Do meczu Mamy Problemy Zdrowotne oraz Teraz Kolska w lepszej sytuacji podchodzili podopieczni Bartosza Balika, którzy mieli na swoim koncie o punkt więcej przed tą rywalizacją. Wynik otworzyli jednak gospodarze już w pierwszej minucie meczu, jednak z prowadzenia nie cieszyli się zbyt długo, bowiem ich rywale w bardzo krótkim czasie wyrównali i strzelili na 1:2. Do przerwy zawodnikom w żółtych koszulkach jeszcze dwukrotnie udało się podwyższyć przewagę przy utracie zaledwie jednego gola. MPZ nie zamierzali jednak odpuszczać, a drużynę na swoje barki wziął Daniel Dzięgielewski, który zarówno strzelał, jak i asystował. Najpierw, po jego indywidualnej akcji i przedryblowaniu kilku przeciwników, mierzonym uderzeniem dał swojej ekipie kontakt, by chwilę później wyłożyć piłkę do pustej bramki Marcinowi Białkowskiemu, który doprowadził do remisu 5:5. Od tego momentu mecz nabrał jeszcze szybszego tempa i obie ekipy wymieniały sobie cios za ciosem. Najpierw, to Kolska wyszła na prowadzenie za sprawą Mateusza Głowackiego, który popisał się świetnym strzałem po ziemi z rzutu wolnego. Niedługo potem, Mateusz odegrał kluczową rolę w podwyższeniu prowadzenia gości na 6:8. Końcówka meczu była jednak festiwalem niewykorzystanych szans, a obu golkiperów niejednokrotnie ratowało obramowanie bramki. Koniec końców, gospodarzom nie udało się odrobić strat i schodzili z boiska z wynikiem 7:9 na korzyść przeciwników.