W interesującym starciu pomiędzy Pożogą Bonito a Szybką Piłką Młociny, początkowe minuty obfitowały w spokojne budowanie akcji. Obie drużyny prezentowały odpowiedzialne podejście do gry, eksplorując różnorodne pomysły i starając się skutecznie rozgrywać piłkę zarówno na skrzydłach, jak i w środku pola. Mimo licznych prób, pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, co świadczyło o wyrównanej rywalizacji. Drugą połowę zainaugurowano równie intensywnie, ale emocje w pewnym momencie przejęły kontrolę nad grą. Marcin Staniszewski, pod wpływem chwilowego uniesienia, zobaczył żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Wykorzystując liczebną przewagę, gospodarze objęli prowadzenie po strzale Sebastiana Jakóbczyka, który skrzętnie wykorzystał podanie od Daniela Dzięgielewskiego. To trafienie stanowiło bodziec dla Pożogi Bonito, która zdecydowanie przejęła inicjatywę. W 32 minucie Daniel Dzięgielewski dołożył kolejną bramkę, rozszerzając prowadzenie swojej drużyny. Mimo nadziei gości po bramce Wojciecha Kubiszaka w 40 minucie, zdobywając bramkę na ich korzyść, Wojtek Sekuła szybko odpowiedział, ponownie zmieniając wynik na dwubramkowe prowadzenie dla gospodarzy. W ostatnich momentach meczu, w 45 minucie, Norbert Wojciechowski ustalił wynik na 3:1, przypieczętowując triumf Pożogi Bonito. To spotkanie dostarczyło nie tylko wyników, ale również bogatej palety piłkarskich emocji, taktycznej zręczności i determinacji obu drużyn. W rezultacie Pożoga Bonito zakończyła mecz zasłużoną wygraną.