Spotkanie między Raptusami Ursus II a FC Albatros stało się prawdziwym widowiskiem piłkarskim, pełnym dynamiki, emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Już od pierwszych chwil gospodarze, zdecydowanie dążyli do narzucenia swojego tempa, co udowodnił Łukasz Piechurski, strzelając bramkę już w 2 minucie. Jednak Albatros szybko odpowiedział na to wyzwanie, zwiększając tempo gry i równocześnie wyrównując wynik w 13 minucie poprzez trafienie Michała Kowalczyka. Niewiele później, w 19 minucie, Michał Rzeczkowski wprowadził gości na prowadzenie, podnosząc poziom rywalizacji na boisku. Cezary Małecki kontynuował dobrą passę Albatrosów, zdobywając dwie kolejne bramki w 21 i 25 minucie, co dawało gościom komfortową przewagę. Mimo tego, że Kacper Zawisza skutecznie odpowiedział dla Raptusów w szybkiej akcji, ustalając wynik do przerwy na 2:5, druga połowa okazała się zdecydowaną dominacją FC Albatros. Goście kontrolowali boisko, wykazując się pewnymi i mądrymi posunięciami, które regularnie kończyły się trafieniami do bramki przeciwnika. W 38 minucie Jakub Hemperek, a minutę później Bartłomiej Łaciak, dodali kolejne bramki dla Albatrosów, udowadniając skuteczność ofensywy gości. Choć Robert Grzesiak zdobył trzecią bramkę dla gospodarzy w 42 minucie, to FC Albatros nie zwalniało tempa. Michał Kowalczyk w 44 minucie oraz Krzysztof Strzelec w 47 minucie potwierdzili swoją dominację, ustalając wynik meczu na imponujące 3:8 na korzyść FC Albatros. To starcie nie tylko dostarczyło mnóstwo emocji, ale również podkreśliło skuteczność i zgranie drużyny FC Albatros, która prezentuje wysoki poziom gry, zarówno podczas konstruowania akcji, jak i wykończenia. W rezultacie goście zasłużenie odnieśli zwycięstwo.