Profesjonalne Finanse, dotychczasowy lider drugiego szczebla rozgrywek, podejmował Airwent, który mimo tego, że zdecydowanie nie był faworytem, miał nadzieję na pierwsze punkty w tym sezonie. Gospodarze już od pierwszych minut chcieli podporządkować sobie rywala, co udało im się już w 3 minucie. Jednak ku ich wielkiemu zaskoczeniu, goście odpowiedzieli błyskawicznie i wyszli na prowadzenie. Do przerwy gra lekko się uspokoiła, obie drużyny konstruowały składne akcje, które jednak nie przynosiły efektów w postaci goli. Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 1:2, ale od razu po tym, jak sędzia zaprosił graczy na drugą część meczu, padła kolejna bramka dla Airwentu, którego zawodnicy zdecydowanie poczuli wiatr w skrzydłach i mieli ochotę na kolejne bramki. Kapitalnie prezentował się Włodek Drowaliuk, który zaliczył tego dnia dwa trafienia i trzy asysty, a swój występ okrasił tytułem zawodnika meczu. Gospodarze mimo prób odwrócenia wyniku spotkania, tylko raz zdołali przebić się prze mur w obronie gości, a spotkanie zakończyło się sensacyjnym wynikiem 2:7, który pomógł drużynie Airwentu uplasować się na 8 miejscu w ligowej tabeli. Profesjonalne Finanse muszą pogodzić się z goryczą porażki i spadkiem na czwartą pozycję.