O 20:00 na boiskach przy ul. Obrońców Tobruku 11 miało miejsce spotkanie dwóch bardzo dobrze radzących sobie ekip w tym sezonie Superliga6. Faworytem była In-Plus Pojemna Halina, ale trzeba było wziąć pod uwagę to, że był to ich drugi mecz tego dnia i mieli jedną zmianę, a FK Almaz było wypoczęte i gotowe do starcia. W pierwszej połowie widzieliśmy kontrolę nad grą ze strony gospodarzy. Już w 7 minucie na listę strzelców wpisał się Bartosz Żebrowski. Goście jednak zdołali odpowiedzieć 10 minut później, a dokładnie Vladyslav Kulnyk, który huknął z dystansu. Gra nam się wyrównała, ale tuż przed przerwą to gospodarze ponownie zaatakowali i objęli prowadzenie po strzale Bartka Przyborka. Po zmianie stron od razu do ataku ruszyli gracze z Ukrainy i w 28 minucie wyrównali do stanu 2:2. Kolejne minuty to ciągła wymiana ciosów, ale cały czas w roli goniących byli zawodnicy w zielonych trykotach, którzy kontakt stracili dopiero pod koniec meczu, gdy na dwubramkowe prowadzenie gospodarzy wyprowadził Cezary Petasz, który kilka minut później ustalił wynik spotkania na stan 6:3.