W ostatnim spotkaniu 3 kolejki FC Kanwa podejmowała Boiskowy Folklor. Gospodarze przed meczem byli wskazywani na lekkich faworytów, gdyż na dwa poprzednie mecze raz wygrali, raz przegrali. Ich przeciwnicy dwa razy ulegali we wcześniejszych zmaganiach. Już w 1 minucie na listę strzelców po strzale z rzutu wolnego wpisał się Klaudiusz Górka. Chwilę później, bo już w 5 minucie na 2:0 po indywidualnej akcji podwyższył Maciej Malarczyk. W siódmej minucie spotkania ponownie trafił Górka. Po kapitalnych 10 minutach spotkania zawodnicy w niebiesko-białych koszulkach przystopowali i oddali inicjatywę rywalom. To jednak nie zmieniło nam rezultatu w pierwszej części spotkania. Widzieliśmy za to kilka akcji, które pachniały bramką, ale w ostateczności nic z tego nie było. Po zmianie stron goście kontrolowali grę, co przyniosło efekt w postaci trafienia z 33 minuty. Damian Wójcik podał do niepilnowanego Pawła Chrzaniuka i mieliśmy 3:1.W tym momencie do gry wrócili gospodarze, a dokładniej Klaudiusz Górka, który tego dnia był nie do zatrzymania. W 34 i 35 minucie trafił do siatki rywali, zapewniając swojej ekipie spokojne prowadzenie. Goście mimo dużej różnicy nie poddali się i walczyli do końca. Udało im się trafić tylko raz do siatki, a dokładniej zrobił to Jakub Wierzejski i mecz zakończył się wynikiem 5:2.