O godzinie 20:30 na placu zagościły zespoły rywalizujące w 2 lidze letniej, a mianowicie chodzi tu o ekipy Gramy czasami vs AC Podchace. W spotkanie z przytupem weszli Gospodarze, którzy już w 6 minucie meczu po silnym strzałe z dystansu Tomasza Piotrowskiego obieli prowadzenie, a dwie minuty później za sprawą dobrze nam znanego ,,buliona’’ wysunęli się na dwubramkową przewagę. Dwa szybko zdobyte gole dały nam do myślenia, że to właśnie drużyna w czerwonych strojach będzie rozdawała karty w tym spotkaniu i tak tez się działo. Z każdą kolejna minuta gra Gospodarzy stawała się coraz płynniejsza oraz pewna co można było zauważać po ich skutecznych oraz groźnych atakach, które narastały wraz z mającym czasem. Wykreowane sytuacje z pewnością zostały zamieniane na gole, a rywalom ciężko było odbić się od dna i mimo wszelkich starań nie udało im się przedrzeć przez skuteczną obronę Gramy Czasami. Zawodnicy w czerwonych trykotach po upływie pierwszych 20 minut pewnie wysunęli się pięciobramkową przewagę, a my widzieliśmy, że to dopiero początek ich możliwości. Druga połowa w zasadzie niczym nie różniła się od pierwszej. Cały czas naszym oczom ukazywały się nieustanne ataki Gospodarzy, którzy z łatwością przedzierali się przez szyki obronne drużyny przeciwnej, a to skutkowało systematycznym wzrostem wyniku. W między czasie mogliśmy dostrzec rownież starania Gości, którzy w pogoni za wynikiem dwukrotnie skierowali piłkę do bramki, jednak to były jedyne trafienia które udało im się zdobyć. W końcówce meczu świetną skutecznością zaskoczyli nas jeszcze Patryk Paszko, Sobolewski oraz Piotrowski, którzy na kilka minut przed końcem meczu podwyższyli wynik jednostronnego meczu i ostatecznie rywalizacja zakończyła się pewnym zwycięstwem Gramy Czasami 9:2.