Zmagania w 11.lidze rozpoczął mecz pomiędzy drużynami Abnegat vs TS Ameba. Goście weszli w to spotkanie z przytupem i często gościli w polu karnym rywali, co skutkowało zdobyciem gola już w 4.minucie, po składnej akcji Jana Nachiło i Bolesława Ziółkowskiego. Minutę później tym razem Ziółkowski odwdzięczył się asystą i Nachiło trafił na 0:2 .Goście szli za ciosem i w 6.minucie Ziółkowski skompletował dublet i było już 0:3.Jednakże Abnegat nie zamierzał się poddawać i w 9.minucie pięknym uderzeniem z wolnego popisał się Łukasz Kazana. Gospodarze po tym trafieniu jeszcze bardziej uwierzyli w siebie. W 15.minucie bramkarz gospodarzy Jan Mazurkiewicz, wspaniałym długim wyrzutem uruchomił Kubę Bazyluka, a ten zmienił wynik na 2:3.Goście jednak wrócili do ofensywnej gry i w 20.minucie Jakub Wielocha umieścił piłkę w siatce. Tuż przed zakończeniem jakże emocjonującej pierwszej połowy spotkania, Włodzimierz Karłowicz po asyście Bazyluka zdobył bramkę na 3:4. Druga odsłona meczu zapowiadała się jeszcze ciekawiej, ponieważ już w 28.minucie dublet skompletował Bazyluk i doprowadził do remisu. W 34.minucie po pięknym podaniu Huberta Maliszewskiego, Antoni Starzyński trafił na 5:4.Wydawać się mogło, że Abnegat odwrócił losy spotkania na swoją korzyść, jednakże w tej samej minucie Mateusz Ciupek po asyście Wielochy doprowadził do remisu. W ostatnim kwadransie meczu obie drużyny próbowały zdobyć bramkę, która dałaby im 3 punkty ale postawy bramkarzy lub źle nastawione celowniki sprawiły, że to obfite w bramki spotkanie zakończyło się remisem 5:5.