Ojcowie RKS-u nie mogą uznać swojego debiutanckiego sezonu do udanych, ale najważniejszy jest fakt że najprawdopodobniej unikną spadku. Tym razem przyszło im się zmierzyć Teraz Kolską. Goście zapewnili sobie już wicemistrzostwo, lecz zawodnicy wciąż walczą w klasyfikacjach indywidualnych. Od początku przewagę miała TK, ale Ojcowie bardzo nie odstawali. Pierwszy gol dla Kolskiej padł w 3 min, a na listę strzelców wpisał się Dawid Głowacki. Sześć minut później Andrzej Przeradzki doprowadził do wyrównania po asyście Krystiana Kołodziejskiego. W ciągu następnych dwóch minut Kolska dołożyła dwa trafienia, oba autorstwa Krystiana Leszko. Ojcowie pięć minut później złapali kontakt, po bramce Tomasza Nikosia. Do końca pierwszej połowy ojcom udało się odrobić stratę do jednego gola, a na przerwę schodzili z wynikiem 4:5. Po zmienię stron gospodarze mocniej przycisnęli. Drużyny strzelały na przemiennie, lecz żadna nie umiała wyjść na więcej niż jedną bramkę przewagi. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 8:8. Remis ten nie wpłyną na zmiany w tabeli. Po więcej zapraszamy do materiału VEO.