To był niezwykle emocjonujący mecz o dwóch obliczach. Choć faworytem były Yelonki, to grający w okrojonym składzie Instal Metal od pierwszych minut narzucił bardzo wysokie tempo. Jak natchniony grał Paweł Kucharski, który szybko skompletował hattricka, a ostatecznie jego drużyna schodziła na przerwę przy wyniku 6:2. Druga połowa to jednak zupełnie inna historia. Yelonki do walki poderwał jak przystało na kapitana, Albert Szlaga, który raz po raz nękał defensywę rywala i sukcesywnie odrabiał straty. W końcu, po intesywnej pogonie, na ok. 6 minut przed końcem spotkania ekipa z Jelonek dopięła swego i mecz rozpoczynał się niemal od początku. Wtedy, sprawy w swoje ręce, a właściwie nogi ponownie wziął najlepszy na placu, wspomniany Kucharski, który po indywidualnej akcji przechylił szalę zwycięstwa na stronę swojej drużyny. Chwilę później, sędzia gwizdnął po raz ostatni i cenne trzy punkty zainkasował Instak Metal, który dzięki temu, pozostał w grze o medale. Yelonki zachowały drugą lokatę, ale znacznie ograniczyły sobie szanse na końcowy tryumf.