Warszawa Utd, jako przedostatnia drużyna w tabeli czwartej ligi siódemek spodziewała się ciężkiego zadania w kontekście starcia z zespołem FC Obłupani znajdującego się w ścisłej czołówce i pozostającego w walce o końcowy triumf. Determinację pokazali już na samym początku meczu. Najpierw w pierwszych sekundach Bartosz Trojanowski otworzył wynik, a już po pięciu minutach gry Mateusz Kupiński podwyższył ich przewagę. W 10 minucie czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie otrzymał Claudio Ascani. Mimo osłabienia w 14 minucie udało się dojść gospodarzom do głosu. Do siatki trafił Deni, który prezentował się tego dnia bardzo dobrze. Taki wynik utrzymywał się do końca pierwszej części. W drugiej tempo obniżyło się. Gracze gości utrzymywali przewagę, co udowodnił Bartek Radgowski strzelając na 5 minut przed końcem. Fabio Morelli starał się jeszcze zachęcić swój zespół do odrobienia strat bramką w 46 minucie. Nie udało się to im i rozbrzmiał ostatni gwizdek. Ostateczny rezultat to 2:3. Patrząc na tabelę można było spodziewać się bardziej jednostronnego widowiska, mimo wszystko Obłupani mieli kontrolę nad tym meczem i dopisując trzy punkty na swoje konto pozostają realnym pretendentem do zdobycia mistrzostwa.