W jednym z pierwszych sobotnich spotkań doszło do pojedynku między zespołami Munja oraz Siopa Strikas. Mecz ten rozpoczął się wyrównanie i żadna drużyn po pierwszych minutach nie była bliższa do zdobycia trzech oczek. Stan rywalizacji otworzył w 6 minucie Kacper Sęk, a następnie na 2:0 podwyższył Mateusz Kęcik. Gospodarze kontakt złapali dwie minuty od ostatniego trafienia, tym samym dając znak że nie poddadzą się łatwo, lecz to goście zdobyli jeszcze trafienie przed przerwą i to oni cieszyli się z dwubramkowej przewagi. W drugiej połowie całkowitą inicjatywę przejęli już piłkarze w czarnych strojach i raz po raz zagrażali bramce gospodarzy. Finalnie udało im się zdobyć aż 7 bramek, a wpuścić zaledwie dwie. Tym samym mogli pewnym krokiem zmierzać po następne punktu w tym sezonie.