Niesamowicie ciekawe starcie KS Browarka z Wilkami naprawdę nie zawiodło. Gospodarze chcieli zmazać plamę sprzed tygodnia, natomiast goście, którzy wśród elity radzili sobie do tej pory świetnie, pokonując chociażby Mistrza Polski, czyli eXc Mobile Ochotę, liczyli na kolejną sensację. Przez pierwsze kilka minut oba zespoły musiały przyzwyczaić się do taktyki rywali. Widzieliśmy sporo akcji ofensywnych, jednak stosunkowo niewiele strzałów. Te, jeśli już się pojawiały, były albo niecelne, albo lądowały w objęciach bramkarzy. Widać było jednak, że każdy chce tu zdobyć otwierającego gola. Kilka razy obramowanie bramki obili zawodnicy Browarka, którzy w końcu w 13. Minucie objęli prowadzenie, gdy Tomek Pietrzak zagrał piłkę na wolne pole do Krystiana Chrobaka, który świetnie zakręcił piłkę po długim słupku, jednak gola przyznajemy tu Patrykowi Modzelewskiemu, który musnął futbolówkę jeszcze zanim trafiła do siatki. Po wznowieniu gry nasiliły się ataki ze strony gości. Kapitalną interwencją po strzale jednego z napastników Wilków popisał się Bartek Gwóźdź, który wzbił się w powietrze niczym startujący samolot. Nie miał jednak tyle szczęścia w 15. Minucie, kiedy świetne podanie Borysa Ostapenko wykorzystał Yegor Boiko, który dał swojemu zespołowi remis. W tym momencie atmosfera zrobiła się jeszcze bardziej gorąca, a momentami zamiast skupić się na grze w piłkę, przedstawiciele obu zespołów woleli nieco się poszarpać, poprzepychać i poskrobać po kostkach. Na szczęście nad wszystkim czuwał arbiter, który profesjonalnie temperował zapędy boiskowych gagatków. Do przerwy rezultat się już nie zmienił, co zwiastowało nam jeszcze ciekawszą walkę w drugiej odsłonie. Inicjatywę przejął Browarek, który jednak wydawało się, że bił głową w mur, nie potrafiąc znaleźć drogi do bramki przeciwnika. W końcu, Tomek Pietrzak znalazł na skraju pola karnego Szymona Dąbrowskiego, który mocnym strzałem z pierwszej piłki pokonał bramkarza Wilków. KSB ewidentnie nabrał wiatru w żagle, bowiem już chwilę później obejrzeliśmy prawdziwy popis w wykonaniu ich zawodników, kiedy to Bartek Gwóźdź posłał długą piłkę na skrzydło do wybiegającego „Pietrza”, a ten zrobił to, co umie najlepiej, czyli sprezentował nam prawdziwe ciasteczko, które będzie niekwestionowanym kandydatem do naszego głosowania na gola kolejki, które znajdziecie na Facebooku. Tomek z zabójczą precyzją posłał prawdziwą bombę z woleja w samo okienko, a piłka odbiła się jeszcze od słupka, co dodało tej bramce uroku. Palce lizać. Tempa nie zwalniały jednak Wilki, które wywalczyły niedługo potem rzut karny, pewnie wykorzystany przez Marcina Siwego. Trzeba przyznać, że być może „Gwoździu” mógł zrobić tu nieco więcej, bowiem nawet nie ruszył się przy strzale przeciwnika, ale jak wiadomo, karne to zawsze loteria. W tym momencie mecz nieco zwolnił jeśli chodzi o bramki, jednak nie znaczy to, że na murawie nie wrzało. Piłkarze znów nałapali kilka kartek, jednak z wojny nerwów finalnie górą wyszedł KS Browarek. W 47. Minucie Szymon Dąbrowski zabił ten mecz, ustalając jego wynik na 4:2 i zgarniając również tytuł MVP. Jeśli już przy Szymonie jesteśmy, polecamy zerknąć w materiał VEO w okolice 43. Minuty, kiedy popisał się on kapitalną sztuczką techniczną. To bardzo ważne w kontekście walki o medale zwycięstwo sprawia, że oba zespoły zrównują się ze sobą punktami w ligowej tabeli.