Mecz Trzeciej Ligi Szóstek pomiędzy W1nners i Powiewem Czarnobyla zapowiadał się naprawdę ciekawie. I trzeba przyznać, że obie załogi stworzyły naprawdę dobre widowisko. Już w 6 minucie wynik otworzył Tomasz Mikołajczyk, ale w 9 minucie mieliśmy odpowiedź Damiana Góry. Nie minęło 60 sekund i po dobitce na 1:2 trafił Mateusz Przystupa, ale po nieco ponad kwadransie Góra skompletował dublet strzałem zza pola karnego. Chwilę po tym goście mieli karnego, ale Jakub Kotlarek go obronił, ale niedługo potem, po uderzeniu Mateusza Króla był już bez szans. W 23 minucie zespół w bordowych trykotach za sprawą Mateusza Aronowicza podwyższył na 2:4. Jeszcze przed przerwą goście mogli powiększyć przewagę, ale w sytuacji sam na sam świetnie spisał się Kotlarek. Powiem po pierwszej części zasłużenie prowadził, ale, podobnie jak w zeszłej kolejce, po zmianie stron coś się popsuło w ich grze. Co skrzętnie wykorzystali oponenci. W 34 minucie kontakt dał Jarosław Wnuk, po następnych 120 sekundach mieliśmy już 4:4 po uderzeniu niezawodnego Macieja Jurczaka. W1 nie zamierzali zatrzymywać się i po kolejnych 2 minutach wyszli na prowadzenie po golu Patryka Więckowskiego. PC próbowali odrabiać straty, ale ostatnie słowo należało do gospodarzy. W 42 minucie Więckowski skompletował dublet, ustalając stan rywalizacji na 6:4. W1nners w tym starciu pokazali charakter i dzięki temu zdobyli niezwykle cenne trzy oczka. Powiew Czarnobyla zaś przez większą część tych zawodów wyglądał naprawdę dobrze, ale znowu przegrał i ich sytuacja w tabeli robi się nie do pozazdroszczenia.