W siódmej kolejce Znista podejmowała Kindybały FC. Wynik dość szybko otworzyli zawodnicy w niebieskich strojach, jednak Kindybały szybko odpowiadali wyrównującymi trafieniami, nie dając odskoczyć rywalom. W ten sposób przebiegała prawie cała pierwsza połowa. W końcu tuż przed przerwą na prowadzenie wyszli zawodnicy w białych strojach. Na początku drugiej połowy w dalszym ciągu żadna z drużyn nie potrafiła zdominować rywala. W końcu udało się to Aleksandrowi Stojkowskiemu, który pociągnął grę swojej drużyny. Przyczyniła się do tego obrona Znisty która musiała się odsłonić i grać bardziej ofensywnie. W końcu strata do rywala była zbyt duża i piłkarz w granatowych strojach nie byli w stanie jej odrobić. Kindybały FC wygrały 6:12.