Przed nami weekend obfity w szlagiery – zapowiedź 4. kolejki zimowej Ligi Bemowskiej!

Przed nami już czwarty tydzień zimowych emocji przy ulicy Obrońców Tobruku i jedno jest pewne – to będzie weekend najeżony hitami! W SuperLidze6 na lidera, SS Cyrkulatkę, czeka nie lada przeciwnik w postaci Chemika Bemowo. W Drugiej Lidze z kolei czeka nas mecz na szczycie pomiędzy FC Hermes i Zmarnowanymi Talentami, na trzecim szczeblu zaś także będzie ciekawie, gdyż Los Lamusos będą starali się zatrzymać rozpędzony Drink Team. FC Devs i Gramy Swoje – to starcie na czwartoligowych murawach zapowiada się iście szlagierowo, mocnych wrażeń też nie zabraknie w piątej klasie rozgrywek, gdzie żelazną defensywę FC Albatrosa będą starali się sforsować zawodnicy Marketing Match. W Szóstej Lidze pierwszy Legion zagra z drugą Fuszerką, w siódmej za to na Defendersów czekają nieobliczalni East Crew. Na ósmym poziomie TSP Szatańskie Pęto spróbuje odebrać pierwsze punkty FK Legion UA, na dziewiątym spotkaniem, które przykuwa uwagę kibiców, będzie KS Syfon vs. Mi-Home Team. Zapraszamy na zapowiedź 4. kolejki zimowej Ligi Bemowskiej!

 

SuperLiga6:

Naszą zapowiedź zaczniemy już tradycyjnie od SuperLigi6, gdzie na dzień dobry czeka nas rywalizacja Zjazdu i Korsarzy. Obie ekipy póki co okupują dolne rejony tabeli, więc tutaj jest spora szansa na przełamanie dla jednej z nich. W barwach żółtych ostatnio błysnął Filip Domagalski, z kolei „Piraci” mogą zawsze liczyć na Bartłomieja Kowalewskiego. Jak dla nas remis. Następnie w akcji zobaczymy zespoły, które ostatnio w siódemkach walczyły ze sobą o tytuł, czyli Mosznę Squad i Gladiatorów. Michał Burzyński i jego ferajna trzy razy z rzędu meldowali się na drugiej pozycji, więc teraz pewnie MS będą starali się zrobić wszystko, by nie przylgnął do nich za mocno cytat z filmu „Nic śmiesznego”. Ich rywale z kolei prezentują się póki co znakomicie, coraz lepiej spisuje się Adrian Giżyński i naszym zdaniem mogą być jednym z głównym kandydatów do złota. I jeśli wygrają w ligowym klasyku, na co są szanse, to da im to jeszcze niezbędnego paliwa. Jak to się skończy? Nie wiadomo, ale na pewno obejrzymy świetne widowisko. Potem na murawie zameldują się Dynamo i eXc Mobile Ochota i tu czeka nas arcyciekawe spotkanie. Na papierze faworytem będzie zespół, w którego barwach prym wiedzie Krystian Nowakowski, ale Niebiesko-biali z duetem Roman TrotskoKostia Didenko są szalenie niebezpiecznie. I mogą tutaj spłatać figla Kamilowi Jurdze i spółce. Niemniej eXcMO są w gazie, są zmotywowani i nikt nie ma najmniejszej wątpliwości, że walczą o najwyższe cele. I muszą takie potyczki wygrywać, by stanąć na najwyższym stopniu podium. FK Almaz tydzień temu stracili pozycję pierwszą, więc teraz drużyna rodem z Ukrainy będzie chciała powrócić na szczyt. Jednak przed nimi niełatwa przeprawa. FC Franklin Club z Kacprem Roguskim na czele, mimo ledwie jednego oczka na koncie, to przeciwnik szalenie niewygodny, zresztą szybki rzut oka na ich wyniki pokazuje, że jeśli przegrywali, to nieznacznie. Toteż mimo że FK A z rewelacyjnym Iharem Bakunem na pokładzie według bukmacherów ma nieco więcej szans, to tutaj nie skreślamy FC FC, gdyż równie dobrze, to oni mogą być górą. Na koniec na placu obejrzymy Chemik Bemowo i SS Cyrkulatkę. Zaczniemy od Chemików, którzy, póki co, są przedostatni w ligowym zestawieniu. Lecz każdy zdaje sobie sprawę, że najbardziej utytułowana ekipa w Lidze Bemowskiej nie zamierza tam dłużej pozostać i już teraz Zieloni planują rozpocząć marsz w górę tabeli. Aczkolwiek przed nimi wyjątkowo trudne zadanie, gdyż ich oponenci to aktualny lider, mistrz come-backów i ogólnie paka robiąca furorę zimą. W dodatku mają w składzie najskuteczniejszego obecnie snajpera SuperLigi6 Patryka Krygiera. Stąd też dużo będzie zależało od postawy w bramce Damiana Marcińczaka, ale coś czujemy, że Chemik nie zamierza się tutaj bronić. Innymi słowy – czekają nas prawdziwe futbolowe fajerwerki.

Zjazd – Korsarze X
Moszna Squad – Gladiatorzy 2
Dynamo – eXc Mobile Ochota 2
FK Almaz – FC Franklin Club 1
Chemik Bemowo – SS Cyrkulatka 2

2. Liga Szóstek:

Czas na 4.kolejkę drugiego szczebla zimowej edycji Ligi Bemowskiej, która zapowiada się bardzo ciekawie. Pierwsze na murawie zameldują się drużyny All4One i Dynamitu Warszawa, ale akurat w tym przypadku faworyt nasuwa się sam. Gospodarze dopiero przed tygodniem stracili punkty remisując swój mecz, podczas gdy goście przegrali wszystkie trzy starcia. Nie zwalnia tempa Stasiu Kędzierski, który mierzy w kolejną koronę króla strzelców. Jak dla nas pewna „jedynka”. Mecz numer 2 będzie hitem tej serii. W szranki staną Gramy Czasami oraz Cleo Partner, czyli dokładnie piąta i czwarta drużyna rozgrywek. Obie ekipy mają jednak na koncie po sześć punktów, a zwycięzca raczej na pewno przycumuję na podium. Gospodarze przegrali tylko na otwarcie sezonu, potem pokonali swoich rywali i to bardzo groźnych, a pierwsze skrzypce grają Konrad Osiński i Paweł Staniszewski. Goście tymczasem wręcz odwrotnie. Ograli swoich pierwszych rywali i dopiero w meczu numer trzy poznali swojego pogromcę. W CP grę prowadzi dwójka Dmytro Zhdanov – Volodymyr Humeniuk, którzy potrafią zrobić różnicę. W naszym odczuciu może wydarzyć się absolutnie wszystko i żadne rozstrzygnięcie nie będzie zaskoczeniem. Chwile potem obejrzymy drugi szlagier, w którym FC NaNkacu podejmą Boca Seniors. Zmierzą się zatem dwaj medaliści jesiennej edycji ligi szóstek, a dokładnie odpowiednio wicemistrzowie i mistrzowie. W tej edycji lepiej radzą sobie goście, którzy uzbierali trzy punkty więcej, ale obie ekipy plasują się w drugiej połowie tabeli. To jednak świadczy o wyrównanym i wysokim poziomie, aniżeli o słabej postawie obu drużyn. Tutaj też może wydarzyć się absolutnie wszystko, a my dyplomatycznie postawimy na remis. Chwile później do skutku dojdą derby Warszawy, w których FC Warsaw United zmierzą się z FC Warsaw Team. Lepiej radzą sobie goście, co jest pozytywnym zaskoczeniem. Uzbierali już 4 punkty, podczas gdy ekipa Olafa Jasińskiego przegrała wszystkie trzy mecze, co z kolei jest negatywnym zaskoczeniem. Goście zmagają się z plagą kontuzji, co odbija się na ich wynikach. Gospodarze zaś prowadzeni są do boju przez Mateusza Grabowskiego, który jest liderem klasyfikacji najskuteczniejszych snajperów drugiej ligi. Liczby przemawiają za gośćmi, ale Warsaw United już zdobywali medale naszych rozgrywek, a my czekamy na ich przebudzenie. Stawiamy na remis. Na koniec zostawiliśmy trzeci z hitów, w którym lider, FC Hermes podejmie wicelidera, Zmarnowane Talenty. Obie drużyny mają na koncie po 7 punktów i obie tej zimy grają naprawdę dobrze. Jesienią w lidze siódemek zdecydowanie lepiej radzili sobie goście, ale „mniejszy plac” rządzi się swoimi prawami. Najlepsi wśród gospodarzy póki co są Denis Chestiakov oraz Dmitro Kurpiik, zaś u gości wszystko rozkłada się na wielu graczy. Obie drużyny dużo biegają i nie odstawiają nogi, co tylko zwiastuje emocje i zaciętą rywalizację. Stawiamy na remis.

All4One – Dynamit Warszawa  1
Gramy Czasami – Cleo Partner  X
FC NaNkacu – Boca Seniors  X
FC Warsaw United – FC Warsaw Team  X
FC Hermes – Zmarnowane Talenty  X

3. Liga Szóstek:

W Trzeciej Lidze Szóstek zmagania otworzą Drink Team i Los Lamusos. Zaczniemy od aktualnych liderów. Norbert Taras i jego świta idą póki co jak burza i w zasadzie w każdej formacji, od bramki po napad, wszystko funkcjonuje u nich na tip top. Stąd też oni tu mienią się jako faowryt. Niemniej nieobliczalne Lamusy z niezawodnym Robertem Różyckim na czele swoją konsekwencją i zgraniem mogą tutaj sprawić spore kłopoty DT. Co tylko zwiastuje wielkie emocje. Tych nie zabraknie też w następnym starciu, czyli FC Zielony Alkobus i Bad Boys Zielonki. Tu zobaczymy prawdziwych tytanów ofensywy – Karola Nowaka z Kubą Wróblem oraz po drugiej stronie Pawła Szczepiaka i Daniela Rosińskiego. Coś czujemy zatem, że goli będzie tu pod dostatkiem. A kto będzie górą? My postawimy na Bad Boysów, gdyż ich forma wydaje się być bardziej ustabilizowana, ale być może zadecyduje tu dyspozycja dnia? Przekonamy się o tym już w najbliższą niedzielę. BKS 04 Górki i El Barrio Mexa obecnie to dwie ekipy, które zamykają ligową stawkę. BKS póki co nie zdobył nawet punku, team z Meksyku zaś tydzień temu przełamał się, ale tylko połowicznie, gdyż zremisował z mocnym Alkobusem. W bezpośredniej rywalizacji naszym zdaniem najbardziej prawdopodobny jest „X”, ale tu mogą też przesądzić indywidualności takie jak Łukasz Dworakowski czy Saul Green. Następnie na murawie zameldują się Haratacze i Otamany. Będzie to z pewnością szczególny mecz dla znajdującego się w niebywałym gazie Kostii Didenko, który kiedyś występował w zespole w czarnych trykotach. W drużynie z Ukrainy z kolei obecnie prym wiedzie Vitalij Jakovenko, najlepszy aktualnie strzelec ligi. A jak dodamy do tego jeszcze partnerującego mu Yauheniego Novika czy też Marka Wójcika po drugiej stronie, to możemy mieć pewność, że obaj golkiperzy będą mieli dużo pracy. Nie mamy pojęcia, jaki będzie końcowy rezultat, bo zdarzyć może się tu wszystko, ale jedno jest pewno – ta potyczka zapowiada się iście szlagierowo. Na koniec przyjdzie nam obserwować rywalizację Zjednoczonej Ochoty i Sarma Boys. I tutaj przyjdzie nam obserwować teamy o zbliżonym potencjale, w których nie brak utalentowanych zawodników. Wspomnimy tylko Damiana Dąbrowskiego czy też Michała Adacha. Mimo że zapowiada się tu niezwykle zacięty bój, my postawimy na Krzysztofa Sobolewskiego i jego ferajne, gdyż wydaje nam się, że Sarmaci są nieco bardziej poukładaną paką. A może mylimy się i górą będzie Zjednoczona Ochota?

Drink Team – Los Lamusos 1
FC Zielony Alkobus – Bad Boys Zielonki 2
BKS 04 Górki – El Barrio Mexa X
Haratacze – Otamany X
Zjednoczona Ochota – Sarma Boys 2

4. Liga Szóstek:

Czas na kolejną rewolucję w tabeli 4.Ligi Zimowej? Jeżeli ma to przynieść ogrom emocji to bardzo poprosimy. Po ostatniej serii zmienił się całkowicie skład strefy medalowej, a po tej może dojść kolejnych roszad. Rywalizację w najbliższą niedziele zacznie konfrontacja FC Devs z Gramy Swoje. To właśnie obie drużyny przed tygodniem ograły zespoły ze ścisłej czołówki i zajęły ich miejsca. Gospodarze przycumowali na trzecim miejscu, goście zaś są liderem. Niezły sezon wśród gospodarzy rozgrywają Arek Kibler oraz Grzegorz Himkowski, ale prawdziwym objawieniem okazał się Dima Maleta, który potrzebował jednego meczu by zostać drugim strzelcem rozgrywek. Goście mogą odpowiedzieć postawą Adama Olszewskiego oraz Kamila Siatkowskiego, którzy stanowią o sile gości. Widzimy podobne walory boiskowe i stawiamy na remis. Mecz numer dwa to już klasyk Ligi Bemowskiej. W szranki staną Wariaty Kuchara oraz St. Varsovia, czyli dwie bardzo utytułowane drużyny. Ci pierwsi to bezpośrednie zaplecze Chemika Bemowo, najbardziej utytułowanej drużyny ligi siódemek, Wariaty zaś zdobywali medale na niższym szczeblu. Dokładnie na tym, na którym największe sukcesy zdobywała drużyna Michała Witkowskiego. Gospodarze póki co równo obarczają się boiskową odpowiedzialnością, po równo dzieląc się liczbami. Wśród gości jest podobnie z mały wyjątkiem, którym jest Karol Mroczkowski, najlepszy strzelec drużyny. Będzie to mecz, w którym może się wydarzyć absolutnie wszystko, remis. Chwile potem FC Freedom zmierzy się z Dzikami Futbolu. Gospodarze podobnie jak cztery inne drużyny mają na koncie cztery punkty, podczas gdy rywal wywalczył jedno oczko mniej. Goście tak naprawdę dopiero przed tygodniem zrehabilitowali się za dwie porażki na start sezonu. Ukraińców do przodu ciągnie duet Kyrylo IvashchenkoOleg Shevtsov, który dwa razy poprowadził swój zespól do triumfu. Naszym zdaniem to postawa tej właśnie dwójki będzie kluczowa w zbliżającym się meczu. Będą emocje, ale stawiamy na FC Freedom. Na koniec FC Melange zmierzy się z W1nners. Gospodarze nie mają szczęścia w tej edycji. Dwa razy pechowo przegrali i dopiero przed tygodniem zainkasowali komplet punktów. Nie zawodzi sam kapitan, Łukasz Słowik, który prowadzi w wyścigu po koronę króla strzelców. Nie będą mieli łatwego zadania, bo W1 mają na koncie jeden punkt więcej, a dobrą kampanię grają Szymon Niekało oraz Szymon Lewczuk. To będzie starcie drużyn o podobnym predyspozycjach, w którym o rozstrzygnięciu zaważą detale, remis.  

FC Devs – Gramy Swoje  X
Wariaty Kuchara – St. Varsovia  X
FC Freedom – Dziki Futbolu  1
FC Melange – W1nners  X

5. Liga Szóstek:

Zmagania czwartej kolejki 5.Ligi Zimowej rozpoczniemy od konfrontacji Junaka z KS Na Pełnej. Gospodarze plasują się tuż za podium, ale są w gronie niepokonanych drużyn. Goście zasmakowali już zwycięstwa, ale także dwa razy przekonali się jak smakuje gorycz porażki. Junak opiera swój grę na kolektywie, rywal też, ale tam karty rozdaje Rafał Jochemski. Widzimy emocje i zaciętą rywalizację na remis. Chwile potem Drink Men zmierzy się z Kindybałami FC i tutaj też będzie się działo. Gospodarze jeszcze nie przegrali, inkasując w trzech meczach 7 punktów, a pierwsze skrzypce gra duet: Łukasz Skwarko – Tomek Sienkiewicz. Goście tymczasem zawodzą. Wygrali tylko jeden z trzech meczów, Formą zdążył błysnąć Jeremiasz Morawiecki, ale zdążył także wylecieć z boiska. Skłonimy się ku postawie tej zimy i obstawimy zwycięstwo ekipy Mirka Wyszczelskiego. Punkt o 11 na murawie zameldują się Orły Leszka oraz Nadwiślański Świt i ta para też wygląda interesująco. Jedni i drudzy grają tej zimy podobnie. Wywalczyli po 3 punkty, ale we wszystkich meczach pokazali charakter. Wśród gości dobry sezon rozgrywają Wojtek Klemiński i Krzysztof Konopka, zaś po drugiej stronie frontu brylują Bartek Adamiak, Jakub Lipa oraz Jakub Głowala. Spodziewamy się dużo walki o każdy centymetr boiska, ale widzimy podział punktów. Parę numer 4 tworzą drużyny, które poszukują pierwszego zwycięstwa tej zimy. Dokładnie FC Buch zmierzy się z NKS Piotrovią. Maciej Szpakowski i spółka póki co zbierają baty. Bark zgrania, plus zaangażowanie nie takim poziomie jakby sobie tego życzyli daje negatywne skutki. Goście z kolei w swoim stylu walczą w każdym meczu jak lwy i nawet zdołali zremisować z Junakiem. Szanse widzimy po równo i stawiamy na remis. Na koniec został na hit. W szranki staną, trzeci w stawce Marketing Match oraz FC Albatros, lider rozgrywek. Obie drużyny legitymują się kompletem zwycięstw z tym, że gospodarze zagrali jeden mecz mniej. Jedni i drudzy preferują grę zespołową. Wśród gospodarzy póki co błysnęli Krzysztof Skrzypczak oraz Bartek Woźniak. Tymczasem w drugim obozie najlepiej punktują Michał Kowalczyk oraz Marek Pietrzak. Naszym zdaniem może wydarzyć się wszystko, remis. 

Junak – KS Na Pełnej  X
Drink Men – Kindybały FC  1
Orły Leszka – Nadwiślański Świt  2
FC Buch – NKS Piotrovia  X
Marketing Match – FC Albatros  X

6. Liga Szóstek:

4.kolejkę szóstego szczebla zimowej edycji Ligi Bemowskiej rozpoczniemy od konfrontacji Jeszcze się zastanawiamy ze Sportowymi Zakapiorami. To może być bardzo ciekawa konfrontacja. Obie ekipy wygrały po dwa mecze i obie są w czołówce stawki. Gospodarze zapłacili frycowe w pierwszej serii, ale potem już zaprezentowali się bardzo korzystnie, wygrywając dwa kolejne starcia. Goście z kolei zagrali w kratkę, ale z przewagą zwycięstw. Siłą jednych i drugich jest kolektyw, ale obie drużyny mają swoich liderów. Wśród gospodarzy błyszczy duet: Patryk Kwiatkowski – Damian Błaszczak, zaś po drugiej stronie barykady drużynę do boju prowadzi Kamil Możdżonek. Jedni i drudzy udowodnili, że potrafią grać z finezją, nie odstawiając przy tym nogi. Stawiamy na remis. Ciekawie będzie w meczu numer dwa. KP Kozia podejmie w nim Nie Ma Mocnych. Patrząc na sezon jesienny w ciemno postawilibyśmy na gospodarzy, tymczasem to goście w tej edycji radzą sobie lepiej, gromadząc jeden punkt więcej. Ekipa Piotra Burdacha zdążyła już pokonać Bemovie, ale przede wszystkim urwała punkty liderowi. Nie zawodzi Tomek Świder, którego wsparł nowy nabytek, Michał Botwina. Gospodarze z koli w trzech meczach ugrali raptem trzy punkty, co daje nam obraz drużyny przeżywającej mały kryzys. Mają jednak kim grać, co już zdążył udowodnić choćby Maciej Baranowski. Widzimy podział punktów. Chwile po 16 na murawie zameldują się Legion oraz Fuszerka, czyli lider podejmie wicelidera. Szykuje nam się hit. Gospodarze w sezon zimowy weszli z buta, ale przed tygodniem dali się zatrzymać NMM, co było sporym zaskoczeniem. Goście zapłacili szybkie „wejściowe” do ligi ale potem pewnie pokonali dwóch rywali. Pokazali się z bardzo dobrej strony jako zespół, o czym najlepiej świadczy fakt, że aż 8 zawodników przynajmniej trzy razy zapisało się w statystykach. Spodziewamy się emocji sięgających zenitu, ale postawimy na remis. Na koniec zmierzą się ze sobą dwie ostatnie drużyny w tabeli, a dokładnie Bemovia podejmie Perłą WWA. Piotr Modzelewski i spółka przegrali wszystkie trzy mecze, podczas gdy goście zwycięstwem przywitali się z LB, potem było już gorzej. W tym meczu może wydarzyć się wszystko – remis.

Jeszcze się zastanawiamy – Sportowe Zakapiory  X
KP Kozia – Nie Ma Mocnych  X
Legion – Fuszerka  X
Bemovia – Perła WWA  X

7. Liga Szóstek:

W czwartym tygodniu zmagań pierwsi na placu pojawią się Defenders i East Crew. Szybki rzut oka na tabelę i można wyciągnąć wniosek, że pewniakiem będzie tu rewelacyjny lider z Mateuszem Gajdą i Mateuszem Izdebskim na czele. Lecz naszym zdaniem ekipa z Ukrainy może tu sprawić niespodziankę, a ich atak Marian Melnyk i Maksym Shpytsia to naprawdę zabójcza broń. My tu postawimy rzecz jasna na Czerwonych, gdyż nie tylko pozycja w ligowej stawce, ale też ich gra robi wrażenie. Niemniej czujemy, że EA tanio skóry nie sprzedadzą. Stado Szakali w zeszłą niedzielę zaprezentowali się wręcz imponująco, z kolei ich najbliższy rywal Gur-Bud póki co nie błyszczy i wydaje się, że jest daleki od przełamania. I tutaj zagramy na faworyta, którego Kamil Ceran i Maurycy Ostaszewski powinno poprowadzić do zwycięstwa. Chociaż może Michał Buczyński po raz kolejny pokaże się z dobrej strony i pomoże G-B powalczyć o korzystny wynik? Zobaczymy już niebawem! Semper Victoria do tej pory zimą grali ze zmiennym szczęściem, podobnie zresztą jak PRE Wwa, z którymi to Krzysztof Henrych i jego ferajna zmierzą się w najbliższym spotkaniu. Jesienią obie drużyny stworzył fantastyczny thriller, w którym po niesamowitym come-backu wygrali 6:5 SV. Stąd też Jacek Wrzesiński z Arturem Igrasem i kolegami będą na pewno chcieli zrewanżować się za tamtą potyczkę. Co zwiastuje bardzo zacięte widowisko i wielkie emocje, dlatego już zacieramy ręce, bo coś nam się wydaje, że znowu będzie się działo. Sparta i Warsaw Bad Boys to zespoły, które mają wszystko – utalentowane, szerokie kadry, w których nie brak zawodników o dużych umiejętnościach jak Piotr Świstak czy Bartek Podobas. Do tego ogromne doświadczenie. Lecz nie mają najważniejszego – wyników. Te są grubo poniżej oczekiwań. I tutaj dla jednej ze stron pojawiła się szansa na przełamanie i pytanie tylko, kto lepiej ją wykorzysta? Nasz typ to remis, ale zobaczymy, co się tu wydarzy. FC Radler zdążył się wszystkim zaprezentować w tym sezonie, jak mocną i skonsolidowaną ma defensywę. Dlatego też przed The Old Stars Ochotą bardzo trudne zadanie. Maks Czyżewski i Krzysztof Możdzonek z pewnością będą tu odpowiedzialni za to, by pokonać Adriana Romańczyka, tak świetnie spisującego się między słupkami. I według nas kluczowa będzie właśnie ta dwójka, która niejednokrotnie już udowadniała, że jak ma swój dzień, to może zrobić różnicę. I coś czujemy, że tak będzie w tę niedzielę, ale oczywiście nie przekreślamy FC R.

Defenders – East Crew 1
Stado Szakali – Gur-Bud 1
Semper Victoria – PRE Wwa X
Sparta – Warsaw Bad Boys X
FC Radler – The Old Stars Ochota 2

8. Liga Szóstek:

W Ósmej Lidze Szóstek niedzielne spotkania otworzą Rekiny Biznesu i Walec. Grzegorz Gnaś i jego świta to wyjątkowo nieobliczalna paka, ale tydzień temu Czerwoni w końcu pokazali pazur i efektownie wygrali. Tutaj pewnie też będą chcieli zgarnąć pełną pulę, ale ekipa Macieja Zarzyckiego z nowym nabytkiem Maciejem Krupińskim na czele prezentuje się póki co bardzo solidnie. I właśnie ta cecha była dla nas kluczowa przy obstawianiu tego wyniku, ale kto wiem, może Rekiny znowu pokuszą się nie niespodziankę? Następnie w akcji obejrzymy Znistę i Króliczki Playboya. O nominalnych gospodarzach wiemy jedno – naprawdę dużo strzelają, zwłąszcza Wojciech Wosik czy Michał Kot, ale póki co nie miało to aż tak dużego przełożenia na dorobek punktowy. KP z kolei grali do tej pory ze zmiennym szczęściem, ale na pewno Michał Śliwiński czy Marek Jakóbczyk zdążyli zostać zapisani w notesach bemowskich scoutów. Sami tak naprawdę nie wiemy, czego tu się spodziewać, gdyż każdy scenariusz wydaje się być prawdopodobny. Zagramy zatem na bezpieczny remis. TS Kopernik aktualnie okupuje sam dół tabeli, FC Yelonki zaś są niemal na samym szczycie, więc nasz typ na Sebastiana Małczyńskiego i jego brygadę jest dość naturalny. Nie patrzymy tu jednak tylko na suche statystyki, zespół z Jelonek zimą wygląda naprawdę dobrze i to w każdej formacji. TS K – no cóż, rezulaty mają poniżej oczekiwań, mieli też sporo pecha, ale być może będą mieli swój dzień? Jeśli Michał Bereda i Jan Fotek będą skuteczni, to czemu nie? Od razu jednak zaznaczamy, że może być o to trudno, zwłaszcza że w wielkim gazie jest Szymon Milczarek. FK Legion UA w tych rozgrywkach idą jak burza i według nas ciężko ich będzie zatrzymać. Szczególnie zawodnika nr 4 – Nazar Fiialkovskiy robi niesamowite wrażenie. Pamiętamy jednak, że ich najbliższy przeciwnik, mianowicie TSP Szatańskie Pęto, to załoga, z którą naprawdę ciężko się gra. Twarda obrona, masa walczaków w składzie i Wojtek Gronczewski, który jest nie tylko groźnym napastnikiem, ale też pierwszym obrońcą. Toteż niczego tu nie przesądzamy, ale coś nam się wydaje, że lider tu nie straci pierwszych punktów i pozostanie na szczycie ligowej stawki. Czwartą kolejkę na ósmym szczeblu zakończymy konfrontacją Zespołu R i Energetyka. I tutaj nie będzie nam łatwo wskazać potencjalnego triumfatora. Z jednej strony z ZR to bardzo poukładany team ze skutecznym Piotrem Miszczukiem, z drugiej Stegniańczycy ostatnio zaimponowali, a Błażej Utwald zasłużył nawet na miano MVP trzeciej serii gier. Mamy takie przeczucie, że Rafał Stefanek z kolegami dopiero się rozkręcają, stąd też zaufamy temu przeczuci i zakreślimy na naszym kuponie na „2”. Chociaż, jak mawiał klasyk, wszystko tu może się zdarzyć.

Rekiny Biznesu – Walec 2
Znista – Króliczki Playboya X
TS Kopernik – FC Yelonki 2
FK Legion UA – TSP Szatańskie Pęto 1
Zespół R – Energetyk 2

9. Liga Szóstek:

Póki co 9.Liga Zimowa zaskakuję wyrównanym poziomem. Tylko lider legitymuję się kompletem zwycięstw, zaś za nim mamy cały peleton drużyn z sześcioma punktami na koncie. Tylko trzy ostatnie zespoły nie zapunktowały, ale naszym zdaniem to też jest kwestią czasu. Po 4.kolejce nów wszystko może wywrócić się do góry nogami. Zmagania rozpocznie starcie KS Syfonu z Mi-Home Team-em. To właśnie gospodarze wygrali wszystkie trzy mecze, a prowadzi ich do tego trójka: Aleksander Opolski – Duarte Gouveia – Javier Peraza. Nie są oni jednak murowanym faworytem, bo goście oprócz wpadki przed tygodniem wygrali dwa pierwsze mecze i to najefektowniej spośród wszystkich drużyn tego szczebla. Tutaj zaś bryluję duet: Mateusz Gajda – Daniel Dzięgielewski. To właśnie tego drugiego gracza zabrakło w przegranym meczu. Szykuje nam się bardzo ciekawe starcie, w którym My nie widzimy faworyta, remis. W meczu numer dwa pierwszych punktów w sezonie szukać będzie FC Stała Gwardia, która podejmie La Cabaret. Goście z kolei przegrali tylko na inaugurację, potem trochę nieoczekiwanie wygrali dwa mecze. Dobry sezon gra Jakub Rutkowski, ale jeszcze lepiej prezentuje się Hubert Sadowski, najlepszy strzelec ligi. Liczby zdecydowanie przemawiają za gośćmi, a my się pod tym podpisujemy. Chwile potem na murawie zameldują się TS Ameba, z sześcioma punktami na koncie oraz Czupakabry Warszawa, ostatnia drużyna w stawce. Gospodarze, których do boju prowadzi dwójka: Adam Daniluk – Jakub Szafirowicz, świetnie weszli w sezon. Pokonali dwóch pierwszych rywali, ale w trzeciej serii nadziali się na GG. Goście z kolei wciąż walczą o pierwsze punkty tej zimy, ale tej niedzieli widzimy zwycięstwo Ameby. O 18 obejrzymy konfrontację Teraz Kolskiej z NKS Piotrovią II. Weterani z Kolskiej podobnie jak LC kiepsko rozpoczęli tą kampanię, ale potem pokazali charakter. Ograli po horrorze KTS, a następnie pewnie pokonali FCSG. Nie zawodzą Marcin Siniarski, Paweł Trzepizur oraz Paweł Chrabonszcz, ale na pochwałę zasługuje cały zespół z kapitanem Bartkiem Balikiem na czele, pewnym punktem między słupkami. NKS z kolei nie ugrał jeszcze nic ale dwa razy napsuł rywalom dużo krwi. Goście na pewno powalczą o pełną pile, ale postawimy na doświadczenie TK. Na koniec będzie bardzo ciekawie. W szranki staną KTS Chimera oraz Gyros Gaming, a więc drużyny, które mają na koncie po sześć punktów. Zwycięzca zakończy tą kolejkę na podium, to pewne, ale faworyta nie ma. Gospodarze grają zespołowo, a statystyki rozłożył na wielu graczy. Gości zaś mają swoich liderów: Jakuba Gila i Kacpra Pawlika. Szykujemy się na zaciętą i wyrównaną batalię, ale sprawę wyniku zostawiamy otwartą.

KS Syfon – Mi-Home Team  X
FC Stała Gwardia – La Cabaret  2
TS Ameba – Czupakabry Warszawa  1
Teraz Kolska – NKS Piotrovia II  1
KTS Chimera – Gyros Gaming  1

Sponsorzy