O godzinie 13 rozpoczęło się starcie w ramach 8 ligi szóstek, a w walce o trzy punkty stanęły drużyny FC Screamers vs Drink Men. Na pierwsze trafienie w tym meczu nie trzeba było długo czekać, bowiem już w 2 minucie strzałem z głowy popisał się Tomasz Sienkiewicz i pewnym udzianiem dał swojej drużynie prowadzenie. Gospodarze po tym ciosie nie zamierzali stać w cieniu i błyskawicznie odpowiedzieli przeciwnikom zaledwie dwie minuty po zdarzeniu, a autorem bramki na 1:1 był Arkadiusz Kibler. Po tym zdarzeniu ekipy zacięcie walczyły o zdobycie gola dającego przewagę, jak na to trafienie przyszło nam nieco poczekać, gdyż ekipa ciężko było dopiąć akcję na ostatni guzik. Dopiero pod koniec pierwszej połowy FC Screamers postanowiło wziąć odpowiedzialność na swoje braki, a dokładniej zrobił to Olek Borowski, który zdobył dwa gole przed zejściem na przerwę. Po zmienię stron Gospodarze nie zamierzali zwalniać tempa, a świetnie potwierdzały to kolejno zdobywane gole. Drink Men starało się odbić od dna, jednak brakowało im przede wszystkim wykończenia i do 35 minuty na protokole widniał wynik 7:3. Po tym zdarzeniu mogliśmy oglądać jeszcze kilkukrotne ciekawe rozwiązania po obu stronach, jednak finalnie owe akacje nie zakończyły się golami i mecz zakończył się zwycięstwem FC Screamers.