Punkt w południe w ramach drugiej kolejki Pierwszej Ligi Siódemek na murawie zameldowali się ekipy Defenders oraz Zjazdu. Patrząc przez pryzmat doświadczenia to ekipa Tomka Drzała powinna w tym meczu wieść prym. Rywal jednak już zebrał pierwszoligowe szlify i szczerze mówiąc szukać punktów musi właśnie z drużynami pokroju niedzielnego rywala. Spodziewaliśmy się zaciętej rywalizacji i się nie pomyliliśmy. Od początku oglądaliśmy mecz pełen walki. Więcej sytuacji mieli goście, ale to Defendersi objęli prowadzenie. W 19 minucie Konrad Dobrowolski zagrał do Mateusz Izdebskiego i było 1:0. Ich radość trwała jednak tylko dwie minuty, gdy podanie Łukasza Łyżwy wykorzystał Kuba Zapaśnik. Do przerwy zatem 1:1, a po zmianie stron tempo meczu jeszcze wzrosło. Decydujący moment przyszedł w 36 minucie, gdy na strzał z za pola karnego zdecydował się Marek Szczepanik. Piłka po jego strzale przeszło tuż obok nóg obrońców i zaskoczyła najlepszego na boisku, Radosława Lalaka, który był zasłonięty. Golkiper gospodarzy tego dnia albo świetnie bronił w trudnych sytuacjach albo stał tam gdzie stać powinien, a piłka sama go trafiała. Tak czy siak, mecz był bardzo zacięty, ze wskazaniem na zwycięski Zjazd, który miał więcej klarownych sytuacji. Ostatecznie ekipa Tomka Drzała zwycięstwem 2:1 rozpoczęła sezon Wiosna 2021.