O godzinie 18 rozpoczął się mecz w ramach 12 ligi szóstek, gdzie na przeciw siebie stanęły ekipy GKS Techimetr Warszawa vs FC Cały Czas Bomba. Na pierwszego gola w tym meczu nie trzeba było długo czekać, bowiem już w 6 minucie spotkania Gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą Rafała Białaska, który pewnym uderzeniem pokonał bramkarza. Po tym zdarzeniu Goście cały czas szukali sposobu by odpowiedzieć rywalom i w końcu ich starania się opłaciły, bowiem w 11 minucie meczu FC Calu czas bomba doprowadziła do stanu remisowego, a autorem gola był Jakub Dzieciątko. Po tym fakcie Goście dostali wiatru w żagle i na kolejne ich trafienie nie trzeba było długo czekać, gdyż 3 minuty później strzelec pierwszego gola ponownie wpisał się na listę strzelców. W dalszej części spotkania ekipy coraz zaciekle walczyły na placu, a walka była widoczna na każdym metrze boiska. Taki stan meczu umożliwił drużyną rozwiązanie worka z bramki i do przerwy wynik na protokole prezentował się 3:3. Po zmienię stron Techmietr szybko przeszedł do działania i już zaledwie dwie minuty od rozpoczęcia drugiej części wyszedł na prowadzenie za sprawą Dawida Biskupa, który sprytnym strzelem przechytrzył bramkarza. Od tego momentu bywaliśmy świadkami gradu goli, gdyż ekipy naprzemiennie notowały trafienia, a dzięki temu walka była zacięta do ostatnich minut meczu. Po bardzo emocjonującej końcówce to ostatecznie Goście udowodnili swoją wyższość zdobywając gola w ostatniej minucie meczu na 6:5, a autorem zwycięskiej bramki był Kacper Chimczuk.