O godzinie 11 doszło do starcia w ramach 4 ligi szóstek, a swoje siły mierzyły drużyny Team Ivulin vs Walec I. Patrząc w tabele przed starciem śmiało można było sądzić, że to Gospodarze przejmą inicjatywę w tym meczu, aczkolwiek początek był nieco inny. Pierwsze minuty meczu były bardzo wyrównane, jedna jak i druga ekipa naprzemiennie dochodziła do wymiany cisów, a dzięki temu po pierwszych 5 minutach gry mieliśmy remis 1:1. W dalszych części meczu bliżej strzelania gola byli Goście, którzy za wszelka cenę starli się wyjść na prowadzenie. Ta sztuka udała im się w 12 minucie, kiedy piłkę do nogi otrzymał Jakub Jankowski, który nie pomylił się i dał swojej drużynie prowadzenie w tym meczu. Radość z gola w 20 minucie przyćmili Gospodarze, a dokładniej Dzymitry Shyla, po którego strzale znów mieliśmy remis. Od tego momentu Team Ivulin postanowił włączyć wyższy bieg, a to szybko przyniosło rezultaty i na przerwę zawodnicy schodzili przy wyniku 4:2. Po zamianie stron Team Ivulin znacznie zdominował przeciwników i raz za razem podwyższał prowadzenie, a my mogliśmy się domyślać, że mecz zakończy się wyskokiem rezultatem. Oczywiście Walec miał swoje okazje by zagrozić bramce, lecz brakowało im sporo szczęścia by dopiąć akcje na ostatni guzik, a to znacznie wpłynęło na przebieg meczu. Głównym motorem napędowym Gospodarzy był Dzmitry Shyla, który trzy krotnie znajdywał sposób na pokonanie bramkarza i aż pięciokrotnie obsługiwał swoich kolegów świetnym podaniem. Finalnie mecz zakończył się wysoką wygraną Ivulinu 11:2.