W rywalizacji Wariatów Kuchara z Team Ivulin Exile w ramach rozgrywek Trzeciej Ligi Siódemek spodziewaliśmy się zaciętego boju. I tak też było w istocie. Nieco odważniej zaczęli goście, ale to WK po udanej kontrze wykończonej przez Bartłomieja Kochmana wyszli na 1:0. W 7 minucie mieliśmy już jednak 1:1. Po centrze z rożnego Maksim Dudek na raty, ale skutecznie, doprowadził do remisu. Ten stan utrzymywał się aż do 22 minuty. Wówczas Hierman Rutkouski ładnie poszedł na przebój, wycofał do Maksima Khikola, a ten z bliska umieścił futbolówkę w sieci. A tuż przed przerwą TIE po świetnym strzale w długi słupek Antosia Łahvińca podwyższyli na 1:3. Po zmianie stron do pracy wzięli się gospodarze. W 31 minucie fantastycznym rajdem popisał się Maciej Baranowski, który podał do Kamila Skowrońskiego, a ten zmniejszył straty na 2:3. Nie minęło 120 sekund, gdy ten sam duet doprowadził do wyrównania i zrobiło nam się nagle 3:3. Lecz to zadziałało pozytywnie na komandę rodem z Białorusi. W 40 minucie najlepszy na murawie Łahviniec poleciał skrzydłem niczym Gareth Bale, po czym wypatrzył Rutkouskiego, a ten uderzył w długi róg i było już 3:4. Po chwili Rutkouski wypatrzył Siarhieja Mikałajenkę, a ten podwyższył na 3:5. Po kolejnej minucie goście za sprawą Khinkola zadali ostatni cios i finalnie skończyło się na 3:6. Team Ivulin Exile, nie bez problemów, ale pokonał Wariaty i utrzymał się w ścisłym topie tabeli.