Powoli wkraczamy w decydującą fazę sezonu!

Pomału wkraczamy w decydującą fazę sezonu. Przed nami już 7.kolejka zimowych zmagań, w której jak co tydzień szykuje nam się cały wysyp ciekawych spotkań. W pierwszej lidze szczególną uwagę przykuwają dwa starcia: eXc Mobile Ochoty z Moszna Squadem oraz FC Franklina Club z Gladiatorami. Na jej zapleczu najwięcej powinno się dziać w konfrontacji Zmarnowanych Talentów z Boca Seniors, zaś jeszcze szczebel niżej w hicie kolejki Bad Boys Zielonki zmierzą się z Otamanami. W czwartej lidze czeka na nas ostatnia kolejka rundy zasadniczej i tutaj o awans do grupy mistrzowskiej walczą jeszcze trzy drużyny, a zdecydują o tym hitowe starcia FC Freedom – St. Varsovia oraz W1nners – Wariaty Kuchara. Na piątym szczeblu to starcie trzeciej z drugą drużyną w tabeli, KS Na Pełnej – Nadwiślański Świt powinno zapewnić nam najwięcej emocji. Poziom niżej także kończymy rundę zasadniczą i tutaj również w grze pozostały trzy drużyny. Wszystko powinny rozstrzygnąć starcia Fuszerki z Jeszcze się zastanawiamy oraz Sportowych Zakapiorów z KP Kozią. W 7 lidze kilka drużyn goni stawkę i to one powalczą z drużynami z czołówki, mowa o konfrontacjach Stada Szakali z Warsaw Bad Boys oraz The Old Stars Ochoty z East Crew. Na kolejnym poziomie kolejny ciężki sprawdzian czeka lidera, FC Yelonki, który tym razem stanie w szranki z Króliczkami Playboya. W końcu na 9 szczeblu najwięcej emocji powinno dostarczyć nam spotkanie Le Cabaretu z KTS-em Chimerą. Zapraszamy na siódmą już odsłonę zimowej edycji Ligi Bemowskiej. 

Superliga6:

Przed nami już 7.kolejka zimowej SuperLiga6, w której nie zabraknie hitów. Zmagania rozpoczniemy od konfrontacji SS Cyrkulatki ze Zjazdem, a więc faworyt nasuwa się sam. Gospodarze przed tygodniem przegrali bój o pozycje lidera i musieli się zadowolić trzecim miejscem w tabeli. Goście tymczasem póki co przegrali wszystko i chociaż często nie odstają od rywali to i tak finalnie muszą uznawać ich wyższość. Nie inaczej zapowiada się tym razem. W świetnej formie jest Patryk Krygier, najlepszy obecnie strzelec najwyższego szczebla. Jak dla nas pewna „dwójka”. Kolejne dwa mecze to już hity tej serii. Najpierw eXc Mobile Ochota podejmą Mosznę Squad. Wedle oczekiwań ekipa Kamila Jurgi kontynuuje swoją świetną grę z jesieni, a w kapitalnej formie jest Krystian Nowakowski, który jest w ścisłej czołówce obu klasyfikacji indywidualnych. Tymczasem Moszna przechodzi poważny kryzys. Przegrała dwa ostatnie mecze i to zdecydowanie, a powodem takiej postawy są problemy kadrowe i brak zaangażowania, który aż bije w oczy. Mamy nadzieje, że to chwilowy marazm, z którego aktualni wicemistrzowie ligi siódemek szybko się obudzą. W każdym bądź razie postawimy zwycięstwo drużyny z Ochoty. Chwilę potem formę lidera, Gladiatorów sprawdzi FC Franklin Club. Gospodarze tracą do faworyzowanego rywala już 8 punktów, ale jest to zespół, który potrafić sprawić niespodziankę. Jeżeli stawi się pierwszym garniturem, to lider musi być czujny przez pełne 50 minut. Tymczasem Gladiatorzy mają bardzo wyrównany i przy tym mocny skład. Filip Błoński oraz Michał Dryński są w czołówce najlepszych asystentów, natomiast zdobycze bramkowe rozkładają się na całą drużynę, gdzie przynajmniej czterech zawodników ma przynajmniej 5 goli na koncie. Jak pisaliśmy, goście muszą być czujni, ale i tak to oni są murowanym faworytem tego meczu. Kolejna para jest bardzo ciekawa. Na murawie zameldują się Korsarze wraz z Chemikiem Bemowo. O dziwo to gospodarze maja aż 4 punkty na koncie więcej, ale i jeden mecz rozegrany więcej. Liczby zatem minimalnie przemawiają za Korsarzami, ale nie zapominajmy z kim grają. Chemikowi ewidentnie tej zimy nie idzie, podobnie zresztą jak jesienią gdy nie załapali się nawet na podium. Jego skład jednak się nie zmienił, a zatem to, że odpalą jest tylko kwestią czasu. My rokujemy to już w tej kolejce, stawiając na zwycięstwo Chemika. Na koniec zostały nam bardzo ciekawie zapowiadające się derby Ukrainy pomiędzy Dynamem a FK Almazem. Obejrzymy zatem konfrontacje sąsiadów ze środka tabeli. Jeden punkt więcej na koncie ma ekipa Maksyma Kulyka, która w naszych oczach ma więcej piłkarskich argumentów. Liczby wprawdzie mówią co innego, bo to duet Ihar Bakun – Yurii Rubashny jest wysoko w klasyfikacjach indywidualnych, ale to dlatego, że Dynamo ma bardziej wyrównany skład. Ponadto doświadczenie w naszych rozgrywkach także jest po stronie gospodarzy. Spodziewamy się szybkich, twardych zawodów, ale sprawę wyniki zostawiamy otwartą, remis.

SS Cyrkulatka – Zjazd  1
eXc Mobile Ochota – Moszna Squad  1
FC Franklin Club – Gladiatorzy  2
Korsarze – Chemik Bemowo  2
Dynamo – FK Almaz  X

2. Liga Szóstek:

Bardzo ciekawie będzie na drugim szczeblu, gdzie w 7.kolejce czeka nas komplet pięciu spotkań. Najpierw szybkiej rehabilitacji za wpadkę przed tygodniem poszukają Gramy Czasami, którzy zmierzą się z Dynamitem Warszawa. Jak wspomnieliśmy Krzysztof Sobolewski i spółka przed tygodniem nieoczekiwanie ulegli FCWT, tracąc nie tyle pozycje lidera, ale i miejsce na podium. Gospodarze także przegrali i pozostaje im już tylko walka o utrzymanie. Murowanym faworytem tego starcia jest zespół Gramy Czasami, który przewyższa rywala w każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła, pewna „dwójka”. Chwile później poważny sprawdzian czeka lidera, All4one, który stanie w szranki z Cleo Partner. Tutaj w roli faworyta upatrujemy gości, którzy wprawdzie już dwa razy stracili punkty, ale pozostają jedyną niepokonaną drużyną drugiej ligi. Tempa nie zwalnia Stasiu Kędzierski, który nie patrząc na swoje ostatnie, nie zakurzone jeszcze statuetki, kroczy już po kolejne. Tym razem ma świetne wsparcie w Karolu Kubickim, który prezentuje wysoką formę. CP tymczasem gra w kratkę i to dosłownie, a pierwsze skrzypce gra sam kapitan, Dmytro Zhdanov. Gospodarze rodem z Ukrainy grają z wielką charyzmą i zaangażowaniem, co sprawia, że są rywalem bardzo niewygodnym i nieobliczalnym. Mimo wszystko postawimy na minimalne zwycięstwo A4O. Mecz numer 3 to już absolutny hit. Na murawie zameldują się drużyny Zmarnowanych Talentów i Boca Seniors. Trochę nieoczekiwanie to gospodarze są zdecydowanie wyżej w tabeli. Maja już 4 punkty więcej od oponenta, zaś do lidera tracą tylko 1 oczko. To jednak BS są aktualnym mistrzem 1.Ligi Szóstek i trzeba głośno powiedzieć, że tej zimy mają trochę pecha. Zremisowali już 3 mecze, a jedyną porażkę ponieśli tylko jednym golem. Jednych i drugich charakteryzuję kolektyw, w których statystyki rozkładają się na wielu zawodników. Szykujemy się na zaciętą i wyrównaną rywalizację, w której nie widzimy faworyta, remis. Czas na pogromców byłego już lidera, FC Warsaw Team, który w niedzielne popołudnie podejmie FC NaNkacu. Troszkę nieoczekiwanie to Emil Gadomski i spółka są wyżej w tabeli i to zdecydowanie. Zajmują 5 lokatę z zaledwie 3 punktami starty do strefy medalowej. Tymczasem „Kacu” po kapitalnej jesieni zawodzą, gromadząc jak dotąd tylko 2 oczka. FCWT po kilku wzmocnieniach prezentują się naprawdę korzystnie, zacierając niemal całkowicie to, że jeszcze nie dawno z większością rywali dzieliła ich różnica dwóch szczebli. Teraz rywalizują jak równy z równym, a jeżeli poczują krew są w stanie sprawić nie lada sensacje jak przed tygodniem. Liczby przemawiają za gospodarzami, ale nie zapominajmy, że „Seledynowi” to jedna z najbardziej doświadczonym drużyn w całych rozgrywkach, która z każdym jest w stanie walczyć jak równy z równym. Stawiamy na podział punktów. Na koniec ostatni w tabeli FC Warsaw United zmierzy się z zamykającym strefę medalowa FC Hermesem. Gospodarze wobec wielkich problemów kadrowych najzwyczajniej zawodzą. Tak naprawdę mieli walczyć o medale, tymczasem z zerowym dorobkiem punktowym zamykają tabelę. Hermes z kolei ma tylko 1 punkt starty do lidera, a do zwycięstw prowadzi go trio: Dmitro Kuprik, Denis Chestiakov oraz Vladyslav Gurda, któremu wystarczyły dwa mecze by być w czołówce najlepszych asystentów ligi. Naszym zdaniem goście nie bez problemów, ale poradzą sobie z „czerwoną latarnią” drugiej ligi.

Dynamit Warszawa – Gramy Czasami  2
Cleo Partner – All4One  2
Zmarnowane Talenty – Boca Seniors  1
FC Warsaw Team – FC NaNkacu  X
FC Warsaw United – FC Hermes  2

3. Liga Szóstek:

Wielki ścisk mamy na trzecim szczeblu rozgrywkowym. Tutaj siódmą serię gier rozpocznie konfrontacja El Barrio Mexa z Drink Team’em. Faworyt tego meczu nasuwa się sam. Gospodarze z 1 punktem na koncie zamykają tabelę, zaś goście z 12 oczkami są w ścisłej czołówce. Meksykanie jak byśmy ich nie chwalili za postawę, za dostarczone emocje to jednak przegrywają. Czegoś im zaczęło brakować. Goście tymczasem grają konsekwentnie, stawiając na swoje wielkie doświadczenie. Jedni i drudzy nóg nie odstawiają, co zapewnia nam emocje w tym meczu. Stawiamy jednak na gości, bo liczby nie kłamią. Mecz numer 2 elektryzuję jeszcze bardziej. W szranki staną Bad Boys Zielonki z Otamanami, czyli drużyny z 12 punktami na koncie. Poprzednią serię jednak obie ekipy kończyły w odmiennych humorach. Gospodarze przegrali pierwszy mecz w sezonie i spadli tuż za podium, zaś goście wygrali trzeci mecz z rzędu i objęli  prowadzenie w grupie czterech drużyn z 12 punktami na koncie, które otwierają tabele trzeciej ligi. Otamany do boju prowadzi duet Vitalij Yakovenko – Oleksandr Gryb, podczas gdy ekipa z Zielonki opiera się na dyspozycji całej drużyny, a najlepiej punktują Paweł Szczepaniak oraz Patryk Winczura. To będzie mecz z tych, w których może wydarzyć się wszystko, remis. Chwile potem szósta w stawce Sarma Boys podejmie kolejną drużynę ze ścisłej czołówki, Harataczy. To właśnie goście przed tygodniem odprawili z kwitkiem niepokonanych BBZ, potwierdzając, że tej zimy są w świetnej dyspozycji. Gospodarzy jednak byśmy nie przekreślali. Krzysztof Sobolewski i spółka mają wprawdzie 5 punktów straty do rywala, ale dwa mecze rozegrane mniej!!! To sprawia, że szanse na wygraną w tym meczu zdecydowanie się wyrównały. Wynik będzie w dużej mierze zależał od składów w jakich zjawia się obie ekipy. Obie często mają problemy kadrowe, co wpływa na ich boiskową postawę. Widzimy podział punktów. Również na remis stawiamy w starciu Los Lamusos z BKS-em 04 Górki. Jedni i drudzy delikatnie mówiąc zawodzą. Gospodarze uzbierali dotąd tylko 6 punktów, podczas gdy goście 4. Problemy personalne dotykają także tej pary drużyny i to jest właśnie przyczyna słabych wyników. To wszystko nie będzie miało większego znaczenia. Obie drużyny sezon mają poniekąd stracony, a więc spodziewamy się otwartego meczu. Przed tygodniem w meczach jednych i drugich wpadł grad goli, czego spodziewamy się także w niedzielę. Gospodarze straszą bramkostrzelnym Michałem Araźnym zaś goście bardzo wszechstronnym Łukaszem Dworakowskim. Liczymy na emocje i zaciętą rywalizację na remis. Na koniec rywalizacji będzie równie interesująco. Na murawie zameldują się drużyny Zjednoczonej Ochoty oraz FC Zielonego Alkobusa. Jakże odmienne humory towarzyszyły obu drużynom przed tygodniem. Gospodarze ograli samego lidera i mają tylko 3 punkty straty do prowadzącej czwórki, goście tymczasem przegrali z LL i tracą już 8 punktów, ale mają mecz zaległy do zagrania. Gospodarzy do boju prowadzi Rafał Popis, gości zaś Karol Nowak. Pojedynek tych dwóch liderów może dodać tej rywalizacji dodatkowego smaczku. Liczby przemawiają za Ochotą, ale my widzimy remis.

El Barrio Mexa – Drink Team  2
Bad Boys Zielonki – Otamany  X
Sarma Boys – Haratacze  X
Los Lamusos – BKS 04 Górki  X
Zjednoczona Ochota – FC Zielony Alkobus  X

4. Liga Szóstek:

Przed nami ostatnia kolejka rundy zasadniczej 4.Ligi Zimowej, gdzie o awans do grupy mistrzowskiej walczą jeszcze 3 zespoły, natomiast dwie pierwsze drużyny w tabeli są tego już pewne. 7.kolejkę rozpocznie starcie Gramy Swoje z Dzikami Futbolu, a więc drużyny, które są już pewne tego o co będą rywalizowały w rundzie finałowej. Kamil Siatkowski i spółka z 13 punktami są liderem czwartej ligi, zaś ekipa Adriana Rączki jest na przedostatnim miejscu. GS przegrali tylko na start rozgrywek, potem kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa z jedną małą przerwą na remis. Można śmiało rzec, że okazują się „czarnym koniem” rozgrywek. Muszą jednak zachować czujność, bo Dziki mieli większe aspiracje niż walka o utrzymanie, a więc ich morale są mocno podrażnione. Mało tego jak się zbiorą naprawdę mają kim grać. Mimo wszystko postawimy na lidera, który w każdym meczu udowadnia, że jego miejsce w tabeli nie jest przypadkiem. Mecz numer 2 to starcie drużyn, które nie mają już szans na walkę o medale. W szranki staną ostatnia oraz trzecia od końca ekipa w tabeli, a dokładnie FC Devs zmierzą się FC Melange. Jednym i drugim ewidentnie nie idzie. Gospodarze mieli namieszać, a przynajmniej spróbować, a tymczasem zdobyli tylko 4 punkty, ale i tak mają duże szanse na utrzymanie. Goście zaś prowadzeni do boju przez najlepszego strzelca rozgrywek, Łukasza Słowika zawodzą. Kapitan FCM nie ma odpowiedniego wsparcia w ataku, a do tego defensywa też potrafi być dziurawa jak szwajcarski ser. Stawką jest jak najlepsza pozycje przed rywalizacją w strefie spadkowej, a nam wychodzi podział punktów. Przechodzimy do meczów o dużo większym ciężarze gatunkowym. Najpierw obejrzymy starcie o awans do grupy mistrzowskiej. Na murawie zameldują się W1nners oraz Wariaty Kuchara. Tak naprawdę jeżeli gospodarze nie wygrają obie połówki tabeli pozostaną w tych samych składach. Jeżeli wygrają, to o byt w grupie mistrzowskiej będą drżeli i WK i FCF. W tym starciu faworyta nie ma, a w uprzywilejowanej sytuacji jest ekipa Bartłomieja Kochmana, która ma dwa punkty na koncie więcej. Wystarczy jej zatem remis. Spodziewamy się zaciętej rywalizacji, w której nie widzimy faworyta, stawiając przy tym właśnie na podział punktów. Na koniec zostawiliśmy hit tej serii, w którym trzeci w stawce FC Freedom podejmie wicelidera, St.Varsovię. Goście podobnie jak lider są już pewni gry o najwyższe cele. Gospodarzom tymczasem wystarczy remis, jeżeli jednak przegrają będą uzależnieni od wyniki poprzedniego starcia, w którym nie będą mogli wygrać W1. Zapowiada nam się bardzo ciekawe i ofensywne starcie. Obie drużyny strzelają sporo goli ale i dużo tracą, co zapowiada nam grad goli. Nie widzimy jednak w tej konfrontacji faworyta, remis.

Gramy Swoje – Dziki Futbolu  1
FC Devs – FC Melange  X
W1nners – Wariaty Kuchara  X
St. Varsovia – FC Freedom  X

5. Liga Szóstek:

W aż czterech z pięciu meczów siódmej serii 5.Ligi Zimowej łatwo wskazaliśmy faworyta. Rywalizację rozpocznie starcie NKS Piotrovii z Drinki Men’ami. Wprawdzie obie drużyny mają po 7 punktów, ale ekipa Mirka Wyszczelskiego ma jeden mecz w zanadrzu, a ponadto dysponuje dużo bardziej ograną ekipą. Mało tego Łukasz Skwarko nadal udowadnia, że jest jednym z najlepszych napastników LB, do tego Tomek Sienkiewicz to wciąż czołowy asystent, a ostatnio dołączył do nich Andrzej Piasecki, które również regularnie punktuje. Gospodarze takich armat nie mają, a do tego ostatnio zostali zdemolowani przez NŚ, który przerwał ich świetną serie. Jak byśmy nie kalkulowali wychodzi nam zwycięstwo DM. Chwile potem jeszcze łatwiej wskazać faworyta. Na murawie zameldują się Kindybały FC oraz FC Buch. Tak się złożyło, że obie ekipy rozegrały po 4 mecze, ale zdecydowanie lepiej w tym zestawieniu wypadają gospodarze, którzy mają 5 punktów więcej. KFC póki co grają w kratkę, pokazując jednak w dwóch zwycięskich meczach, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Mało tego mają z przodu Jeremiasza Morawieckiego, który w zaledwie trzech meczach uzbierał 12 goli. Gościom z kolei wyszedł tylko jeden mecz, ten zremisowany z KSNP. Ponadto mimo kilku ciekawych zawodników na wierzch wychodzi fakt, że drużyna ta była montowana w ostatniej chwili. Brał ładu i składu odbija się na wynikach. Dla nas pewna „jedynka”. Mecz numer 3 to już dużo bardziej wyrównana rywalizacja. W szranki staną Marketing Match oraz Junak, czyli kolejni sąsiedzi z ligowej tabeli. Punkt więcej na koncie mają gospodarze, którzy ponadto mają aż 3 mecze zaległe, podczas Junak tylko 1. Ci pierwsi są pretendentami do medalu, co udowodnili w dwóch pierwszych meczach. Mają wprawdzie wąski, ale bardzo wyrównany i doświadczony skład, który już ma w dorobku medale LB. Junak jest bardzo waleczny i na pewno sprawi wiele problemów rywalowi, ale to MM jest faworytem tego meczu. Czas na hit tej serii. W szranki staną trzeci w stawce KS Na Pełnej oraz wicelider, Nadwiślański Świt. Goście mają tylko dwa punkty przewagi, a więc stawką jest drugie miejsce w tabeli. Gospodarze to kolektyw, który napędza Rafał Jochemski. Są waleczni i nieźle zorganizowani, ale to rywal w tym elemencie powinien być konkretniejszy. Goście to jakby nie było Świt Warszawa, a więc chłopaki, którzy w miarę regularnie ze sobą trenują. Mało tego mają więcej armat. Jakub Głowala to drugi strzelec ligi, zaś Bartek Adamiak póki co jest najlepszy wśród asystentów. Liczby jakby przemawiają za gośćmi, ale my nastawiamy się na zaciętą rywalizację i sprawę wyniku zostawiamy otwartą, remis. Na koniec faworyt nasuwa się sam. Lider rozgrywek, FC Albatros podejmie przedostatnie w tabeli Orły Leszka. Gospodarze kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa i z kompletem punktów mają 3 punkty przewagi nad wiceliderem i mecz zaległy w zanadrzu. Może nie grają pięknego futbolu, ale są bardzo efektowni, a do tego legitymują się najszczelniejszą defensywą. Rywal nie powinien być jednak łatwym kąskiem. Za Orłami przemawia wielkie doświadczenie i niezwykła waleczność. Na pewno zostawią na murawie mnóstwo zdrowia i serducha. Tak czy siak pewniakiem do zwycięstwa pozostaje FC Albatros.

NKS Piotrovia – Drink Men  2
Kindybały FC – FC Buch  1
Marketing Match – Junak  1
KS Na Pełnej – Nadwiślański Świt  X
FC Albatros – Orły Leszka  1

6. Liga Szóstek:

W 7.kolejce szóstego szczebla zimowej edycji LB tylko lidera czeka łatwe zadanie. Ponadto obejrzymy trzy bardzo ciekawie zapowiadające się starcia., w tym walkę o prawi gry w grupie mistrzowskiej. Przypomnijmy, że po 7 kolejkach dzielimy tabelę na grupy mistrzowską i spadkową. O prawo gry o medale walczą jeszcze trzy drużyny z miejsce 3-5, natomiast dwie pierwsze są już tego pewne. Rozpoczniemy od konfrontacji Fuszerki z Jeszcze się zastanawiamy. Gospodarze przed tygodniem po dwóch porażkach z rzędu w końcu wygrali i teraz powalczą o grupę mistrzpwską. muszą jednak wygrać i jeszcze czekac na  rozwój wydarzeń. Goście z kolei oprócz porażki na start rozgrywek leją wszystkich jak leci, a trójka Bartosz Dźwigulski – Damian Błaszczak – Patryk Kwiatkowski rozdaje karty w obu klasyfikacjach indywidualnych. To właśnie oni są jedną z dwóch drużyn, które już na pewno powalczą o mistrzostwo. Fuszerka na pewno się postawi, w końcu by zachować szansę na medale musi zgarnąć komplet punktów, ale to ekipę Krzysztofa Gniadka widzimy w roli pewniaka do zgarnięcia kompletu punktów. Drugi mecz będzie także ciekawy. Na murawie zameldują się Sportowe Zakapiory i KP Kozia. Stawką może być grupa mistrzowska. Gospodarze grają w kratkę i to dosłownie, a ostatnio zostali zweryfikowani przez samego lidera. Żeby zachować szansę na walkę o najwyższe cele muszą wygrać. Tymczasem goście legitymują się serią trzech zwycięstw, która pozwoliła graczom w czarnych trykotach wrócić do walki o najwyższe cele. Do boju prowadzi ich kwartet: Tomasz Komor, Maciej Baranowski, oraz bracia Stępniewscy, Piotr i Paweł. Szykuje nam się mecz pełen walki, a taki styl raczej bardziej pasuje gospodarzom, co może wyrównać szansę obu drużyn. Stawiamy na podział punktów, który akurat Koziej wystarczy by powalczyć o podium, bo porażka może to mocno skomplikować ale też nie musi. Mecz numer 3 ma już swojego faworyta. W szranki staną Bemovia oraz Legion, czyli odpowiednio przedostatnia oraz pierwsza drużyna w tabeli. Gospodarze oprócz Tomka Świderskiego prezentują się zdecydowanie poniżej swoich możliwość, na co duży wpływ mają także problemy kadrowe. Pewnym jest też, że powalczą o utrzymanie. Tak czy siak pewniakiem do zgarnięcia jest Legion, który w tej edycji aż kipi od gwiazd, które wykazują się świetną skutecznością. Michał Buczak i spółka jako liderem i już na pewno zagrają o medale – pewna „dwójka”. Na koniec ostatnia w stawce Perła WWA podejmie Nie Ma Mocnych, szóstą siłę ligi. Tutaj nie ma już faworyta, a stawką jest jak najlepsza pozycja przed walką w grupie spadkowej. Obie drużyny dzielą dwa punkty na korzyść ekipy Piotra Burdacha. Jedni i drudzy potrafią zaskoczyć, a ponadto ich umiejętność oceniamy podobnie, a to z kolei pcha nas ku temu by postawić na podział punktów.

Fuszerka – Jeszcze się zastanawiamy  2
Sportowe Zakapiory – KP Kozia  X
Bemovia – Legion  2
Perła WWA – Nie Ma Mocnych  X

7. Liga Szóstek:

Na czele stawki 7.Ligi Zimowej mamy trzy drużyny z 15 punktami na koncie, które w 7.kolejce zmierzą się z niżej notowanymi rywalami. Mają zatem teoretycznie łatwe zadanie, ale przynajmniej w dwóch przypadkach, mogą to być pozory. Prowadzącą trójkę otwierają Defenders, którzy w niedziele podejmą PRE Wwa. Goście plasują się dopiero na 7 miejscu z 6 punktami na koncie, ale mają świetnych strzelców i asystentów (Artur Igras, Jacek Wrzesiński). Liczby drużyny na pewno nie imponują, ale wspomnianej dwójki już mogą. To właśnie to starcie będzie najłatwiejszym dla zespołów z czołówki. Konrad Dobrowolski i spółka ponadto mają mocno podrażnione ambicje. Przed tygodniem zostali powstrzymani przez największego rywal TOSO. Naszym zdaniem gospodarze bardzo szybko wrócą na mistrzowskie tory, pewna „jedynka”. Druga drużyna w zestawieniu, The Old Stars Ochota ma już trudniejsze zadania. Stanie w szranki z East Crew, czwartą siłą ligi. Ukraińcy są sześć punktów za prowadzącym trio, a zatem zwycięstwo jest dla nich niezbędne. To jednak nie będzie łatwe zadanie. Adrian Barej i spółka przed tygodniem ograli dotychczasowego lidera i było ich to już 5 zwycięstwo w sezonie. Ich morale zatem są wysokie, o czym nie mogą powiedzieć rywale. Goście mieli przynajmniej zachować dystans trzech punktów starty do podium, tymczasem w poprzedniej serii nieoczekiwanie przegrali z SV i teraz muszą mocno gonić stawkę. Mecz na pewno będzie zacięty. Obie drużyny raczej nie odstawiają nóg, a ponadto walczą o każdy centymetr boiska. Więcej walorów widzimy jednak po stronie wicelidera i na jego zwycięstwo postawimy. Czas na zamykające strefę medalową Stado Szakli, które również nie zwalnia tempa. Kamil Ceran i spółka radzą sobie bardzo dobrze. Ponadto obok lidera są najskuteczniejszą drużyna ligi, a wspomniany Ceran wraz z Janem Mitrowskim walczą o najwyższe cele w klasyfikacjach indywidualnych. Ich niedzielnym rywalem będzie szósty w tabeli Warsaw Bad Boys. Michał Buczek i spółka ostatnimi czasy radzą sobie świetnie. W trzech ostatnich meczach wywalczyli 7 punktów, czyli wszystkie jakie uzbierali tej zimy. W świetnej formie zaś jest Michał Podobas. Mało tego mimo, że obie drużyny dzieli 8 punktów, to WBB mają mecz zaległy w zanadrzu, a zatem mają jeszcze matematyczne szanse na podium. Tak czy siak stawiamy na rozpędzone Stado Szakali. O medale może jeszcze powalczyć FC Radler, który wprawdzie po zeszłotygodniowej porażce skomplikował sobie życie w postaci 6 punktów starty do strefy medalowej, ale i on ma jeden mecz do odrobienia. Zadanie powinni mieć łatwe. Staną naprzeciw Gur-Bud’u, ostatniej drużyny w tabeli. Gościom na „małym placu” ewidentnie nie idzie, a zerowy dorobek punktowy najlepiej o tym świadczy. Gospodarze nie grają może efektownie, ale bardzo efektywnie. W sumie stracili więcej goli niż strzelili, a i tak maja więcej zwycięstw niż porażek. Stawiamy na nich. Na koniec mecz otwarcia, w którym powalczą drużyny z niemal samego końca tabeli, Sparta z Semper Victorią. Oba zespoły ostatnio w końcu wygrały, ale dużo bardzie efektownie zrobiła to ekipa Michała Brewczuka. Gospodarze w końcu zagrali na miarę swoich możliwości. Być może było to przełamanie, bo z takim składem Sparta powinna walczyć o medale. Goście tymczasem odnieśli drugie zwycięstwo w sezonie. Mają w swoich szeregach trzeciego strzelca rozgrywek, Krzysztofa Hanrycha. Patrząc na liczby powinniśmy postawić na gości, my jednak liczymy, że ostatnie zwycięstwo było tym przełomowym – „Jedynka”.

Sparta – Semper Victoria  1
Defenders  - PRE Wwa  1
FC Radler – Gur-Bud  1
Stado Szakali – Warsaw Bad Boys  X
The Old Stars Ochota – East Crew  1

8. Liga Szóstek:

Przechodzimy płynnie do 8.Ligi Zimowej, gdzie 7.kolejkę rozpocznie konfrontacja Rekinów Biznesu ze Znistą. Dokładnie w akcji obejrzymy 9 i 8 drużynę w tabeli, które na koncie uzbierały po 6 punktów. Zanosi się na interesujące spotkanie, w którym ciężko wskazać faworyta. Jedni i drudzy preferują raczej ofensywne style gry, co może rokować sporo goli. My jednak postawimy na remis. W meczu numer 2 faworyt nasuwa się sam. Na murawie zameldują się Walec oraz TS Kopernik, czyli druga oraz ostatnia drużyna w tabeli. Gospodarze uzbierali już 10 punktów a od lidera dzieli ich tylko jedno zwycięstwo. Maciej Zarzycki wzmocnił drużynę choćby dwójka Mateusz Adamowicz – Maciej Krupiński, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Ta dwójka odpowiada za 2/3 strzelonych przez Walca goli. Kopernik tymczasem przechodzi obok sezonu, choć już 3 razy był dosłownie gola od choćby remisu. Reasumując nie ma innej opcji jak zwycięstwo Walca. Czas na hit tego szczebla, w którym Króliczki Playboya zmierzą się z FC Yelonkami. Gospodarze mają 4 punkty straty do prowadzącego w tabeli oponenta, ale także aż 2 zaległe mecze do zagrania. Przed tygodniem dobre nastroje mieli tylko gospodarze, którzy wygrali kolejny mecz wysoko, zaś lider poległ z TSP. Yelonki rozgrywają bardzo dobry sezon, ale weryfikacja formy z silnym rywalem im nie wyszła. Króliczki mają ponadto w swoich szeregach najlepszego strzelca ligi, Kacpra Jakóbczyka, który jeżeli tylko pojawi się w niedzielę może zrobić różnicę. Liczymy na mecz pełen emocji i dramaturgii, ale nie widzimy w nim faworyta, remis. Chwile potem w szranki staną Energetyk oraz FK Legion UA, czyli trzecia i szósta drużyna w tabeli. Liczby przemawiają za ekipą Rafała Stefanka, która ma na koncie 3 punkty więcej i która w tym sezonie prezentuję się naprawdę dobrze. Tymczasem Legion zaczął zimę bardzo dobrze, ale ostatnio obniżył loty. Przegrał dwa mecze i spadł do drugiej połowy tabeli. Jednych i drugich charakteryzuję waleczność i nieustępliwość, co zwiastuje nam wielkie emocje. Liczby przemawiają za gospodarzami, ale my widzimy podział punktów. Na koniec pogromca lidera sprzed tygodnia, TSP Szatańskie Pęto zmierzy się z Zespołem R, siódmą ekipą w tabeli. Gospodarze mają jeszcze w zanadrzu zaległy mecz, a zatem równie dobrze mogli by być teraz liderem. Nie czas jednak na gdybanie. Ponadto dysponują stabilną i szeroka kadrą i bardzo szczelną defensywą, a o ich sile ofensywnej w dużej mierze stanowi dyspozycja Wojtka Gronczewskiego, najlepszego strzelca drużyny. Goście są trzy pozycje niżej, ale ich strata wynosi tylko 3 punkty, a więc obie ekipy równie dobrze po tej serii mogą zamienić się miejscami. Więcej walorów piłkarskich jak i organizacyjnych jest po stronie TSP i to właśnie jego wskażemy jako faworyta.  

Rekiny Biznesu – Znista  2
Walec – TS Kopernik  1
Króliczki Playboya – FC Yelonki  X
Energetyk – FK Legion UA  X
TSP Szatańskie Pęto – Zespół R  1

9. Liga Szóstek:

Na inaugurację 7. Kolejki ostatniego szczebla zimowej Ligi Bemowskiej w szranki staną dwie najsłabsze drużyny ligi, Czupakabry Warszawa oraz NKS Piotrovia II. Gospodarze jeszcze nie zasmakowali zdobyczy punktowej, goście zaś póki co uciułali 3 punkty. Bardziej zorganizowani są właśnie ci drudzy. Do tego są dużo młodsi, przez co z kolei brakuje im dyscypliny taktycznej i spokoju w rozegraniu piłki. Naszym zdaniem może wydarzyć się wszystko, remis. Mecz numer dwa to już jeden z hitów. Na murawie zameldują Mi-Home Team oraz Teraz Kolska. Gospodarze mają ostatni dzwonek by pozostać w walce o medale, goście zaś przegrali tylko raz. Ponadto wygrali cztery mecze, a ostatnie zwycięstwo 20:3 było chyba ich najwyższym w bardzo długiej historii występów w LB. To może robić wrażenie, ale rywal ma nóż na gardle i jeżeli wytrzyma presję może być bardzo ciężkim przeciwnikiem. Skłonimy się ku liczbą i postawimy na minimalne zwycięstwo Kolskiej. Chwile potem obejrzymy kolejne ciekawe starcie KS Syfonu z TS Amebą. Gospodarze z kompletem zwycięstw przewodzą w tabeli i co dla nich najważniejsze mają już 6 punktów przewagi nad grupa pościgową. Mało tego duet Jan Trzaskoma – Javier Peraza to pierwsza dwójka wyścigu po koronę króla strzelców. Goście jeszcze przed chwila byli w samej czołówce, ale w ostatnich dwóch meczach ugrali tylko 1 punkt i teraz muszą gonić stawkę. Stawiamy na Syfona, który w tym sezonie jest po zasięgiem rywali. Na sektorze obok tymczasem zetrą się ze sobą drużyny, które dzielą w tabeli tylko dwa miejsca. Mowa o Gyrosie Gaming i FC Stałej Gwardii, z tym zasadniczym szczegółem, że obie drużyny dzieli 6 punktów. Gospodarze podobnie jak GG przed chwilą byli w czubie tabeli, ale przed tygodniem przegrali i spadli do drugiej połówki tabeli. Goście tymczasem jedyny swój mecz wygrali dwie kolejki temu. Nie są faworytem tego starcia, ale nie są też na przegranej pozycji. Obie drużyny dysponują młodymi kadrami, a zatem spodziewamy się dużo biegania, w którym szala zwycięstwa może przechylić się na każdą ze stron, remis. Na koniec czeka nas kolejny hit. Trzecia w stawce KTS Chimera podejmie plasującą się lokatę niżej ekipę Le Cabaret. Obie drużyny zgromadziły jak dotąd po 12 punktów i są w grupie goniącej lidera. Obie także w dobrych nastrojach kończyły ostatnią kolejkę, pokonując w niej bardzo groźnych rywali. Te zwycięstwa nie pozwoliły odjechać liderowi na dobre i poprawiły mocne już morale drużyny. Spodziewamy się bardzo ciekawych zawodów, ale na remis.

Czupakabry Warszawa – NKS Piotrovia II  X
Mi-Home Team – Teraz Kolska  2
KS Syfon – TS Ameba  1
Gyros Gaming – FC Stała Gwardia  X
Le Cabaret – KTS Chimera  X

Sponsorzy