W meczu między Gur-Bud a Skepton Bonito, byliśmy świadkami prawdziwej uczty piłkarskich emocji. Już w 4 minucie Damian Góra z Gur-Budu potwierdził swoją doskonałą formę, otwierając wynik spotkania. Jednak Skepton Bonito nie zamierzało się poddawać, a w 9 minucie zdołali wyrównać stan meczu. Poprzez trudności, jakie napotykali goście bo grali bez zmian, Gur-Bud wydawał się mieć kontrolę nad wydarzeniami na boisku. W 10 minucie Damian Góra ponownie trafił, przywracając prowadzenie swojej drużynie. Michał Buczyński dołożył kolejną bramkę w 27 minucie, a trzeciego gola dla Gur-Budu zanotował w 30 minucie. Dariusz Napiwocki udowodnił jednak, że Skepton Bonito nie zamierza się poddawać, strzelając pięknego gola w 33 minucie. Nie minęło wiele czasu, zanim Gur-Bud odpowiedział, ponieważ w 34 minucie Buczyński zdobył hat-tricka, podtrzymując znakomitą formę swojej drużyny. W 36 minucie Kowalik z Skepton Bonito skrócił dystans, ale Gur-Bud odpowiedział natychmiast. Tomasz Prochnio wpisał się na listę strzelców w 43 minucie, dodatkowo zabezpieczając prowadzenie gospodarzy. W 46 minucie Skepton Bonito pokazało swoją klasę, gdy Mateusz Baran trafił do siatki, dając nadzieję swojej drużynie. Ostateczny wynik 7:4 na korzyść Gur-Budu został jednak ustalony w 47 minucie, kiedy Allesandro D’Asta wpisał się na listę strzelców.