnym faworytem tego meczu będą zawodnicy Andrzeja Krawczyka. Muszą oni natomiast mieć się na baczności – FCO to ekipa o dużych umiejętnościach, którą stać na podniesienie z murawy kompletu „oczek”.

W najbliższy weekend zapunktować będzie wreszcie chciał FC Albatros. Zawodnicy w żółtych koszulkach byli przez nas typowani jako jeden z kandydatów do medali, tymczasem po trzech kolejnych porażkach zdecydowanie bliżej im do spadku z ligi. Tym bardziej, że podczas czwartej serii gier czeka ich kolejne duże wyzwanie – ich rywalem będzie czwarty w tabeli Moonfox. Nominalni goście tego meczu mają obecnie w dorobku dwie wygrane oraz porażkę, a w bardzo dobrej dyspozycji jest ich czołowy snajper – Łukasz Rysz, który w klasyfikacji najlepszych strzelców zajmuje drugą lokatę. Naszym zdaniem to właśnie on i jego koledzy odniosą w niedzielę kolejny triumf.

Niezwykle ważnym meczem – tym razem dla układu dolnej części tabeli – będzie starcie pomiędzy Drużyną Actimela a Reytanem. Nominalni gospodarze przystąpią do niego w nieco lepszych humorach, dzięki 3 punktom zdobytym w poprzednich trzech meczach zajmują bowiem siódmą lokatę. Gorzej wiedzie się ich sąsiadom z ligowej tabeli, którzy – pomimo ósmego miejsca – mają na koncie komplet porażek. Warto natomiast zauważyć, że Reytan przegrywał swoje mecze niezbyt wysoko i niewykluczone, że w czwartej kolejce wreszcie pokusi się o jakąś zdobycz.

Niewątpliwą chrapkę na gonienie ścisłej czołówki mają Jager Masters, którzy po niezłym w ich wykonaniu początku rozgrywek mają w dorobku 6 punktów, zajmując piąte miejsce. W najbliższy weekend nadarza się natomiast przednia okazja do powiększenia dorobku, ponieważ ich przeciwnikiem będą zamykające ligową stawkę Raptusy Ursus. Nominalni goście jak na razie nie mogą zaliczyć sezonu wiosennego do udanych, o czym najlepiej świadczą trzy kolejne porażki. Czy w niedzielę nadejdzie czwarta? Przy dobrze dysponowanym rywalu jest to dość prawdopodobny scenariusz.

Sparta – Szybka Piłka Młociny 2

Cool Team – FC Obłupani 1

FC Albatros – Moonfox 2

Drużyna Actimela – Reytan 1

Jager Masters – Raptusy Ursus 1

 

6. Liga Szóstek:

Przechodzimy do Szóstej Ligi Szóstek, gdzie na dzień dobry czeka nas mecz na szczycie pomiędzy Sokilem i Copaniną. Mimo że obie ekipy są w czubie tabeli, my gramy tu na lidera, który może się pochwalić kompletem oczek. W czym największy udział miał będący w niesamowitym gazie Oleh Martsyniuk. Jeśli zaś chodzi o Dominikę Leśniak i jej świtę, to po udanym początku wiosny przytrafiła im się porażka i sami jesteśmy ciekawi, czy uda im się wrócić na zwycięski szlak? Tego dowiemy się już w niedzielę.

Następnie na placu zameldują się FC Marina oraz Hiszpania. W wietnamsko-hiszpańskiej potyczce ciężko wskazać faworyta. Oba teamy sąsiadują ze sobą w ligowej stawce, oba, według nas, mają zbliżony potencjał. Nie brak też w ich kadrach indywidualności mogących przesądzić o wyniku. Jak choćby Michał Ninh czy też Cay. I to właśnie jeden z tych zawodników może przesądzić o ewentualnym sukcesie, ale my stawiamy na bezpieczny remis.

FC Screamers na inaugurację podzielili się punktami, ale potem przyszły dwie wygrane z rzędu. Czy nominalni gospodarze pójdą za ciosem w rywalizacji z NKS Piotrovią? Jest to bardzo prawdopodobne, ale sporo tu będzie zależało od postawy Jakuba Górzyńskiego i Artura Dąbrowskiego, wyróżniających się postaci Screamersów. NKS z kolei wiosną nie zachwyca, ale w ostatnim meczu, dzięki świetnemu występowi Szymona Chmielewskiego, zespół z jasnozielonych trykotach w końcu się przełamał. I coś nam się wydają, że chłopaki mają apetyt na kolejne triumfy.

W konfrontacji 1926 z Szybkowolni FC w naszym typerku w teorii mamy łatwe zadanie. Drużyna w niebieskich koszulkach z Tomkiem Świderskim na kierownicy jest w top3, goście mimo starań Mikołaja Pańczyka jeszcze nie mogą pochwalić się żadnymi zdobyczami. Wiemy jednak doskonale, że w futbolu zdarzają się niespodzianki, a do tego dodamy, że Szybkowolni mieli sporo pecha. Zatem wcale nie możemy wykluczyć tu ich victorii, aczkolwiek tu typujemy czystą „1”.

Na sam koniec zobaczymy w akcji Fortecę Bielany i Siopa Strikas. Brygada w białych strojach dotychczas mocno rozczarowywała (chociaż akurat na dyspozycję strzelecką Oskara Kani nie można było narzekać). Forteca jest na ostatnim miejscu i jeśli się nie przebudzi, to będzie biła się o utrzymanie. Nieco lepiej prezentuje się Siopa, która ma na koncie obecnie trzy punkty (do czego najbardziej przysłużył się Jakub Rusztecki), zatem goście będą tu delikatnym faworytem. Lecz to jest spotkanie, w którym nie możemy wykluczyć żadnego scenariusza.

 

Sokil - Copanina 1

FC Marina - Hiszpania X

FC Screamers - NKS Piotrovia 1

1926 - Szybkowolni FC 1

Forteca Bielany - Siopa Strikas 2

 

7. Liga Szóstek:

 

Pora na Siódmą Ligę Szóstek, gdzie już na dzień dobry dwie ekipy z czołówki, czyli Byczki Otousa i TS Amebę 2. Nominalni gospodarze przed tygodniem zanotowali premierową przegraną, Ameby za to na tę chwilę mogą pochwalić się kompletem oczek. I to w naszym typerku przeważyło, by dać na „2”, ale do tego dołożymy też wyborną dyspozycję Adriana Pętera. Aczkolwiek nie przekreślamy nadziei Byczków. Jak swój dzień będzie miał Kacper Krzyt, to wszystko jest możliwe.

Równie interesująco zapowiada się konfrontacja Semper Victoria z Elekrowoźniakiem. Będzie to kolejny mecz na szczycie w tej serii gier. Obie załogi dotychczas się nie myliły, obie są w gazie, a do tego ich zawodnicy także są w świetnej formie. Wspomnimy tu tylko Macieja Beręsewicza czy też Oleha Matrsyniuka. Ale potencjalnych bohaterów będzie biegało na boisku znacznie więcej. A to zwiastuje wielkie emocje. My tu gramy na bezpieczny „X”, ale zdarzyć się może tu dosłownie wszystko.

Podział punktów jest też prawdopodobny w rywalizacji Energetyka z KTS Chimerą. Drużyna ze Stegien po dwóch porażkach w zeszłej serii przełamała się, więc coś czujemy, że Rafał Stefanek et consortes będą chcieli pójść za ciosem. Odwrotna sytuacja jest w Chimerze. KTS na inaugurację zgarnął pełną pulę (po wybornym występie Maksyma Yakobchuka), ale potem wpadł w mały dołek i od dwóch spotkań nie może się przełamać. Czy uda się to w ten weekend? Tego dowiemy się już wkrótce.

Następnie na murawie zameldują się Sigma Strikers oraz Brygada 75. Sigma, mimo starań Sebastiana Szustaka, obecnie zamyka stawkę i coś nam się wydaję, że nie będzie łatwo o premierową victorię. A to dlatego, że rywale, mimo dorobku punktowego dalekiego od wymarzonych, prezentują się znacznie lepiej na placu. I mają też w przodzie niezwykle skutecznego Macieja Skrzeka, który jest aktualnie najlepszym strzelcem na siódmym szczeblu. I właśnie ten napastnik może tu zrobić różnicę, ale na miejscu Brygadzistów nie lekceważylibyśmy oponentów, bo ci wielokrotnie pokazywali, że potrafią grać w piłkę.

Na koniec zostali nam Szwagry oraz Legosłowianie. Tutaj bukmacherzy nieco wyżej cenią akcje gospodarzy z Michałem Potrzebowskim na kierownicy. Chociaż jeszcze nieco brakuje do optymalnej formy, to Szwagry wyglądają całkiem nieźle. Ich przeciwnicy zaś coś nie mogą się przebudzić z zimowego snu, co ma odzwierciedlenie w tabeli. Niemniej, ich przebudzenie zakończone zwycięstwem wcale by nas nie zdziwiło, zwłaszcza że Legosłowianie mogą zawsze liczyć na Roberta Yesayana, który zdobył już w tym sezonie 4 bramki. I może powalczyć o kolejne zdobycze.

 

Byczki Otousa - TS Ameba 2

Semper Victoria - Elektrowoźniak X

Energetyk - KTS Chimera X

Sigma Strikers - Brygada 75 2

Szwagry - Legosłowianie 1

 

8. Liga Szóstek:

 

Czas na Ósmą Ligę Szóstek, w której na starcie FC Obłupani II zmierzą się FC Karpaty. Nominalni gospodarze, mimo wysiłku Mariusza Kijewskiego, wiosną jeszcze nie zapunktowali. Jeśli zaś chodzi o komandę rodem z Ukrainy, to ta prezentuje się znacznie solidnie i obecnie znajduje się w środku stawki. W czym duży udział Volodymyr Matishchuk. A to stawia gości w roli potencjalnego faworyta, ale dla nas to mecz, w którym żaden wynik nas nie zaskoczy.

Potem na boisku zameldują się WAP '07 oraz Bemovia, W teorii więcej szans na sukces ma wicelider z ofensywnym duetem Michał Wątkowski – Łukasz Pawlak u steru. Załoga w czerwonych koszulkach w tym sezonie jeszcze się nie myliła, ale nie możemy tu wykluczyć scenariusza, w którym to się zmieni. A to dlatego, że w składzie WAP-u jest najskuteczniejszy obecnie strzelec na ósmym szczeblu, czyli Patryk Mazur. I ten zawodnik może tu zrobić różnicę, ale my mimo wszystko postawimy na wygraną bemowskiego kolektywu.

Następnie będziemy świadkami meczu na szczycie pomiędzy Stadem Szakali i Po Gwarancji. I tutaj zdarzyć się może absolutnie wszystko, gdyż obie ekipy są w gazie, w dodatku obie kadry wprost najeżone są indywidualnościami. Takimi jak choćby Aleksander Osowski z Kamilem Ceranem u Bordowych, czy też Kamil Tarapacz z Mariuszem Kretkiewiczem w PG. Jak to się skończy? Tutaj trudno o celne prognozy, ale my jesteśmy wprost przekonani, że zobaczymy znakomite widowisko, w którym o gole i wielkie emocje nie musimy się martwić.

Nieco w cieniu rywalizacji drużyn z czołówki odbędzie się potyczka Młodych Perspektywicznych i Immortal Eagles. Co nie znaczy, że nie będzie ciekawie. Wprost przeciwnie. Jak na murawie pojawią się Marcin Plezner czy Radosław Bieniek, to mocne wrażenia gwarantowane. Tutaj doświadczenie, ale też wyższa dyspozycja stoi po stronie Młodych, ale Orły po trzech wysokich przegranych na pewno się nie zniechęcili i powalczą o co najmniej remis. Czy im się uda? Nam się wydaję, że obędzie się tu bez niespodzianki, ale futbol bywa nieprzewidywalny.

Na sam koniec czeka nas spotkanie Abnegata z InterNation. Jeśli chodzi Niebieskich, w których barwach prym wiedzie Włodzimierz Karłowicz, to póki co nowy sezon nie idzie po ich myśli. A trzy porażki z rzędu tego najlepszym dowodem. Goście z kolei także zanotowali falstart, ale w zeszłej kolejce w efektownym stylu przełamali się, w czym ogromny udział miał Javokhir Rasulov. Inter może tu popłynąć na fali po następny triumf, ale wcale nie będziemy zaskoczeni, jak Abnegat w końcu się przebudzi. Czas najwyższy, połowa wiosennych rozgrywek niemal za pasem.

 

FC Obłupani II - FC Karpaty 2

WAP '07 - Bemovia 2

Stado Szakali - Po Gwarancji 2

Młodzi Perspektywiczni - Immortal Eagles 1

Abnegat - InterNation 2

 

9. Liga Szóstek:

 

Robimy szybki przeskok do Dziewiątej Ligi Szóstek, gdzie zaczniemy od Akszon Teamu i ABK. Patrząc tylko przez pryzmat tabeli, to tu więcej szans dajemy gościom, którzy aktualnie są w top3, a w dodatku znakomicie w ich barwach prezentuje się Stanisław Roguski. Czy legendarny Akszon jest w stanie zatrzymać wicelidera? Doświadczona załoga gospodarzy wraca powoli do formy i z meczu na mecz wygląda to coraz lepiej. A do tego śmiało sobie poczyna w przodzie Karol Calak. Czy to jednak wystarczy do sukcesu? Chyba jeszcze nie, ale Akszon stać zawsze na sprawienie niespodzianki.

Potem emocje sięgną zenitu, gdyż będziemy świadkami konfrontacji dwóch kandydatów do walki o złoto. PAOK Syfoniki i Bonifikarta Enjoyers, bo o nich mowa, wiosna radzą sobie znakomicie, zwłaszcza goście, którzy mogą pochwalić się pozycją lidera i kompletem oczek. I te fakty, oraz dyspozycja duetu Mateusz Jasztal – Adrian Ciechomski, skłania nas, by postawić na nich, ale PAOK ma swoje argumenty. Jak swój dzień będzie miał Alek Opolski, to gospodarze mogą zatrzymać rozpędzonych rywali i, co najmniej, urwać im jeden punkt. Ale tu może zdarzyć się dosłownie wszystko.

Następnie na murawie zameldują się Bramkostrzelne Tygrysy oraz Cool Team II. Po wybornym starcie wiosennych rozgrywek Tygrysy przegrali przed tygodniem z ABK, ale teraz wydaję nam się, że ten zespół będzie chciał jak najszybciej wrócić na zwycięski szlak. W czym pomocne będą gole i asysty Dawida Kapeli oraz Szymona Sawickiego. Czy nieobliczalni goście im się postawią? Jest to jak najbardziej prawdopodobne. Chociaż Czerwoni jeszcze dalecy są od optymalnej formy, to w ich składzie bryluje Artur Ziak, a ten napastnik zawsze może zrobić różnicę. Dlatego też gospodarze, jeśli myślą o triumfie, będą musieli na niego uważać.

Zespół R jest na ten moment dużym rozczarowaniem i sami nie wiemy, co się stało z tak mocną paką. Błękitni, mimo starań Krzysztofa Rogacina, zamykają tabelę, ale są nadzieje na przełamanie. Wystarczy zagrać na miarę swojego dużego potencjału. Łatwo jednak powiedzieć, zwłaszcza gdy rywal, czyli Przypadkowa Zbieranina, stoi na wysokim poziomie. Debiutanci z Krystianem Szydlikem na czele wyglądają naprawdę dobrze, więc będą tu naturalnym faworytem do wygranej. I jak ZR się nie przebudzi, to powinni zgarnąć pełną pulę.

Na sam koniec czeka nas rywalizacja ISpot Poland z Team Ivulin 2023. Doświadczenie stoi tu po stronie komandy rodem z Białorusi, ale gospodarze zdążyli już pokazać w swojej debiutanckiej kampanii spore umiejętności. Przed tygodniem Ispot sięgnął po premierowy punkt (po dublecie Mikołaja Zielińskiego) i tu ta drużyna może pójść za ciosem. Niemniej, Ivulin z Maksimem Marshou w obronie z pewnością zrobi, co w ich mocy, by im na to nie pozwolić. I samemu sięgnąć po drugą wiosenną victorię. I to jest według nas najbardziej realny scenariusz.

 

Akszon Team - ABK 2

PAOK Syfoniki - Bonifikarta Enjoyers 2

Bramkostrzelne Tygrysy - Cool Team II 1

Zespół R - Przypadkowa Zbieranina 2

ISpot Poland - Team Ivulin 2023 2

 

10. Liga Szóstek:

 

Na zwieńczenie naszego podsumowania została nam Dziesiąta Liga Szóstek, gdzie zmagania otworzą Droga wraz Futgol Academy. Wicelider, po udanym starcie futbolowej wiosny, w zeszłej serii gier zanotował porażkę, ale teraz jesteśmy przekonani, że Zieloni zrobią wszystko, by wrócić na zwycięską ścieżkę. W czym pomocne będą bramki i asysty niezawodnego Sebastiana Bieleckiego. Marian Rokosz i jego świta z kolei, to jak zawsze jedna wielka niewiadoma. Ale jak Droga ma swój dzień, to może każdego pokonać, stąd też, mimo że faworytem będą goście, nie zdziwi nas ich wygrana.

Następnie na placu stawią się PNP Mehisto oraz FC Yelonki. Patrząc przez pryzmat tabeli, to mały tu w naszym typerku proste zadanie. Żółto-czarni są w top3, goście zamykają stawkę. Lecz to tylko teoria. W praktyce Sebastiana Małczyńskiego et consortes stać na przełamanie, ale tu mimo wszystko postawimy na gospodarzy. A to dlatego, że najzwyczajniej świecie wyglądają znacznie lepiej w tym sezonie, a do tego mają w kadrze Jacka Dąbrowskiego, a ten zawodnik zawsze może zrobić różnicę.

Potem przyjrzymy się rywalizacji Elekcyjna FC vs TS Ameba II. W poprzedniej kolejce E FC zaliczyli premierową victorię (po fenomenalnym występie Michała Szulińskiego), Ameby za to, po dwóch triumfach z rzędu, w zeszłej serii gier zanotowali porażkę. Stąd też ciężko tu o celną prognozę, ale my jednak zagramy na czyste „2”. I coś czujemy, że duet Jakub Szafirowicz – Wojtek Kucharek może tu przesądzić o sukcesie gości.

Szybka Piłka Bemowo II to jedyna niepokonana drużyna na dziesiątym szczeblu, w czym ogromny udział mieli Marcin Podsiadlik i Adrian Dylewski. Lider ma doskonałą okazję, by przedłużyć swoją passę i zgarnąć kolejny skalp, ale na ich drodze stanie Choking Bemowo. Team z Bemowa w swoim debiucie radzi sobie całkiem przyzwoicie (tu wyróżnimy Adama Chojnowskiego) i tu wcale nie stoi na straconej pozycji. Owszem, SPB to pewniak do victorii, ale derbowe batalie rządzą się zawsze swoimi prawami.

Na sam koniec zostali nam Skepton Bonito oraz Old Stars. SB na inaugurację musieli uznać wyższość przeciwników, ale w następnych dwóch występach kierowani przez Dariusza Napiwockiego dwukrotnie sięgali po pełną pulę. Goście z kolei dopiero ostatnio się przełamali (z pomocą Jakuba Pomorskiego), ale na pewno mają apetyt na następne zdobycze. A to zwiastuje znakomite i obfite w gole widowisko, w których każdy rezultat jest prawdopodobny (chociaż nasz typ to wygrana Skeptonu).

 

Droga - Futgol Academy 2

PNP Mehisto - FC Yelonki 1

Elekcyjna FC - TS Ameba II 2

Szybka Piłka Młociny II - Choking Bemowo 1

Skepton Bonito - Old Stars 1

Sponsorzy