Zarówno Wariaty Kuchara, jak i Chyże Rosomaki, to drużyny, które „zadomowiły” się w drugiej połówce tabeli. O jeden punkt więcej udało się zdobyć gospodarzom, którzy mają na swoim koncie o jedno spotkanie mniej. Pierwsza część spotkania padła łupem CR, którzy prowadzili 0:1 po trafieniu Tomasza Stopyry w 10. minucie. Więcej z gry w dalszej części mieli goście, jednak klarowniejsze okazje tworzyli zawodnicy WK. Adam Mrozowski musiał kilka razy postarać się, żeby zachowywać czyste konto. Druga połowa nieco zamieniła role i to WK częściej atakowały, co było spowodowane koniecznością gonienia wyniku. Goście zaś skupili się na strzeżeniu dostępu do własnej bramki, a swoich szans upatrywali w kontratakach. Jedną taką, świetną, mieli w 38. minucie, lecz w kluczowym momencie w piłkę nie trafił jeden z ich graczy. Nie wykorzystane sytuacje lubią się mścić i mieliśmy tego dowód niemalże natychmiast. Podanie Pawła Solki na bramkę zamienił Adam Grabarczyk i doprowadził do remisu 1:1 na 10 minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Do końca spotkania oglądaliśmy chęci obu stron do zadania ostatecznego ciosu, a najbliżej tego byli goście w 49. minucie, lecz powstrzymał ich golkiper gospodarzy. Wynik nie uległ zmianie i ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.