Ciekawie zapowiadało się spotkanie Tank Teamu z Nocne Adelante. Od początku mecz toczył się w szybkim tempie. Wynik tego starcia otworzył Mateusz Murawski, ale już po chwili był remis po trafieniu Krzysztofa Szydłowskiego. Kolejne dwa gole również były autorstwa nominalnych gospodarzy. Na 2-1 strzelił Adam Markowski, na 3-1 po uderzeniu z rzutu karnego podwyższył występujący z konieczności na bramce Maciej Galczewski. Goście odpowiedzieli kolejnym golem Murawskiego, ale do przerwy schodzili z dwiema bramkami straty. Wszystko to za sprawą Markowskiego, który popisał się piękną, indywidualną akcją zwieńczoną strzałem w samo okienko. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 4-2. Po zmianie stron mecz już nie był tak wyrównany. Tank Team przejął inicjatywę i spokojnie punktował ambitnie grających zawodników Nocne Adelante. Na szczególne wyróżnienie zasługiwał duet Adam Markowski - Krzysztof Szydłowski, którzy zaliczyli po hat-tricku. Finalnie spotkanie zakończyło się wynikiem 9-2 i była to zasłużona wygrana gospodarzy. Tank Team póki co gra w kratkę, ale może ta victoria będzie impulsem do dłuższej serii zwycięstw? Z kolei Nocne Adelante pokazali się z dobrej strony w pierwszej części, ale żeby poprawić swój dorobek punktowy, muszą grać dwie równe połówki.