O godzinie 19 rozpoczęło się spotkanie w ramach najwyższego stopnia rozgrywkowego, a w walce o przy punkty mierzyły się ekipy Fair Partner vs eXc Mobile Ochota. Już od samego początku spotkania z przytupem na placu zameldowali się Goście, którzy to już po zaledwie minucie gry objęli prowadzenie po trafieniu Bartosza Goździewskiego. Ten gol dał Zawodnikom w szarych strojach sporo pewności siebie, dzięki czemu zaczęli swobodnie tworzyć sobie coraz to więcej okazji podbramkowych, a to w niekrótkim czasie przyczyniło się do podwyższenia różnicy, która po 13 minutach brzmiała 4:0. Gospodarze swoje pierwsze trafienie zdobyli dopiero po 15 minutach, kiedy to piłkę do siatki skierował po raz pierwszy Dymytro Kashuba, lecz radość z gola nie trwała długo. Pod koniec pieszej powody znać o sobie znów dali Gospodarze, a dokładniej to gola na 1:5 zdobył Sebastian Dąbrowski, który silnym strzałem nie dał szans bramkarzowi na interwencję. Po zmienię stron gra zaczęła bardziej przypominać trening strzelecki w wykonaniu zawodników ochoty niż zaciętą rywalizację o wagę trzech punktów i zawodnicy Kamila Jurgi systematycznie podwyższali różnice. Zbyt duże rozluźnienie ochoty umożliwiło rywalom na stworzenie sobie kilku okazji, a dzięki dobrej skuteczności napastników różnica nieco stopniała, jednak w finalnym rozrachunku nie miały one większego znaczenia, bowiem mecz zakończył się pewnym zwycięstwem ochoty 11:5.