W środowy, deszczowy wieczór Zielony Stolik podejmował BidFood FARUTEX. Filip Szewczyk i jego świta potrzebowali zwycięstwa, żeby dalej liczyć się w walce o mistrzostwo 5 Ligi Letniej. W zapowiedziach pisaliśmy, że Stolik powinien zachować czujność od 1 minuty. Niestety nie zachowali tej czujności i właśnie w 1 minucie BFF zdobyli dwie pierwsze bramki, właśnie po błędach graczy ZS. Na szczęście winowajcy się zrehabilitowali i po kolejnych dwóch minutach był znowu remis. Widoczną przewage na boisku miał ZS, co potwierdzili bramką w 11 min. Maciek Szpakowski pobiegł prawą stroną, przebijając się przez dwóch rywali wyłozył piłkę Mateuszowi Marciniakowi i było już 3:2. W 17 min bramkarz BidFood, Przemysław Kaczor doprowadził do wyrównania. Dwie minuty później ten sam zawodnik otrzymał czerwoną kartkę za wślizg poza polem karnym i od tej pory na bramkę wszedł Bartek Kochman. Do przerwy wynik już nie uległ zmianie, 3:3. Po zmianie stron Stolik miał dość sporą przewagę na boisku, którą zamienili na bramkę w 26 min, po kolejnym golu Marcinika. Minutę później znów wyrównał Marcin Rostkowski. Jednak ostateczny cios należał do gospodarzy, a konkretnie do Marciniaka, który zwycięską bramką skompletował hat-trika. Finalnie mecz zakończył się wynikiem 5:4, co przedłuża szanse Stolika na mistrzowski tytuł.