W absolutnym hicie 6.kolejki ósmego szczebla ligi szóstek Stado Szakali podejmowało FC Dziki Z Lasu. Stawką tego meczu była pozycja wicelidera, ale to gospodarze mieli na koncie 3 oczka więcej, a więc wystarczył im remis. Spodziewaliśmy się zaciętej rywalizacji, tymczasem goście troszkę nieoczekiwanie okazali się o klasę lepsi, przynajmniej w pierwszej odsłonie. Na pewno pomogła im czerwona kartką dla bramkarza gospodarzy, którą obejrzał w 10 minucie. W przewadze „Dziki” zdobyły trzy gole, ale przed tym zajściem już prowadzili 3:0, a gdy obie drużyny grały już w pełnych składach dołożyli jeszcze jedno trafienie, prowadząc do przerwy 7:0. Z tego gospodarze się już nie podnieśli. Druga połowa zdecydowanie nam się wyrównała, ale goście kontrolowali już przebieg meczu, triumfując finalnie 10:1. FC Dziki Z Lasu zrównały się punktami z rywalem, ale to właśnie zwycięstwo daje im pozycje wicelidera, do której poprowadził ich duet Mateusz Oleszczuk – Michał Ossowski.