O godzinie 18 przy ulicy Obrońców Tobruku 11 gościliśmy drużyny Le Cabaret i TS Ameba II. Lepszy start do sezonu przed tym starciem zaliczyła ekipa Gospodarzy, ale o Gościach też nie można nic złego powiedzieć. Pojedynek zapowiadał się bardzo emocjonująco. Już w 2 minucie mogliśmy oglądać pierwsze trafienie, kiedy to Jakub Szafirowicz bezbłędnie trafił do siatki rywali. Parę minut później mieliśmy już 1:1 kiedy to w 6 minucie Bartosz Rymuszka skrupulatnie wykorzystał swoją sytuację. Potem nastąpiła wymiana ciosów, z której obie ekipy wyciągnęły po jednym trafieniu. Przed przerwą w 23 minucie na 2:3 do siatki piłkę skierował Filip Dubiel i takim akcentem sędzia zagwizdał po raz ostatni w tej odsłonie meczu. Druga połowa jednak przyniosła nam o wiele więcej emocji niż pierwsza. Padło w niej aż 14 bramek! Już minutę po rozpoczęciu gry na listę strzelców wpisał się po raz pierwszy Wojtek Kucharek. Po kolejnej minucie powtórzył swoje osiągnięcie i powiększył przewagę do 3 bramek.  Mimo starań LC, zawodnicy TSA2 nie dawali swoim rywalom przejąć inicjatywy gry. Po każdej bramce Gospodarzy, Goście odpowiadali 2 lub 3 trafieniami! W 30 minucie do siatki trafili LC, ale w przeciągu 2ch minut musieli dwukrotnie wyjmować piłkę z własnej bramki. Następnie w 34 minucie Gospodarze ponownie spróbowali rozpocząć odrabianie strat, ale po 5 minutach gry, ich strata powiększyła się o kolejne 3 trafienia. W 41 minucie ponownie LC wpisało się na listę strzelców, ale jak to historia, która lubi się powtarzać, 3 razy musieli rozpoczynać grę od środka boiska. Ostatecznie, wcześniej wspomniany Wojtek Kucharek cieszył się 5 trafieniami, Mateusz Ciupek do 4 trafień dołożył 1 asystę i najlepszym podającym spotkania okazał się beniamin Kuligowski, który zanotował 3 ostatnie podania. Końcowy wynik to 6:13 na korzyść TS Ameba II.