O 16 na placu boju stanęły drużyny Gyros Gaming i FC Allians. Gospodarze w poprzednim sezonie zimowym zdobyli swój pierwszy tytuł mistrzowski w naszych rozgrywkach. Goście to nowa drużyna rodem z Ukrainy, więc spodziewaliśmy się twardej i zaciętej gry. I taka ona była od pierwszego gwizdka. Na pierwszege trafienie czekaliśmy do 8 min. FCA ładnie rozklepali defensywę rywala. Volodymer Holovchenko podał na pustą do Oleksandra Hrakova. Ten dołożył nogę i było 0:1. Cztery minuty później GG zdołali wyrównać. Kuba Gil podał do Tomka Żebrowskiego, który precyzyjnym strzałem przy słupku pokonał bramkarza. Minutę później nie kto inny jak Gil wyprowadził Gyros na prowadzenie. W 15 min mieliśmy znów równowagę. Po błędzie obrony piłkę przejął Papuna Hadeliia i samodzielnie skierował piłkę między słupki. W 20 minucie Kacper Pawlik podał piłkę do Kuby Gila, który najpierw nawinął obronę, po czym trafił na 3:2. Takim rezultatem zakończyła się pierwsza odsłona. Druga połowa była równie obfita w emocje na boisku, co pierwsza, mecz tym razem zamiast bramek, mieliśmy dużo fauli i niezwykle twardej gry. Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie i Gyros Gaming mógł cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w tym sezonie.