W jednym z dwóch sobotnich meczów, które otwierały zmagania 6.kolejki na 16 szczeblu Ligi Bemowskiej, TS Ameba II podejmowała FC Stałą Gwardię. Nominalni gospodarze potrzebowali zwycięstwa by zachować cień szans na medal. Podczas gdy gościom wygrana zapewniała pozostanie w strefie medalowej, a przy sprzyjających wiatrach nawet awans na pozycję wicelidera. Karty zatem były po stronie ekipy Adama Smolenia, który jak się okazało został bohaterem swojej drużyny. Wynik otworzył już w 3 minucie płaskim strzałem z ostrego konta. Pięć minut potem soczystym uderzeniem pod poprzeczkę podwyższył rezultat na 2:0. Warty zaznaczenia jest fakt, że przy obu golach asystował Sebastian Musiał. Ameba nie przyglądała się biernie. Zasadniczo mecz była zacięty i wyrównany ale skuteczność była po stronie gości. Taki wynik utrzymał się do przerwy. Cztery minuty po jej wznowieniu było po meczu, a hattricka skompletował Smoleń. Tym razem dobił wyplutą przez bramkarza piłkę, ale tutaj warto zaznaczyć, że całą akcję pięknym rajdem zainicjował strzelec gola. Ameba wobec dobrej gry rywala w defensywie nie była w stanie odpowiedzieć, aż do 46 minuty gdy, jak się okazało, gola honorowego po podaniu Beniamina Chrapowickiego zdobył Jan Nachiło. Ostatecznie FC Stała Gwardia zwyciężyła 3:1 i pozostała na trzecim miejscu w tabeli.