Orły Leszka walczące o podium, zmierzyli się z drużyną FC Lemberg, będącym u dołu tabeli. W tym sezonie zaliczyli oni trzy zwycięstwa i tyle samo porażek, więc żeby myśleć o medalu, muszą wygrać wszystkie następne spotkania. To widowisko zaczęło się dla nich pozytywnie. Już w 2 min Damian Stachowicz dał prowadzenie Orłom. W 6 min wyrównał Taras Cherevatyi. Dwie minuty później Pavlo Ushtam wyprowadził Lemberg na prowadzenie i w szeregi Orłów wkradła się nerwowość. W 14 min udało się doprowadzić do równowagi po trafieniu samobójczym. W 23 min Jakub Sławinski strzelił gola do „szatni”, dzięki czemu Paweł Przyborowski i spółka schodzili na przerwę z jednobramkową przewagą. Po zmienię stron Cherevatyi znów doprowadził do remisu, zabierając piłkę obrońcy i gdy wyszedł sam na sam nie dał szans bramkarzowi na obronę. W 40 min Sławiński dobijał piłkę sparowaną przez bramkarza, dzięki czemu finalnie dał swojej drużynie zwycięstwo 4:3. Dzięki temu awansowali oni na 2 pozycję w tabeli, lecz rywale z miejsca 3 i 4 mają tyle samo punktów i jeden mecz rozegrany mniej, więc Orły muszą się mieć na baczności.