Ostatnim niedzielnym pojedynkiem był mecz w ramach Superligi6, gdzie na przeciw siebie stanęły drużyny eXc mobile ochota vs Altus. Już od samego początku spotkania to Gospodarze zaczęli rozdawać karty i po zaledwie trzech minutach piłkę w siatce umieścił Karol Bienias. Szybko strzelony gol przez ochotę dodał dalszej motywacji do działania i od razu zawodnicy w szarych strojach rozpoczęli piłkarskie rodeo. Ekipa Kamila Jurgii bez większych problemów tworzyła sobie składne akcje ofensywne, po których rywal jedynie mógł się tylko przyglądać jak kolejne trafienia lądują do bramki. Altus starał się przedostać pod pole karne przecinków, jednak ich akcje skutecznie były blokowane przez dobre szyki obronne, które tego dnia bacznie stawały na wysokości zadania. Nawet gry Goście zdołali przedrzeć przez dobrze dyspozycyjną obronę to na posterunku Wicemistrzowie mogli liczyć na wsparcie bramkarza, który za każdym razem bezbłędnie czytał intencje napastników. Gra w dalszej fazie bardziej zaczęła przypominać trening strzelecki, a kolejne trafienia przychodziły z łatwością. Po pierwszych 25 minutach Ochota pewnie prowadziła 10:1, a jedno trafienie podarował przeciwnikom Kamil Jurga, który niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. W drugiej odsłonie grad goli nieco ucichł, jednak cały czas to Gospodarze kontrolowali przebieg spotkania nie dając w zasadzie rywalom nawet chwili oddechu. Szare koszule po zmianie stron odnotowali jeszcze kolejne 5 trafień i wiadome było, że to w ich ręce powędrują łatwo zdobyte trzy punkty. Goście w między czasie zdołali zdobyć swoje drugie trafienie za sprawą Dawida Celta, lecz ta bramka nie miała większego znaczenia przy wysokim wyniku końcowym 15:2. Na miano gagatka meczu bezapelacyjnie zasłużył Damian Patoka, którzy na swoim koncie odnotował 6 trafień oraz zaliczył jedną asystę.