O godzinie 11 w ramach 9 ligi szóstek doszło do spotkania na szczycie między dwoma dotychczas
niepokonanymi zespołami. Naprzeciw siebie stanęły drużyny Warsaw Bad Boys oraz Crimson Boys.
Spotkanie zaczęło się bardzo szybko, bo już w 1 minucie bramkarza gospodarzy zaskoczył Piotr
Zieliński, który po świetnej akcji otworzył wynik tego spotkania. 7 minut później Crimson Boys strzelili
drugiego gola pokazując, że o wiele lepiej weszli w ten mecz niż przeciwnik. Jednak w 13 minucie
mecz bardzo się otworzył i w ciągu 2 minut gospodarze doprowadzili do wyrównania za sprawą
Krzysztofa Sobolewskiego, lecz po minucie znowu przegrywali jedną bramką po świetnej kontrze
gości. Jednak nieoczekiwanie to drużyna Warsaw Bad Boys wzięła się w garść i to oni po pierwszej
połowie wygrywali 4:3. Druga połowa to ataki zarówno jednej jak i drugiej strony po których w 9
minucie drugiej połowy do wyrównania doprowadzili zawodnicy Crimson Boys za sprawą najlepszego
zawodnika tej drużyny, czyli Piotra Zielińskiego. Na odpowiedź zawodników w zielonych strojach nie
trzeba było długo czekać, kolejno w 37 i 42 minucie swoje trafienia dołożył Bartek Podobas i to
gospodarze wyszli na dwubramkowe prowadzenie, które po minucie zostało podwyższone już do 3
bramek. Pod koniec trafienie, które dało życie jeszcze drużynie gości dołożył Ando Petrosjan, ale to
gospodarze wygrali mecz i stali się samodzielnym liderem 9 ligi.