Pojedynek beniaminków Totalbet 1. Liga 7x7 zapowiadał się na wyrównane starcie. Lepszy początek sezonu mieli za sobą Defendersi, lecz potencjał zespołów był zbliżony. Pierwsza połowa jednak postawiła Old Young w bardzo trudnym położeniu. W 12. minucie uderzeniem z rzutu wolnego wynik spotkania otworzył Mateusz Gajda, a kilkanaście sekund po wznowieniu gry na 2:0 podwyższył Mateusz Izdebski. Dwubramkowe prowadzenie pozwalało gospodarzom na kontrolę wydarzeń i wyczekiwanie okazji do kontrataku. Tymczasem zdecydowali się poszukać kolejnego trafienia, a decyzja okazała się strzałem w „10” – po osiemnastu minutach gry było już 3:0. Takim rezultatem zakończyła się pierwsza odsłona rywalizacji. W drugiej połowie goście musieli zacząć odważniej atakować i tak się stało. Dobrze jednak defensywą dowodził Mateusz Gajda. Minuty upływały, a niewiele wskazywało, aby rywale mieli zmniejszyć straty. Do tego gospodarze kilkukrotnie groźnie ruszyli z szybkim atakiem, jednak nie byli już tak skuteczni, jak w pierwszej części meczu. Kolejny raz pokazali, że są bardzo dobrze funkcjonującym kolektywem i z pewnością dużym atutem drużyny jest to, że praktycznie każdy z zawodników potrafi się odnaleźć grając w ofensywie, a jeśli jest potrzeba to bez kłopotu wkomponuje się w szyki obronne. Dobrym tego przykładem był Mateusz Izdebski, którego akcje oglądaliśmy pod jednym i drugim polem karnym. Ostatecznie spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem Defenders 3:0. Old Young musiało po raz kolejny przełknąć gorycz porażki przeciwko zawodnikom w czerwonych trykotach i jesteśmy pewnie, że w następnej kolejce powalczą o pierwsze punkty w jesiennych rozgrywkach.