W kolejnym poniedziałkowym spotkaniu pierwszej ligi LNP, który na swoim koncie zanotował dwa remisy w dwóch meczach podejmował mistrza ligi szóstek- Contre. Z kolei nominalni goście w jedynym rozegranym meczu musieli uznać wyższość Yelonek ale jak to określił popularny „Misiek”- „dzisiaj już Contra dojechała…”, a słowa te on i jego koledzy zamienili w czyny. Od początku narzucili swój styl gry. Z tyłu czyścił wszystko Wojtek Osobiński, a z przodu akcje ofensywne kreowali Michał Raciborski i Aleksander Szyszka. To właśnie ten ostatni pan już w trzeciej minucie otworzył wynik spotkania. Jednak ich radość nie trwała długo bo już dwie minuty później wyrównał Bartłomiej Bogucki. Contra jednak nic sobie z tego nie zrobiła i dalej grała swoje: szybko piłką, bardzo często na jeden kontakt i przede wszystkim do przodu. W ósmej minucie mieliśmy kolejny owoc zgrania ekipy gości, a po dośrodkowaniu Osobińskiego na 2:1, głową trafił Raciborski. Nie minęło parę minut, a ten co przed chwila cieszył się z gola, asystował przy trafieniu Szyszki i było już 3:1. Wynik pierwszej połowy na 4:1 ustalił Adrian Leszczyński. W drugiej połowie niewiele się zmieniło. Gospodarze próbowali zmienić niekorzystny wynik ale gole strzelali rywale. Dwa kolejne gole padły łupem Szyszki dla którego były to gole numer trzy i cztery w tym spotkaniu, a jego drużyna prowadziła już 6:1. Chwilę potem bramkę na 6:2 strzelił Konrad Kostrzewa ale odpowiedź najlepszego zawodnika tego spotkania (Szyszki) była natychmiastowa. Wynik tego spotkania ustalił golem na 7:3 Patryk Stachowiak i tak oto Contra dopisała do swojego dorobku pierwsze trzy punkty.