W Samo południe na sektorze D odbył się mecz pomiędzy KS Na Pełnej a FC Torpedo. Spotkanie między tymi dwoma drużynami okazało się zaskakujące pod wieloma względami. Pierwsze dwie bramki padły już w 2 minucie, za sprawą Kornela Nakoniecznego, co wydawało się dawać gospodarzom pewność siebie. Jednak szybko panowie zbytnio się rozluźnili, a w 3 minucie trafił Oleh Ilnutskyi, a w 4 Illia Shemanuiev. Na szczęście szybko odpowiedział Michał Krzemiński, ustalając wynik na 3:2 dla KS Na Pełnej już w piątej minucie. Rywalizacja na boisku stawała się coraz bardziej wyrównana, a żadna z drużyn nie mogła znaleźć drogi do bramki. Jednak w 15 minucie Kyrylo Kud doprowadził do wyrównania, znajdując sposób na przełamanie obrony gospodarzy. Serhii Zdanovich podążył za jego przykładem, a tuż przed przerwą Kyrylo ponownie wpisał się na listę strzelców, ustalając wynik na korzyść FC Torpedo 5:3. Druga połowa należała już wyraźnie do FC Torpedo, które spokojniej rozgrywało piłkę, wykorzystując korzystny wynik. KS Na Pełnej grało coraz chaotyczniej, co doprowadziło do utraty kolejnych bramek. Pomimo hat-tricka Kornela, FC Torpedo pewnie zwyciężyło 8:4. To spotkanie okazało się nie tylko emocjonujące, ale także pełne niespodzianek, zwłaszcza biorąc pod uwagę zmienne losy obu drużyn w trakcie meczu.