Wczesną niedzielą przyjemność mieliśmy oglądać zmagania w ramach 11 ligi szóstek, gdzie rywalizację podejmowały zespoły Stado Szakali vs X Force For Ever. Zaglądając do tabeli można było spodziewać się wyrównanego pojedynku i też takie spotkanie przedstawili nam zawodnicy obu ekip. Od samego początku meczu nie brakowało ciekawych rozwiązań, a jako pierwsi na prowadzenie wyszli Goście po trafieniu Łukasza Kołacza, który pewnym strzałem otworzył wynik spotkania. Radość ze strzelonej bramki nie trwała jednak długo, bowiem minutę później do głosu postanowił dojść Kamil Ceran i sprytnym strzałem doprowadził do remisu. Od tego momentu drużyny naprzemiennie wymieniały się ciosami, a mogliśmy cieszyć się z  wysokiej jakości gry, którą przedstawili nam zawodnicy. W 12 minucie meczu Kołacz ponownie dał swojej drużynie prowadzenie i taki stan meczu utrzymywał się niemal do samego końca pierwszej połowy. Mogło się w tedy wydawać, że obie ekipy z wynikiem 1:2 zejdą na przerwę, aczkolwiek w 23 minucie Jan Mitrowski wpakował piłkę do siatki i mieliśmy wynik 2:2. Początkowo po zmianie stron nie wielkie się zmieniło. Cały czas bywaliśmy świadkami wyrównanego starcia i do 36 minuty meczu na protokole meczowym widniał wynik 3:3. To właśnie od tego momentu wszystko zaczęło się zmieniać. Coraz częściej piłkę przy nodze mieli Gospodarze, którzy wraz z mijającym czasem skutecznie zaczęli punktować rywala, dzięki czemu na 7 minut przed końcem prowadzili 3 golami. W końcówce spotkania Goście zadali jeszcze jeden cios, jednak to okazało się za mało by powrócić w tym meczu o finalnie mecz zakończył się wynikiem 6:4.