Spotkanie błyskawicznie rozpoczęli zawodnicy Zjazdu. Dalekim wyrzutem popisał się bramkarz Michał Dalba a z pierwszej piłki uderzył Mariusz Rogowski dając prowadzenie swojej drużynie. Lekko zaskoczeni FC Wczorajsi szybko odpowiedzieli i do wyrównania szybko doprowadził Piotr Wrzeszcz. W tym momencie mecz zaczął się "ponownie", tym razem bez szybkich akcji. Żadna z drużyn nie chciała się odsłonić rywalowi. W końcu w miarę upływu czasu lekką przewagę w posiadaniu piłki zdawali się uzyskiwać zawodnicy Wczorajszych, jednak Zjazd bardzo umiejętnie bronił dostępu do swojej bramki. W końcu przed przerwą zawodnicy w żółtych koszulkach przeprowadzili szybki kontratak, drugi raz obejmując prowadzenie w meczu. Po zmianie stron Łukasz Matyszkiewicz oddał potężny strzał w samo okienko. Piłka jeszcze otarła górną część słupka i wpadła do bramki. W miarę upływu czasu większą przewagę zyskiwali zawodnicy FC Wczorajszych grając piłką oraz nie doprowadzając do groźnych kontrataków. Nie mogli jednak tej przewagi udokumentować przez długi czas, bo pomiędzy słupkami bardzo dobrze spisywał się Michał Dalba. W końcu Paweł Strzyga przełamał niemoc strzelecką kolegów. Kolejną bramkę dołożył również Piotr Wrzeszcz. Zjazd nie pozostał dłużny i Daniel Kucharuk zmniejszył przewagę rywali do jednego trafienia i próbował doprowadzić do wyrównania wraz z kolegami, jednak Arkadiusz Siwiński był w zbyt dobrej formie by przepuścić więcej strzałów. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego Piotr Wrzeszcz dołożył trzecie trafienie zdobywając tym samym hattricka.