W rywalizacji Mehisto z Ukraine United w ramach Drugiej Ligi Futsal faworytem byli goście. I to oni już na otwarcie wyszli na 0:1 po tym, jak Petro Zolotiy wyłożył piłkę do Danila Bohmana, a ten z bliska znalazł drogę do siatki. Po chwili swoim kunsztem musiał się wykazać Mykhailo Bilyk po próbie jednego z napastników gospodarzy, w 6 minucie zaś UU obili słupek. Z czasem zespół w żółtych trykotach rozkręcał się i w 11 minucie to się potwierdziło. Wtedy to Kostya Stsiazhko na raty, ale skutecznie doprowadził do remisu. Lecz gospodarze nie nacieszyli się tym zbyt długo, gdyż po niespełna kwadransie po wzorowo wyprowadzonym kontrataku aktywny w tym spotkaniu Zolotiy wykończył podanie Bohmana i było już 1:2. Na finiszu pierwszej połowy obaj bramkarze mieli sporo pracy, zwłaszcza Bilyk, ale wynik do przerwy już się nie zmienił. Tuż po zmianie stron Kostya Velosolovskyi podwyższył na 1:3, ale nie minęło 360 sekund, gdy Rafał Hołubicki huknął jak z armaty i zrobiło się już tylko 2:3. Kluczowa dla losów tej potyczki była 27 minuta. Wówczas szybki dublet skompletował Rostyslav Rudyi i przewaga ekipy z Ukrainy powiększyła się do 2:5. Potem obie załogi miały swoje kolejne okazje mieli Eugenii Buhajenko i Piotr Bors, ale następną bramkę zobaczyliśmy w 32 minucie. Golkiper Mykhailo Bilyk znakomicie wypatrzył Buhajenkę, a ten poradził sobie z obrońcą i uderzył na 2:6. W ostatnim fragmencie tego starcia było dużo sytuacji, ale rezultat utrzymał się do końca. Ukraine United okazali się lepsi od Mehisto, chociaż ci pokazali się z dobrej strony i nie położyli się przed wyżej notowanym przeciwnikiem.