No Matches

Ostatnie rozdanie!

Ten moment musiał w końcu nadejść – rozpoczynający się tydzień będzie ostatnim, w którym odbywać się będą tegoroczne rozgrywki Letniej Ligi Bemowskiej. Choć znamy już zdecydowaną większość rozstrzygnięć, wciąż pozostaje nam do rozwiązania kilka kwestii. Na pierwszy plan zdecydowanie wysuwa się pojedynek eXc Mobile Ochoty z Teamem Ivulin Rabona, które w bezpośrednim pojedynku wyłonią nowego mistrz Bostik SuperLigi6. Na trzecim szczeblu rozgrywkowym pogoń za tytułem kontynuować będzie EKO-RAFF, któremu awans na szczyt tabeli dadzą jedynie dwa zwycięstwa. Niesamowicie interesująca jest także sytuacja w lidze nr 9, w której w wyścigu o tytuł wciąż pozostają aż trzy zespoły. Jak więc widzicie, choć nasza „dogrywkowa” seria gier będzie mocno okrojona, emocji z pewnością nie zabraknie! Zapraszamy wszystkich na obiekty przy ul. Obrońców Tobruku, na „last dance” sezonu Lato 2024!

Bostik SuperLiga6:

Zmagania na najwyższym szczeblu rozgrywkowym rozpoczniemy z wysokiego „C”, bowiem w bezpośrednim pojedynku o tytuł mistrzowski zmierzą się eXc Mobile Ochota oraz Team Ivulin Rabona. W nieco lepszej sytuacji są w tym przypadku nominalni gospodarze, którym dzięki wygranej nad Białorusinami w fazie zasadniczej, tym razem do pełni szczęścia wystarczać będzie remis. Musimy natomiast pamiętać, że drużyna Kamila Jurgi już w czwartek rozpocznie zmagania w EMF Lidze Mistrzów i z pewnością jest to turniej, który traktuje priorytetowo. Czy to oznacza, że łatwo odpuszczą walkę o złote medale w Lidze Letniej? Nie wydaje nam się.

Dzień później rozstrzygnie nam się walka o miejsce na najniższym stopniu podium. Na kolejkę przed zakończeniem zmagań lokatę tę piastuje Dream Team Warsaw I, ale po piętach depczą im zawodnicy Gramy Czasami, tracący aktualnie do „pudła” zaledwie jedno „oczko”. To oznacza, że jeśli Krzysztof Sobolewski i jego koledzy zgarną we wtorek pełną pulę, to na ich szyjach zawisną brązowe medale. O to nie będzie jednak łatwo – DTW podczas niedzielnego Pucharu Lata pokazali wysoką dyspozycję, a dodatkowo możemy być pewni, że Maciek Szpakowski zbierze w tym przypadku solidną kapelę. Czy to wystarczy do obrony trzeciej pozycji? Przekonamy się.

W czwartek będziemy świadkami rywalizacji w grupie spadkowej – o tej samej porze dojdzie do starć pomiędzy FK Almazem i Cool Teamem II, a także SS Cyrkulatką oraz Marwickiem. W tym przypadku sytuacja jest już jednak jasna i klarowna. Wiemy już na sto procent, że z najwyższym szczeblem rozgrywkowym pożegna się ostatnia z wymienionych drużyn, przed ostatnią serię gier tracąca do bezpiecznej strefy aż pięć punktów. To oznacza, że pozostałe trzy teamy walczyć będą jedynie o udane zakończenie letniej kampanii i finisz na jak najwyższej pozycji w tabeli. W najlepszym położeniu znajduje się obecnie drużyna z Zamojszczyzny, której do utrzymania piątej lokaty wystarczy remis. Jeśli jednak okażą się gorsi w starciu z Marwickiem, a w tym samym czasie Almaz pokona CT II, to właśnie Ukraińcy zakończą zmagania na czele grupy spadkowej. Igor Bakun i jego świta muszą mieć się natomiast na baczności, ewentualna porażka z „Czerwonymi” zepchnie ich bowiem na przedostatnie, siódme miejsce.

eXc Mobile Ochota – Team Ivulin Rabona X

Gramy Czasami – Dream Team Warsaw I X

FK Almaz – Cool Team II 1

SS Cyrkulatka – Marwick 1

 

Bostik 2. Liga Szóstek:

Na zapleczu SL6 wszystkie najważniejsze rozstrzygnięcia już zapadły, a kończący rozgrywki mecz pomiędzy FC Spoceńcami a Inferno Teamem będzie tym z gatunku „o pietruszkę”. Nominalni gospodarze przystąpią do tego starcia z szóstej pozycji (12 pkt), a ewentualna wygrana pozwoli im przeskoczyć do górnej połowy tabeli, wyprzedzając FC Huragan. Zdecydowanie większy skok może zanotować drużyna Igora Patkowskiego – IT zajmuje obecnie ósmą pozycję, wygrana mu z kolei awans aż o trzy lokaty. I choć niewątpliwie jest to realny scenariusz, nieco większe szanse na zwycięstwo dawalibyśmy nominalnym gospodarzom.

FC Spoceńce – Inferno Team 1

 

Bostik 3. Liga Szóstek:

Bardzo dużo może jeszcze zmienić się na trzecim szczeblu rozgrywkowym. Obecnie wyraźnym liderem (z przewagą sześciu punktów) jest tutaj Inferno Team. Jeśli jednak EKO-RAFF wygra w najbliższych dniach oba zaległe mecze, rzutem na taśmę zasiądzie na szczycie tabeli. Rywalem Adriana Kazimierczaka i spółki będą odpowiednio FC Nietoperze oraz Saints United. W drugim przypadku sprawa wydaje się być jasna – ekipa walcząca o tytuł mierzyć się będzie z niemal zdegradowanym rywalem. Zdecydowanie trudniej wskazać nam natomiast faworyta pierwszej potyczki. FC Nietoperze mają za sobą bardzo udaną kampanię, w trakcie której zdążyli już przypieczętować miejsce na podium. Wygrana nad EKO-RAFF-em sprawi jednak, że finalnie sięgną po wicemistrzostwo. I choć z pewnością ich na to stać, nieco wyżej stoją u nas akcje nominalnych gości.

Przed wspomnianymi Saints United piekielnie trudne zadanie. Drużyna ta ma co prawda do rozegrania aż dwa zaległe mecze, ale nie zmienia to faktu, że jej strata do bezpiecznej strefy jest potężna i wynosi obecnie aż pięć „oczek”. Oznacza to, że jeżeli „Święci” chcą zapewnić sobie ligowy byt, w pojedynkach z EKO-RAFF-em i FC Devs muszą zgarnąć komplet punktów. O pierwszym z wymienionych starć pisaliśmy w poprzednim akapicie, przypomnimy więc jedynie, że ich triumf rozpatrywalibyśmy w kategoriach ogromnej sensacji. Jeśli chodzi o rywalizację z FC Devs, ich szanse na triumf są nieco większej, niemniej jednak nie postawilibyśmy dolarów przeciwko orzechom, że „czerwona latarnia” zgarnie tutaj pełną pulę. Futbol ma jednak to do siebie, że uwielbia niespodzianki. Być może jedną (a może więcej?) z nich ujrzymy w najbliższych dniach.

FC Nietoperze – EKO-RAFF 2

FC Devs – Saints United 1

Saints United – EKO-RAFF 2

 

Bostik 5. Liga Szóstek:

Komplet rozstrzygnięć poznaliśmy także w lidze nr 5, gdzie do rozegrania pozostało nam już tylko jedno spotkanie – Finansova vs 1926. Jeśli w poprzednich akapitach pisaliśmy o meczach „o pietruszkę”, ten śmiało możemy określić mianem starcia „o pietruszkę nad pietruszkami”. Nie dość bowiem, że obie drużyny są już pewne utrzymania i nie grożą im medale, ponadto absolutnie żaden wynik nie może zmienić ich końcowej pozycji. 1926 z dorobkiem 13 pkt zajmują szóstą pozycję, tracąc 4 „oczka” do piątych Los Blancos i mając identyczną przewagę nad… Finansovą. Trudno spodziewać się więc wielkich fajerwerków, niemniej jednak liczymy na fajne i ofensywne widowisko.

Finansova – 1926 X

 

Bostik 6. Liga  Szóstek:

Niebagatelne znaczenie będzie miał za to mecz kończący zmagania na szóstym poziomie rozgrywkowym, w którym Elektrowoźniak podejmie Explo FC. Nominalni gospodarze bez względu na rezultat końcowy są już pewni wicemistrzostwa, niezwykle elektryzująca i ciekawa jest za to sytuacja gości. Explo FC znajduje się obecnie tuż za podium, mając tyle samo punktów co Walec i ustępując mu jedynie na skutek przegranego bezpośredniego starcia. To oznacza, że do pełni szczęścia wystarczy im remis z ukraińską drużyną. Elektrowoźniak latem spisywał się jednak znakomicie, wygrywając siedem meczów i ulegając jedynie świeżo upieczonemu mistrzowi – FC Obłupanym. W naszej opinii to właśnie gospodarze będą więc faworytem tej potyczki.

Elektrowoźniak – Explo FC 1

 

Bostik 7. Liga Szóstek:

Wszystkie niewiadome poznaliśmy już także na siódmym poziomie rozgrywkowym, gdzie w „kolejce dogrywkowej” odbędą się dwa mecze. W pierwszym z nich srebrni medaliści kończącej się kampanii – NKS Piotrovia – podejmą RKS Pendrachy II. Gospodarze będą natomiast chcieli pomóc swojemu najlepszemu strzelcowi w wywalczeniu korony – Władysław Oryszczuk ma obecnie w dorobku 22 trafienia, tracąc pięć do prowadzącego w tej klasyfikacji napastnika FC Mrija. Celem gospodarzy będzie więc nie tylko wygrana, ale i tytuł króla strzelców dla Władka. Goście natomiast mogą jeszcze osunąć się nieco w tabeli, ale w żaden sposób nie grozi im już spadek z ligi.

Tegoroczny sezon letni na ósmym poziomie rozgrywkowym zakończymy pojedynkiem sąsiadów w ligowej tabeli – ósma Youth Falenica zmierzy się z siódmym Razamem. Obie ekipy zgromadziły jak do tej pory po 9 pkt, będąc już pewnymi utrzymania. Nieco wyżej plasują się nominalni goście, a jest to efektem nieznacznie lepszego bilansu bramkowego. Mamy natomiast świadomość, że jedni i drudzy będą chcieli zakończyć rozgrywki pozytywnym akcentem, a więc… zgarnięciem pełnej puli. Potencjał obu ekip wydaje się podobny, więc bezpiecznie postawimy tutaj na podział punktów. Co ciekawe, taki rezultat – przy jednoczesnej porażce RKS-u Pendrachy II – sprawi, że zarówno Razam, jak i falenicka młodzież awansują w tabeli po jednej lokacie.

NKS Piotrovia – RKS Pendrachy II 1

Youth Falenica – Razam X

 

Bostik 8. Liga Szóstek:

Przechodzimy płynnie do Bostik 8. Ligi Szóstek. I tu pozostały nam 2 zaległości. Zaczniemy od wtorkowego starcia Sigma Strikers z Hetman FC. Dla zespołu w białych trykotach letni sezon był bardzo udany, ale może to się jeszcze poprawić. Po pierwsze, H FC w razie wygranej zostaną wicemistrzem (obecnie mają pewny brązowy medal), a po drugie aż 3 ich zawodników może okazać się zwycięzcami w klasyfikacjach indywidualnych. Bartosz Kierszak jest obecnie najskuteczniejszym strzelcem na ósmym szczeblu, Damian Kucharczyk i Bartłomiej Folc zaś mogą być najlepszymi asystentami. Sigma z kolei, mimo starań Sebastiana Szustaka zamyka stawkę i trudno przypuszczać, by ugrali tu coś z wyżej notowanym rywalem. W czwartek zamkniemy piłkarskie lato konfrontacją Semper Victorii z Walcem II. Faworytem będą tu Krzysztof Henrych i jego świta. Pomarańczowi niezależnie od wyniku nie poprawią już swojej niezłej piątej pozycji, ale znając profesjonalne podejście tego zespołu, zagrają tu o pełną pulę. Jeśli chodzi o gości, to oni akurat mają, o co walczyć. Maciej Zarzycki et consortes w razie triumfu uciekną ze strefy spadkowej i wskoczą na bezpieczne ósme miejsce. I nie możemy wcale wykluczyć takiego scenariusza, zwłaszcza że Walec przed tygodniem pokazał się z naprawdę dobrej strony.

Sigma Strikers - Hetman FC 2

Semper Victoria - Walec II 1

 

Bostik 9. Liga Szóstek:

Bardzo ciekawie zapowiada się ostatnia seria zmagań w Bostik 9. Lidze Szóstek, gdzie w wyścigu o złoto są aż 3 drużyny. Tu wszystkie mecze odbędą się we wtorek. I już w pierwszym z nich, zaplanowanym na 19:45, zobaczymy w akcji kandydata do złotego medalu, czyli Dental Doctor. Doktorzy zmierzą się z Alea Iacta Est i będą, rzecz jasna, pewniakami do zwycięstwa. Zwłaszcza że mają w składzie bijącego się o króla strzelców Marka Saneckiego. Alea, mimo starań Piotra Maleńczaka, zamyka stawkę i trudno nam przypuszczać, by tutaj coś ugrała. W wypadku victorii Dental będą czekali na wynik drugiego spotkania i tam w wypadku remisu to DD sięgną po najcenniejsze trofeum. A o jakim starciu mowa? Oczywiście o konfrontacji drugiego Airwentu z liderującym E.ON Polska o godzinie 21:15. Sytuacja wygląda tu tak, że wygrana jednej z tych drużyn zapewnia mistrzowski wazon, bez patrzenia na rezultat Dental Doctor. Ale podział punktów może być bolesny dla obu stron (w takim wypadku wszystkich mogą pogodzić wspomniani Doktorzy). A to zwiastuje ogromne emocje. Kto tu ma większą szansę na sukces? Nie podejmujemy się wskazania na faworyta, ale coś nam się wydaje, że dużo będzie zależało od postawy takich zawodników jak Piotr Koźniewski czy Grzegorz Kowerski.

Nieco w cieniu rywalizacji o tytuł odbędzie się batalia Automarket z Żabka Polska. Nominalni gospodarze, w razie triumfu, mogą wyskoczyć jeszcze ze strefy spadkowej i jesteśmy przekonani, że czołowy snajper ligi, Piotr Szpilarewicz, zrobi wszystko, by tak się właśnie stało. Lecz tu postawimy na gości. Żabka latem prezentowała się bardziej solidnie od rywali i chociaż dla nich ta potyczka nie będzie miała żadnej stawki (pozycja ŻP niezależnie od rozstrzygnięcia już się nie zmieni), to jednak będziemy w naszym typie kierowali się aktualną formą. A dodatkowo w niezłej dyspozycji wydaje się być Maks Bojko, a ten napastnik zawsze może zrobić różnicę.

Alea Iacta Est - Dental Doctor 2

Automarket - Żabka Polska 2

Airwent - E.ON Polska X

 

Bostik 10. Liga Szóstek:

Jako że na jedenastym szczeblu nie będziemy już grali, naszą zapowiedź zamknie Bostik 10. Liga Szóstek. Tutaj zaczniemy we wtorek, starciem PAOK-u Syfoniki z pewnym już pudła Inferno Team II. Nominalni gospodarze w razie wygranej nie poprawią już swojego szóstego miejsca, ale jesteśmy przekonani, że zespół, w którym prym wiedzie Wojtek Kucharek, powalczy o pełną pulę. Tu jednak postawimy na gości. IT II są ostatnio w gazie, w 3 poprzednich meczach zdobyli 9 oczek i naszym zdaniem, na finiszu sezonu, pójdą za ciosem. W czym pomocne będą gole i asysty Beniamina Kuligowskiego.

Drugie spotkanie, pomiędzy ABK z Aferą Mazurską, mamy zaplanowane na czwartek. Nie mamy wątpliwości, że pewniakiem do triumfu będą świeżo upieczeni złoci medaliści. Załoga w czarnych trykotach w wielkim stylu zapewniła sobie mistrzowski wazon i jesteśmy przekonani, że będą chcieli zakończyć letnie zmagania z kompletem zwycięstw. Dodatkową motywacją będzie to, że Maciej Kapuściński walczy jeszcze o koronę króla asyst. Czy Afera będzie w stanie sprawić niespodziankę? Doceniamy skuteczność Karola Sarneckiego, ale na ten moment rywal ma więcej argumentów.

PAOK Syfoniki - Inferno Team II 2

ABK - Afera Mazurska 1

Sponsor tytularny
Sponsorzy