Tydzień temu Chłopaki z Baraków sensacyjnie ograli lidera Boca Senior i teraz wszyscy zastanawiali się, czy ta nieobliczalna paka pójdzie za ciosem w starciu w ramach Pierwszej Ligi Szóstek z faworyzowaną ekipą Bad Boys Zielonki. Jak się okazało – nie. Nominalni gospodarze zaczęli ten mecz w jednego mniej, co szybko wykorzystał Piotr Wiśniewski, który już po 6 minutach miał na koncie hat-tricka. Po chwili do CzB dołączył Czarek Majewski i od razu zdobył gola, ale po chwili pięknym strzałem w samo okienko popisał się Łukasz Okulicz i było już 1:4. Jeszcze przed przerwą goście zdołali pięciokrotnie wpisać się na listę strzelców. Po solowym rajdzie trafił Mariusz Andrzejszak, swoją bramkę zdobyli też Patryk Winczura, Michał Wieczorek, Kamil Mikulski, Bartłomiej Nowak, ponownie Wiśniewski i do tego dubletem popisał się Paweł Szczepaniak. W odpowiedzi rywale strzelili jeszcze dwukrotnie, za sprawą Kacpra Duczyńskiego i po pierwszej połowie było 3:20. W drugiej odsłonie obejrzeliśmy nieco bardziej wyrównane widowisko, gospodarze zdobyli jeszcze 5 bramek, Bad Boysi zaś mimo korzystnego wyniku, dołożyli znajdywali drogę do siatki jeszcze 8 razy. Finalnie po tej kanonadzie na koniec w protokole zapisaliśmy wynik 8:20. Chłopaki z Baraków mieli momenty, ale zabrakło zmian, by powalczyć o więcej. Z kolei Bad Boys Zielonki pokazali, że są w mega gazie i wciąż się liczą w wyścigu o podium.