W meczu zamykającym tą kolejkę Pierwszej Ligi Siódemek w akcji zobaczyliśmy lidera, Partyzanta Leszno, którego tym razem próbowały zatrzymać Zmarnowane Talenty. Faworytem byli oczywiście nominalni gospodarze, ale my nie stawialiśmy gości na straconej pozycji i tutaj się pomyliliśmy. Partyzant od początku grał dobre zawody i mimo, że rywal w swoich stylu grał solidne zawody, to gole praktycznie strzelali gospodarze. Już do przerwą prowadzili 2:0 po trafieniach Patryka Winczury oraz Jakuba Pawlaka odpowiednio w dziewiątej i dwudziestej trzeciej minucie. Siedem minut po zmianie stron do gry jednak wrócili goście, a bramkę kontaktową zdobył Łukasz Jarosz. To jednak podziałało na gospodarzy jak płachta na byka, bo zaledwie po trzech kolejnych minutach Winczura podwyższył na 3:1. Gracze w niebieskich trykotach próbowali dogonić rywala, ale skutek był zupełnie odwrotny, bo gospodarze trafili jeszcze trzykrotnie, a na listę strzelców wpisali się: dwukrotnie Łukasz Bednarski oraz Maciej Kossakowski. Ostatecznie Partyzant Leszno pewnie pokonał Zmarnowane Talenty 6:1, pozostając samotnym liderem pierwszej ligi, a przypomnijmy że to jego debiutancki sezon w Lidze Bemowskiej.