W konfrontacji Trzeciej Ligi Szóstek pomiędzy UA Team i FC Anh Em 37 spodziewaliśmy się zaciętego boju i tak też było w istocie. Już w 4 minucie Maksym Mamiienko otworzył wynik po świetnie wykonanym wolnym, ale nie minęło 60 sekund, gdy po dobitce swojego gola zdobył Mario Tran. W 11 minucie Tran po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Ten zawodnik miał kolejne okazje na hat-tricka, ale doskonale bronił Denys Hudymiak. Lecz i on musiał skapitulować w 21 minucie, gdy w końcu Tran dopiął swego. Nominalni gospodarze na finiszu pierwszej części mogli i powinni zmniejszyć straty, ale nie udała im się ta sztuka, toteż do przerwy mieliśmy 1:3. Natychmiast po zmianie stron Dam Dung podwyższył na 1:4, w odpowiedzi komanda rodem z Ukrainy po raz drugi w tym meczu obiła słupek. Na kwadrans przed upływem regulaminowego czasu gry goście zmarnowali karnego, co szybko na nich się zemściło, gdyż chwilę później Serhii Basov trafił na 2:4. UA Team przejęli inicjatywę i w 44 minucie, po kapitalnym uderzeniu niemal z zerowego konta Mamiienko zrobiło się już tylko 3:4. Gospodarze mieli swoje szanse na remis, rzucili wszystko na jedną kartę, ale ostatnie słowo należało do zespołu z Wietnamu. W 50 minucie po solowym rajdzie rezultat na 3:5 ustalił Dung i trzy punkty powędrowały do FC Anh Em 37, chociaż brawa należą się też załodze w białych koszulkach, która do samego końca ambitnie walczyła o choćby jedno oczko.