Le Cabaret podejmowało Cool Team II. Pomimo wczesnej godziny, tempo na boisku było zaskakująco wysokie już od pierwszych minut. Goście narzucili swój styl gry, co zaowocowało bramką już w 2. minucie, której autorem był Oskar Kurek. To szybkie trafienie działało jak mocne espresso dla Cabaretu, wyrównując przebieg meczu. Piłka krążyła w kierunku obydwu bramek, a obie drużyny wykazywały się dużą determinacją. Tuż przed przerwą gospodarze zaczęli mocniej napierać na bramkę strzeżoną przez Emiliana Strządała. Jego doskonała postawa bramkarska doprowadziła do rzutu rożnego dla Cabaretu, jednak ten nie został wykorzystany. Piłkę przejął Oskar Kurek, który popisał się efektownym rajdem przez całe boisko, podając do Mikołaja Stokowskiego. Ten podwyższył prowadzenie Cool Teamu, ustalając wynik na 2:0. Druga połowa była pokazem dobrych umiejętności i ciekawych pomysłów obu zespołów. W pewnym momencie duet Oskar Kurek z Mikołajem Stokowskim wrzucili drugi bieg, punktując w 35. i 36. minucie, pokazując, że to Cool Team rozdaje karty. Do końca spotkania goście kontrolowali mecz. Wynik końcowy ustalił Dominik Sądzyński w 47. minucie na 0:6.