O godzinie 19:45 przywitaliśmy na placu zespoły z 7 ligi letniej, gdzie walkę o wagę trzech punktów bój stoczyły zespoły Zofijki FC vs W1nners. Na boisku błyskawicznie zameldowali się Gospodarze, którzy to już w 3 minucie meczu otworzyli wynik meczu za sparwą Mateusza Nadolnego, który silnym strzałem pokonał bramkarza i dał swojej drużynie prowadzenie. Od tego momentu mogło się wydawać, że to Zofijki mocniej przytakują rywali, jednak dalszy przebieg meczu wyglądał nieco inaczej. Gra po strzelonym golu zrobiła się bardzo zacięta, a Goście za wszelka cenę próbowali odnaleźć drogę do bramki by doprowadzić do remisu. W końcu po upływie 15 minut swoją drogę do strzelania gola wypracowali Gospodarze, a właściwie to Jacek Machniewicz sprytnym strzałem wpakował piłkę do siatki, a minutę później wynik poprawił Kuba Cegiełka. Dwa starzeniem gole mocno podbudowały Zofijki, a to przyczyniło się do zdobycia trzeciego gola tuż przed zakończeniem pierwszych 20 minut, kiedy to piękną podcinką popisał się Kuba Rupiński, który wysunął swoją drużynę na dwubramkową przewagę. Po zmienię stron dobra passa z końcówki pierwszej części cały czas towarzyszyła Gospodarzom, a świetnie potwierdziły nam to szybko dwa zdobyte gole po chwilowej przerwie. Goście dość szybko próbowali zareagować na takową serie zdarzeń i udało im się zdobyć gola w 23 minucie, jednak w dalszej części wszystko nabrało innego znaczenia. Od tego momentu Zofijki wpadły w strzelecki trans, a zdobywanie goli przychodziło im z dziecinną łatwością do tego stopnia, że mecz zaczął bardziej przypominać trening strzelecki, niż zaczęta rywalizację o wagę trzech punktów. Ostatecznie mocna przewaga Gospodarzy w końcówce poskutkowała wysokim rezultatem 10:2 i Zofijki mogły cieszyć się z pewnie zdobytych trzech punktów.