Mecz pomiędzy Virtualne Ń a TS Amebą od samego początku zapowiadał się jako ciekawe starcie, bardzo wyrównane. Pierwsze trafienie miało miejsce dopiero w 13 minucie, kiedy to Jan Nachiło zdobył bramkę na korzyść Ameby. Jednakże goście popełnili błąd, który skutkował rzutem karnym dla Virtualne Ń, który pewnie wykorzystał Szymon Kolasa w 18 minucie. W pierwszej połowie mieliśmy jeszcze trafienia Filipa Giełczewskiego oraz Mateusza Ciupka, co sprawiło, że wynik to 2:2, co pokazywało, że mecz był bardzo wyrównany. W drugiej połowie gospodarze włączyli drugi bieg, a Filip Giełczewski brylował na boisku, prowadząc swój zespół do zwycięstwa. Trzykrotnie trafiał do bramki przeciwnika, a wynik w 48 minucie ustalił na 5:3 Szymon Kolasa. To starcie pokazało determinację obu drużyn, ale to Virtualne Ń dzięki wyjątkowej grze Giełczewskiego i skuteczności Kolasy pewnie wygrało, potwierdzając swoją dominację w drugiej połowie.