Spotkanie pomiędzy Czumy a Zmarnowanymi Talentami zaczęło się od mocnego naporu gości na bramkę gospodarzy. Już w 4 minucie Cazary Kazimierczak otworzył wynik strzałem, jednak w 6 minucie bramkarz gości złapał piłkę poza polem karnym, co skutkowało grą w osłabieniu dla Zmarnowanych Talentów. Po chwili kolejna żółta kartka, w 8 minucie Kazimierczak opuścił boisko na 2-minutową karę za faul, sytuację tę wykorzystali gospodarze, a Piotr Koźniewski wpisał się na listę strzelców. Lecz mimo to, minutę później Bartłomiej Niedziałkowski przywrócił prowadzenie gościom. Jednak w 13 minucie Kacper Gonczarek strzałem wyrównał stan spotkania. Przed przerwą kolejną bramkę na korzyść Zmarnowanych zdobył Łukasz Jarosz. Druga połowa zdecydowanie należała do gospodarzy, którzy zmienili taktykę, przyspieszyli tempo gry i zaczęli kontrolować przebieg spotkania. W 27 minucie Piotr Koźniewski ponownie wprowadził wyrównanie strzałem, a w 35 minucie goście odpowiedzieli trafieniem Maksa Mazura. Niemniej jednak Czumy, grające pewniej, przejęły kontrolę nad meczem. W 38 minucie bramkę zdobył Bartek Ogonowski, a w 40 minucie Maciej Szczych podwyższył wynik. W 50 minucie Piotr Koźniewski, notując hat-tricka, ustalił ostateczny wynik na 6:4 na korzyść Czum. Piotr Koźniewski odegrał kluczową rolę w zwycięstwie swojej drużyny, będąc fenomenalnym zawodnikiem tego dnia. Spotkanie dostarczyło emocji, zwrotów akcji i efektownych trafień, pokazując zmienną dynamikę obu drużyn na boisku.